Wiem, że łatwo się mówi o spokoju. Ale jak byłam, jak Ty na początku tej drogi, przez płacz i nerwy miałam non stop twardy brzuch. Trochę zajęłam się czym innym i było lepiej...filmy, czytanie, ja uczę się jeszcze dodatkowo języka obcego i jakoś czas leciCzłowiek po prostu tak kocha to dzieciątko że w żaden sposób nie chce mu zaszkodzić a na drugie nerwy są czymś takim z czym ciężko walczyc
Grunt to wiara, że musi być dobrze