reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Szczerze nie wiem ja leżę na leżaku więc jestem trochę zgięta. Ale sama nie wiem to musiałabyś chyba leżeć cały czas z nogami do góry
A Ty na plecach jak w pół lezaco? A Ty jesteś podobnie jak ja, ja mam 23+6, a Ty 25tc? Powiem za 2 tygodnie czy pomogło. Ale moze faktycznie nie jest tak obciazona ta szyjka...lekko mam uniesiona pupe i nogi.
 
Dziewczyny co myślicie nad takim leżakiem jak dam sobie na najniszy na plecy i podniosę nogi to szyjka bedzie odciążona
 
Tak byłam. Szyjka 3 cm. Tydzien temu też miała 3 cm. Taki gęsty śluz nie wiadomo skąd, infekcji raczej nie mam. Na napinanie i bóle okresowe dal mi magnez (magne b6) 4x2 tabl.i nospe 3x1. To chyba duże dawki:/
A Leżysz cały czas? Szyjkę masz miękką czy twardą? Mi kazał nospe brać tylko doraźnie a magnezu biorę około 6 tabletek kazał brać 3 ale magnez nie zaszkodzi to biorę więcej
 
Dziewczyny! Właśnie wracam z wizyty. Cuda się dzieją! Szyjka wydłużyła się z 27mm na 35mm. Lejek bez zmian 1,35cm czyli też nie dużo. Trzymająca część szyjki to 2cm czyli też nie źle. Szyjka zamknięta i twarda😜 pobrał posiew z pochwy i kanału szyjki macicy. Nie zakładamy szwu tylko obserwujemy narazie😜 w 30 tyg. Położy mnie do szpitala na podanie sterydów tak na wszelki wypadek. Za 2 tyg. Immunoglobuliny😜🤪
Fantastycznie ❤️❤️❤️
 
reklama
No właśnie tacy lekarze już się nie uczą, a lekarz musi się uczyć całe życie, bo przecież medycyna nie stoi w miejscu tylko postępuje. Dlatego u nas tutaj mówi się o tych lekarzach i szpitalu - "prosektorium".

Mam do Was wszystkich pytanie.
Wierzycie, ze kazdej tutaj uda się wytrzymać do minimum 32 tyg? Bo ja wiem, że Wam się uda. Mówię minimum do 32, ponieważ lekarze mniej lub więcej wtedy razem z nami oddychają z ulgą i zazwyczaj mówią: "no to teraz z górki" hehe
Chodzi mi o to, ze są tu dziewczyny, które bardzo się boją. Nie dziwię się, bo kilkanaście tygodni temu sama płakałam po nocach ale chciałabym zeby bardziej uwierzyły w swoje brzuszki i przede wszystkim szyjki, bo naprawdę ten wyrok jaki uslyszałyśmy w gabinecie nie jest na całe zycie.. gorsze od tego, ze szyjka leci jest ten nie pokój przez leżenie o malucha i bezdradność, fakt, ze ktoś musi kolo nas skakać, ze meble nie pościerane tak jak chcemy nas denerwuje.. a po porodzie wszystkie będziecie krzyczeć: "kurde, człowieku weź coś ogarnij w tym domu, bo ja z dzieckiem nie daję rady!" 😄 ta sytuacja nie jest na zawsze, przecież ciąża nie jest wieczna, a ten wymuszony odpoczynek jest dla naszych dzieci, a nie dla naszej przyjemności, chociaż i w takiej sytuacji mozna polączyć przyjemne z pożytecznym jak np: wyprawka przez internet.

Te dziewczyny, ktore wchodzą w odmęty internetu i czytają glupoty o wcześniakach, czarnych scenariuszach i pies wie, co jeszcze tam Wam do glowy przychodzi - macie przestać! Tutaj na forum macie tyle historii z dobrym zakonczeniem, wsparcie i tyle wiary od kazdej z osobna, ze nie musicie szukać rozpaczy i ciemnoty na innych stronach. Każda ciąża jest inna i nikt niczego nie gwarantuje, a załamywać się też nie można, bo inaczej leżąc będziecie się każdej dziwnej dolegliwości doszukiwać. I po co? Skoro wszystko jest ok, jesteście w dobrych rękach.

Nie ważne czy ktoraś z nas jest już na koncowce czy dopiero w połowie tylko najwazniejsze, ze żadna nie jest sama. Aż mi się zimnego drina zachcialo od tej przemowy, a tu po porodzie i tak się człowiek nie napije. Ale milki to niepodaruję i zaraz po porodzie zjem choćby mi chcieli wyrwać to się nie dam. Ja Wam się odwdzięczę za te "tortury delicjami i batonami" 😈
❤️❤️❤️
 
Do góry