Uspokój się. Na pewno jest dobre! Mówię Ci wczoraj sama widziałam na USG łożysko jedlolite bez jednego złogu nie wiem jak w tym szpitalu mi robili to USG.2 godziny do Dynowa, a godzinę do Rzeszowa. Eh.. znajoma ma mi dać znać jezeli się coś zwolni u tego jednego, a jak nie, to muszę czekać do poniedziałku.. no ale w 33 tyg łożysko było I stopnia super przepływy, więc moze przez 4 tygodnie nie zlecialo na zwapnienie... muszę się trochę uspokoić.
reklama
Amnesia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 920
Co to za pomysły, żeby tyle na urlopie siedziećJak pacjentki siwieją ze stresu
![]()
A najlepsze jest to, ze prowadzę u niego ciążę drugi raz i drugi raz termin wypada mi na 15 sierpień i drugi raz jest na urlopie w moim 36 Tygodniu ciąży. Ostatnio tak zjechał rząd, ze wychodząc z gabinetu panie dosłownie się zemnie śmiały

Amnesia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 920
Uspokój się. Na pewno jest dobre! Mówię Ci wczoraj sama widziałam na USG łożysko jedlolite bez jednego złogu nie wiem jak w tym szpitalu mi robili to USG.
No ja powiem szczerze, ze po tym co przeszłam z lekarzami w pierwszej ciąży, to za chiny nie poszłabym do żadnego w swojej okolicy. Tu są same stare dziady, którzy jeszcze brzuch mierzą centymetrem by ocenić wielkość dziecka i ilość wód płodowych. Moja kuzynka poroniła, przez tego kretyna. Dziewczyna niewiedziała, ze jest w ciazy, a do głowy jej nie przyszło sprawdzać, bo brała tabletki i na wizycie mówila mu, ze nie ma okresu, to ten jej jakieś tabletki bez usg przepisał i jak dostała skurczy na drugi dzień i trafiła do szpitala, to się okazało, ze ciąża na przełomie 8-9tyg. Normalnie takiego to tylko za jaja na budynku nfz powiesić dla przykładu.
Mówił że twarda i dobrze uformowana...oj pewnie jak to ja im bliżej wizyty tym sieje w swojej głowie panikęPomysl o mnie ja dopiero dziś 21i 1 jakbym była w twoim terminie to była bym naprawdę szczęśliwa ale wiem że do tego muszę przejść długą drogę. Mi raczej nawet jak się nie będzie pogarszac to założy mi pessar dla świętego spokoju czekam na ten posiew jutro mija 7 dni to spróbuję dzwonić czy nie ma wyniku. A przy badaniu ginekologicznym na fotelu mówił ci coś że masz miękka szyjkę albo coś?


Sunflower01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2020
- Postów
- 9 622
Masakra, że tacy ludzie medycyna się zajmują. To znachor leśny a nie lekarz.No ja powiem szczerze, ze po tym co przeszłam z lekarzami w pierwszej ciąży, to za chiny nie poszłabym do żadnego w swojej okolicy. Tu są same stare dziady, którzy jeszcze brzuch mierzą centymetrem by ocenić wielkość dziecka i ilość wód płodowych. Moja kuzynka poroniła, przez tego kretyna. Dziewczyna niewiedziała, ze jest w ciazy, a do głowy jej nie przyszło sprawdzać, bo brała tabletki i na wizycie mówila mu, ze nie ma okresu, to ten jej jakieś tabletki bez usg przepisał i jak dostała skurczy na drugi dzień i trafiła do szpitala, to się okazało, ze ciąża na przełomie 8-9tyg. Normalnie takiego to tylko za jaja na budynku nfz powiesić dla przykładu.
bananka8686
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2016
- Postów
- 555
Dziewczyny! Właśnie wracam z wizyty. Cuda się dzieją! Szyjka wydłużyła się z 27mm na 35mm. Lejek bez zmian 1,35cm czyli też nie dużo. Trzymająca część szyjki to 2cm czyli też nie źle. Szyjka zamknięta i twarda
pobrał posiew z pochwy i kanału szyjki macicy. Nie zakładamy szwu tylko obserwujemy narazie
w 30 tyg. Położy mnie do szpitala na podanie sterydów tak na wszelki wypadek. Za 2 tyg. Immunoglobuliny





Super gratulujęDziewczyny! Właśnie wracam z wizyty. Cuda się dzieją! Szyjka wydłużyła się z 27mm na 35mm. Lejek bez zmian 1,35cm czyli też nie dużo. Trzymająca część szyjki to 2cm czyli też nie źle. Szyjka zamknięta i twardapobrał posiew z pochwy i kanału szyjki macicy. Nie zakładamy szwu tylko obserwujemy narazie
w 30 tyg. Położy mnie do szpitala na podanie sterydów tak na wszelki wypadek. Za 2 tyg. Immunoglobuliny
![]()


