reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Spokojnie, myślę, że póki dotąd nic się nie dzieje, to dotrwasz do 25 lipca😊
Najlepiej zrobisz jak nie będziesz zbytnio się na tym skupiać :) bo może i przez to masz te wymioty...

Ja również skreślam dni, tylko mam znacznie więcej do wytrwania niż Ty...😔 Na razie kolejny cel ta sobota i 30 tydzień będzie:) boje się tylko że skoro mimo leżenia szyjka się skraca, to na następnej wizycie 18 lipca będzie już znacznie krócej...
A ja jeszcze więcej leżenia. 🤪
Zobaczysz, ze jak wybije 30tyg poczujesz ogromną ulgę i ten 34tydzień będzie się wydawał na wyciagnięcie ręki 🙂 a że jestem taka zachłanna, to już mi ten 34 nie wystarcza i marzę o 38 hehe i tak chyba każda z nas ma. Tak jak pisały dziewcznyny z tym skreślaniem w kalendarzu heh
Oj tak, ja mam 25 i bym chętnie skoczyła już do 30 😊 ale jeszcze przede mną granicą 28, potem 30, 32, 34, 36 i wymarzone 38 ❤
 
reklama
U mnie 29+3 i czekam do tej soboty i będzie ta 30 z przodu😊 ja chciałbym żeby szyjka wytrzymała jak najdłużej, ostatnio okazało się, że w ciągu 3 tygodni skróciła się z 30 mm do 27,6 mm. Ale brzuch często twardnieje i teraz już bardziej cały, niż tak po bokach...
Ja że stachu wgl praktycznie nie mam wyprawki dla małego...ale muszę się ogarnąć, skoro mąż ma w sierpniu wyjechać...

Zobaczysz na pewno uda się Tobie jeszcze te 3 tygodnie wytrzymać 😊
Twoja szyjka też nie jest bardzo krótka. Dasz rade;)
Ja teraz też mam często twardy brzuch. W nocy jak przekrecam się z boku na bok, albo jak wstaje, ale tak już chyba musi być. Przynajmniej tłumaczę sobie, że na pewnym etapie to normalne.
 
Zobaczysz, ze jak wybije 30tyg poczujesz ogromną ulgę i ten 34tydzień będzie się wydawał na wyciagnięcie ręki 🙂 a że jestem taka zachłanna, to już mi ten 34 nie wystarcza i marzę o 38 hehe i tak chyba każda z nas ma. Tak jak pisały dziewcznyny z tym skreślaniem w kalendarzu heh
Żebyś miała rację 😊😁
Ja chyba jak każda tutaj im dłużej wytrwałam, tym potem mam stracha, że się nie uda...
Ze stachu kompletnie nie mam wyprawki, ale po sobocie muszę się ogarnąć przed sierpniem i wyjazdem męża...
 
Myślę że mimo wszystko i jedno i drugie 😊
Dasz radę, skoro w pierwszej urodziłaś w tak wysokiej ciąży 😉

A jak się czujesz fizycznie? No właśnie co fo wyprawki, to jestem szurnięta, bo tak mi wszyscy nagadali, że jak wszystko szybko kupie, to mały zechce szybciej na świat i tak się wstrzymywałam i teraz leję na to gadanie. Z tego strachu to człowiek zamiast siebie, to dewoty słucha 😶 będziesz miała czym myśli zająć, bo wyprawka to fajna sprawa, a w sumie szykowanie wyprawki hehe 😊
 
A ja jeszcze więcej leżenia. 🤪

Oj tak, ja mam 25 i bym chętnie skoczyła już do 30 😊 ale jeszcze przede mną granicą 28, potem 30, 32, 34, 36 i wymarzone 38 ❤

No to teraz chwalcie się na kiedy macie terminy porodu?? Ja mam na 15 sierpnia ale jak wytrwam do końca lipca, to już nic mnie nie powstrzyma hehe
 
A jak się czujesz fizycznie? No właśnie co fo wyprawki, to jestem szurnięta, bo tak mi wszyscy nagadali, że jak wszystko szybko kupie, to mały zechce szybciej na świat i tak się wstrzymywałam i teraz leję na to gadanie. Z tego strachu to człowiek zamiast siebie, to dewoty słucha 😶 będziesz miała czym myśli zająć, bo wyprawka to fajna sprawa, a w sumie szykowanie wyprawki hehe 😊
Fizycznie to tak sobie od tego leżenia hehe ostatnio jak w sobotę miałam wizytę to ledwo z auta do przychodni doszłam a po jeździe samochodem to tak kręgosłup bolał że szok. Zero sił 😁
W sumie masz rację...też się nasłuchałam i naczytałam, aby nie kupować za szybko. Moja teściowa to kazała łóżeczko i wózek kupić w dniu jak urodze 😂😂😂😂 ale masz rację oderwę myśli i będę miała atrakcje, jak będą przychodzić paczki 😁
 
reklama
Do góry