Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[KatGde]

Hej hej. Ja też już po wizycie. Wszystko jest ok. Szew trzyma tak jak miał trzymać z Małym wszystko ok, rośnie ładnie, waży 1654g

Dzięki Dziewczyny za kciuki

Super!

 

[martini6]

Hej hej. Ja też już po wizycie. Wszystko jest ok. Szew trzyma tak jak miał trzymać z Małym wszystko ok, rośnie ładnie, waży 1654g

Dzięki Dziewczyny za kciuki

Super!!

 

[Sunflower01]

Mam wypis! I mam skurcze. Krzyż. To straszne się robi powoli muszę chyba niedługo je zacząć liczyć, ale nie czuje motywacji bo nie wiem które liczyć mocne i słabe? Twardnienie brzucha też liczyć? Ja nie umiem. Z krzyża czawsze tak powoli puszcza ból? I nie czuje się nóg? Nospa oczywiście nie działa. Ten ból krzyża też liczyć?
Na wypisie są bzdury straszne. Pomylono mi tygodnie ciąży! Przy przyjeciu na badaniu napisali mi "kobieta w 38+0" a dalej "wypisano do domu z ciążą pojedynczą żywą w 37+0tc" super. Mały ma na dzisiejszym USG 3391g to mniej więcej Mały Klocuszek Mamusi mój Mały Pulpecik ❤
Mvp czy coś tam 4,5 tzn wody w normie

Czyli Twoja ciąża to "ciekawy przypadek Benjamina Buttona"

A bol krzyża ciągnie Ci na brzuch? Czy tylko w krzyżu zostaje? Oszalec można, zanim człowiek ogarnie te skurcze

 

[Sunflower01]

Dziewczyny, czyli dzisiejsze wizyty są udane Szczęśliwy poniedziałek

 

[Justynka1234]

Wróciłam od lekarza szyjka z 2.8/2.9 wydłużyła się do 3.14/3.25 i dalej mam leżeć wstawać do WC i ewentualnie zrobić sobie coś do jedzenia o pessarze będziemy rozmawiać za tydzień na prenatalnych jak spokojnie doczekam

A Leżysz na bokach czy różnie? Masz jakiś dobry sposób?

 

[Annszul]

Dziewczyny, czyli dzisiejsze wizyty są udane Szczęśliwy poniedziałek

To ja sobie przy okazji pożyczę, aby dla mnie taka dobra była sobota, jak dla Was poniedziałek

 

[KatGde]

Czyli Twoja ciąża to "ciekawy przypadek Benjamina Buttona"

A bol krzyża ciągnie Ci na brzuch? Czy tylko w krzyżu zostaje? Oszalec można, zanim człowiek ogarnie te skurcze

Zaczyna się od dziwnego uczucia w plecach jak po leżeniu w niewygodnej pozycji za chwilę drętwieją mi nogi, później zaczyna mocno molec kręgosłup i mam ból brzucha jak przy okresie, twardnieje brzuch i kuje w pochwie pulsacyjnie. Puszcza powoli i jeszcze długo po mam twardy brzuch i wrażenie że ktoś mnie pobił kijem. Trwa to okropnie długo ale zegarek mówi że 2-3 minuty. Puszcza całkiem dłużej chyba. Już mi przeszło. Zadzwoniłam do swojego lekarza i jutro idę zobaczyc to łożysko jeszcze raz

 

[martini6]

Zaczyna się od dziwnego uczucia w plecach jak po leżeniu w niewygodnej pozycji za chwilę drętwieją mi nogi, później zaczyna mocno molec kręgosłup i mam ból brzucha jak przy okresie, twardnieje brzuch i kuje w pochwie pulsacyjnie. Puszcza powoli i jeszcze długo po mam twardy brzuch i wrażenie że ktoś mnie pobił kijem. Trwa to okropnie długo ale zegarek mówi że 2-3 minuty. Puszcza całkiem dłużej chyba. Już mi przeszło. Zadzwoniłam do swojego lekarza i jutro idę zobaczyc to łożysko jeszcze raz

To trzymamy kciuki za jutro !!

 

[Nana9898]

A Leżysz na bokach czy różnie? Masz jakiś dobry sposób?

Ja leżę większość na polu nana na leżaku w pozycji polsiedzacej z poduszkami pod nogami żeby było lekko uniesione ale strasznie się wiercę bo mnie wszystko boli

 

[Nana9898]

To ładna masz szyjkę ! To czemu gin chciał pessar ?

Bo powiedział że szyjka taka jest ze w każdym momencie się może coś z nią stać. A ja chce pessar bo będę spokojniejsza