Amnesia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 920
No właśnie tacy lekarze już się nie uczą, a lekarz musi się uczyć całe życie, bo przecież medycyna nie stoi w miejscu tylko postępuje. Dlatego u nas tutaj mówi się o tych lekarzach i szpitalu - "prosektorium".
Mam do Was wszystkich pytanie.
Wierzycie, ze kazdej tutaj uda się wytrzymać do minimum 32 tyg? Bo ja wiem, że Wam się uda. Mówię minimum do 32, ponieważ lekarze mniej lub więcej wtedy razem z nami oddychają z ulgą i zazwyczaj mówią: "no to teraz z górki" hehe
Chodzi mi o to, ze są tu dziewczyny, które bardzo się boją. Nie dziwię się, bo kilkanaście tygodni temu sama płakałam po nocach ale chciałabym zeby bardziej uwierzyły w swoje brzuszki i przede wszystkim szyjki, bo naprawdę ten wyrok jaki uslyszałyśmy w gabinecie nie jest na całe zycie.. gorsze od tego, ze szyjka leci jest ten nie pokój przez leżenie o malucha i bezdradność, fakt, ze ktoś musi kolo nas skakać, ze meble nie pościerane tak jak chcemy nas denerwuje.. a po porodzie wszystkie będziecie krzyczeć: "kurde, człowieku weź coś ogarnij w tym domu, bo ja z dzieckiem nie daję rady!"
ta sytuacja nie jest na zawsze, przecież ciąża nie jest wieczna, a ten wymuszony odpoczynek jest dla naszych dzieci, a nie dla naszej przyjemności, chociaż i w takiej sytuacji mozna polączyć przyjemne z pożytecznym jak np: wyprawka przez internet.
Te dziewczyny, ktore wchodzą w odmęty internetu i czytają glupoty o wcześniakach, czarnych scenariuszach i pies wie, co jeszcze tam Wam do glowy przychodzi - macie przestać! Tutaj na forum macie tyle historii z dobrym zakonczeniem, wsparcie i tyle wiary od kazdej z osobna, ze nie musicie szukać rozpaczy i ciemnoty na innych stronach. Każda ciąża jest inna i nikt niczego nie gwarantuje, a załamywać się też nie można, bo inaczej leżąc będziecie się każdej dziwnej dolegliwości doszukiwać. I po co? Skoro wszystko jest ok, jesteście w dobrych rękach.
Nie ważne czy ktoraś z nas jest już na koncowce czy dopiero w połowie tylko najwazniejsze, ze żadna nie jest sama. Aż mi się zimnego drina zachcialo od tej przemowy, a tu po porodzie i tak się człowiek nie napije. Ale milki to niepodaruję i zaraz po porodzie zjem choćby mi chcieli wyrwać to się nie dam. Ja Wam się odwdzięczę za te "tortury delicjami i batonami"
Mam do Was wszystkich pytanie.
Wierzycie, ze kazdej tutaj uda się wytrzymać do minimum 32 tyg? Bo ja wiem, że Wam się uda. Mówię minimum do 32, ponieważ lekarze mniej lub więcej wtedy razem z nami oddychają z ulgą i zazwyczaj mówią: "no to teraz z górki" hehe
Chodzi mi o to, ze są tu dziewczyny, które bardzo się boją. Nie dziwię się, bo kilkanaście tygodni temu sama płakałam po nocach ale chciałabym zeby bardziej uwierzyły w swoje brzuszki i przede wszystkim szyjki, bo naprawdę ten wyrok jaki uslyszałyśmy w gabinecie nie jest na całe zycie.. gorsze od tego, ze szyjka leci jest ten nie pokój przez leżenie o malucha i bezdradność, fakt, ze ktoś musi kolo nas skakać, ze meble nie pościerane tak jak chcemy nas denerwuje.. a po porodzie wszystkie będziecie krzyczeć: "kurde, człowieku weź coś ogarnij w tym domu, bo ja z dzieckiem nie daję rady!"

Te dziewczyny, ktore wchodzą w odmęty internetu i czytają glupoty o wcześniakach, czarnych scenariuszach i pies wie, co jeszcze tam Wam do glowy przychodzi - macie przestać! Tutaj na forum macie tyle historii z dobrym zakonczeniem, wsparcie i tyle wiary od kazdej z osobna, ze nie musicie szukać rozpaczy i ciemnoty na innych stronach. Każda ciąża jest inna i nikt niczego nie gwarantuje, a załamywać się też nie można, bo inaczej leżąc będziecie się każdej dziwnej dolegliwości doszukiwać. I po co? Skoro wszystko jest ok, jesteście w dobrych rękach.
Nie ważne czy ktoraś z nas jest już na koncowce czy dopiero w połowie tylko najwazniejsze, ze żadna nie jest sama. Aż mi się zimnego drina zachcialo od tej przemowy, a tu po porodzie i tak się człowiek nie napije. Ale milki to niepodaruję i zaraz po porodzie zjem choćby mi chcieli wyrwać to się nie dam. Ja Wam się odwdzięczę za te "tortury delicjami i batonami"

Justynka1234
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Marzec 2020
- Postów
- 786
Dziewczyny a jakie macie zalecenia co do leżenia z krótką szyjka? Ja mam 3 cm.w 23 tc i zalecil leżenie z pupa i nogami troche wyżej, a głowa niżej. Na boku i najlepiej lewym.
reklama
A pow
Mi powiedział w pozycji polsiedzacej to jest ze nogi proste a plecy trochę pochylone ja dodatkowo podkładam poduszki pod pupę i nogi żeby było troszkę wyżej ale szczerze sama nie wiem czy to dobra pozycjaDziewczyny a jakie macie zalecenia co do leżenia z krótką szyjka? Ja mam 3 cm.w 23 tc i zalecil leżenie z pupa i nogami troche wyżej, a głowa niżej. Na boku i najlepiej lewym.
Podziel się: