reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

A co ile macie wizyty co ile sprawdzają wam szyjki? Ty od którego tygodnia miałaś problemy

Wizyty mamy różnie, w zależności od problemu. Ja mam co 2 tygodnie ze względu bardziej na cukrzycę ciążową. Lezę od 23tyg. Szyjka z 5cm poleciała na 2,5cm w 4 tygodnie. W 24tyg założony pessar już z rozwarciem na palec i tak rozwarcie sobie postępuje, a ja jutro zaczynam 36 tydzień. Oszczędny tryb życia, duzo odpoczynku i przede wszystkim dobre nastawienie.

Poprzednia ciąża również z niewydolnością od 30 tyg. Rozwarcie na 3cm, szyjka 0,5 w 34tyg, w 38 tyg już brak szyjki, rozwarcie na 5cm, a i tak co się namęczyłam to moje, bo poród w 41 tygodniu hehe

Jak widzisz wszystko moze się zdarzyć, nie martw się. Wiadomo, kazda ciąza jest inna ale my tutaj jesteśmy dowodem na to, ze dobra opieka lekarska i dobre samopoczucie naprawdę pomaga.
 
reklama
A może być tak że szyjka się jeszcze wydłuży?
Teoretycznie nie i tak mi mówią lekarze. Dwoch ja badało i powiedzieli to samo. W 17+ szyjka 26 mm, strach w oczach lekarza i za tydzień ma byc decyzja o pessarze. Tydzień później 30 mm, po kolejnych 2 tygodniach 40 mm. Gin mi tłumaczy, że w pomiarze w 17+ tc wszystko było mega spięte a rozluźnienie w kolejnych tygodniach może powodowac, że ma te 40 mm. Bo mówi, że urosnac to ona nie urosła. (i tu mam zgawostke ile ona w takim razie ma, skoro nie urosła od tych 26 mm).
 
Wizyty mamy różnie, w zależności od problemu. Ja mam co 2 tygodnie ze względu bardziej na cukrzycę ciążową. Lezę od 23tyg. Szyjka z 5cm poleciała na 2,5cm w 4 tygodnie. W 24tyg założony pessar już z rozwarciem na palec i tak rozwarcie sobie postępuje, a ja jutro zaczynam 36 tydzień. Oszczędny tryb życia, duzo odpoczynku i przede wszystkim dobre nastawienie.

Poprzednia ciąża również z niewydolnością od 30 tyg. Rozwarcie na 3cm, szyjka 0,5 w 34tyg, w 38 tyg już brak szyjki, rozwarcie na 5cm, a i tak co się namęczyłam to moje, bo poród w 41 tygodniu hehe

Jak widzisz wszystko moze się zdarzyć, nie martw się. Wiadomo, kazda ciąza jest inna ale my tutaj jesteśmy dowodem na to, ze dobra opieka lekarska i dobre samopoczucie naprawdę pomaga.
Hehe dobrze poczytac coś optymistycznego ale chyba nie wyszłam na razie jeszcze z pierwszego szoku i przeżywam
 
Ja na początku myślałam ze to brzuch twardnieje i skurcze a widzę ze po wizycie w toalecie przechodzi wszystko mam to zreszta tylko jak się budzę, niby jem dobrze a takie zaparcia mam ze szok
Może to też od leżenia. Ja zaparcia mam odkąd tyle leżę i tylko napar ze śliwek na czczo i te śliwki z jogurtem pomagają na to.
 
Teoretycznie nie i tak mi mówią lekarze. Dwoch ja badało i powiedzieli to samo. W 17+ szyjka 26 mm, strach w oczach lekarza i za tydzień ma byc decyzja o pessarze. Tydzień później 30 mm, po kolejnych 2 tygodniach 40 mm. Gin mi tłumaczy, że w pomiarze w 17+ tc wszystko było mega spięte a rozluźnienie w kolejnych tygodniach może powodowac, że ma te 40 mm. Bo mówi, że urosnac to ona nie urosła. (i tu mam zgawostke ile ona w takim razie ma, skoro nie urosła od tych 26 mm).
Hmm chciałbym być takim przypadkiem ostatnio jak chodziłam to czułam straszne wypychanie pęcherza teraz już jest lepiej miałyście coś takiego?
 
reklama
Do góry