reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Hej. Jestem tu nowa. W 18 tyg. Miałam szyjkę 27mm. Jestem teraz w 21 tyg. I na badaniach połówkowych wyszło mi 30mm (inny lekarz i inny sprzęt). Ciekawa jestem czy to różnica w mierzeniu czy się wydłużyła. W środę mam wizytę u mojego gina to sobie porównam. To moja 3 ciąża. Pierwszą i drugą zakończyłam szybciej ze względu na skracającą się szyjkę (35t i 36t).
 
Hej. Jestem tu nowa. W 18 tyg. Miałam szyjkę 27mm. Jestem teraz w 21 tyg. I na badaniach połówkowych wyszło mi 30mm (inny lekarz i inny sprzęt). Ciekawa jestem czy to różnica w mierzeniu czy się wydłużyła. W środę mam wizytę u mojego gina to sobie porównam. To moja 3 ciąża. Pierwszą i drugą zakończyłam szybciej ze względu na skracającą się szyjkę (35t i 36t).
Hej, witamy 😊 i w dwóch poprzednich ciazach nie miałaś nic założonego na szyjke?
 
Ja dziś po wizycie. 34+1tc mały już 2500g😲😲 szyjka już tylko 11mm czyli przez 2tyg poleciała 4mm. Powoli mam się szykować do porodu... Mam nadzieję, że synkowi dobrze u mamusi i wytrzymamy conajmniej do 37tc a najlepiej 38tc, żeby był bezpieczny.
Jak dobrze pamiętam nic nie masz założonego na tą szyjke. Jak finkcjonujesz?
 
Jasne wszystko zrozumiałe, ale 22mm to nie 7mm. Jednak na 22mm lepiej się będzie trzymał ten pessar. Ale ja nie tracę nadziei, że przestanie się trzymać. Dzięki dziewczynom tutaj wiem, że donosimy do 38 tygodnia [emoji123] a nawet z każdego tygodnia po 36 będę mega zadowolona.
Bo jak nie my to kto...
Ja po założeniu pessara czuje się pewniej, że wytrzymam choć do 36tc, tym bardziej że to bliźniaki. Gdyby lekarz zalecił jeszcze dla pewności dotrwania leżenie to oczywiście bym się dostosowała.
Zdaję sobie sprawę że 7mm to nie to samo co 22mm, ale nie mam pewności że mimo krążka szyjka nadal nie będzie się skracać. Gdyby u mnie wyszło 7mm to na pewno bym tylko leżała byleby urodzić jak najpóźniej
 
Jak dobrze pamiętam nic nie masz założonego na tą szyjke. Jak finkcjonujesz?
"obrażona" jestem na lekarza, że nic mi nie chciał założyć (pracuje w Wojewódzkim szpitalu w Olsztynie) ale zaufałam mu i mam nadzieję, że się nie pomylił i Staś w brzuszku jeszcze posiedzi... Tak bym chciała urodzić dopiero 37/38tc :( Głównie leżę, robię sobie szybkie śniadanie, kolację, obiad odgrzewam... WC, porządna kąpiel może wstyd się przyznać ale tak co 3 dni no i jedyne atrakcje na zewnątrz to lekarz i laboratorium :)
 
Hej, witamy 😊 i w dwóch poprzednich ciazach nie miałaś nic założonego na szyjke?
Nic mi nie zakładali. W pierwszej ciąży szyjka skróciła mi się nagle z 35mm (30t) na 13mm (33t). Miałam nakaz leżenia w domu (wstawanie tylko na siusiu, mycie i jedzonko). Niestety w 35t i 2d odeszły mi wody i urodziłam. W drugiej ciąży szyjka zaczęła się skracać w 26t (29mm). W 29t miałam bakterie i byłam w szpitalu (27mm). Później nie było jakoś źle bo nie zeszło piniżej 2cm , ale i tak odeszły mi wody w 36t i 3d. Teraz się zastanawiam, który scenariusz mnie czeka? Z pierwszej ciąży czy drugiej? Zastanawiające jest wczesne odpływanie wód płodowych? Może to jakieś bakterie? Szkoda że tak rzadko ginekolodzy robią badania w tym kierunku...
 
Nic mi nie zakładali. W pierwszej ciąży szyjka skróciła mi się nagle z 35mm (30t) na 13mm (33t). Miałam nakaz leżenia w domu (wstawanie tylko na siusiu, mycie i jedzonko). Niestety w 35t i 2d odeszły mi wody i urodziłam. W drugiej ciąży szyjka zaczęła się skracać w 26t (29mm). W 29t miałam bakterie i byłam w szpitalu (27mm). Później nie było jakoś źle bo nie zeszło piniżej 2cm , ale i tak odeszły mi wody w 36t i 3d. Teraz się zastanawiam, który scenariusz mnie czeka? Z pierwszej ciąży czy drugiej? Zastanawiające jest wczesne odpływanie wód płodowych? Może to jakieś bakterie? Szkoda że tak rzadko ginekolodzy robią badania w tym kierunku...
Posiew z pochwy możesz robić sama - w każdym laboratorium, prywatnej opiece medycznej jak LuxMed, Medicover, ScanMed zrobią Ci od ręki za 30 zł. Ja robię posiew co miesiąc w Medicoverze, nawet nie pytam lekarza tylko idę sama :D
 
Ja po założeniu pessara czuje się pewniej, że wytrzymam choć do 36tc, tym bardziej że to bliźniaki. Gdyby lekarz zalecił jeszcze dla pewności dotrwania leżenie to oczywiście bym się dostosowała.
Zdaję sobie sprawę że 7mm to nie to samo co 22mm, ale nie mam pewności że mimo krążka szyjka nadal nie będzie się skracać. Gdyby u mnie wyszło 7mm to na pewno bym tylko leżała byleby urodzić jak najpóźniej
Przy bliźniakach jest na pewno bardziej obciążona szyjka... Gdzieś mi ta informacja umknęła. Mamy się z tymi naszymi szyjkami.
Ja Wam powiem, że wyszłam dziś z tego szpitala, jak najbardziej się cieszę z tego, ale wewnętrznie mi się włącza taka obawa, bo to jednak jeszcze 23 tydzień... Ale to pewnie przejdzie...
 
reklama
Hej. Jestem tu nowa. W 18 tyg. Miałam szyjkę 27mm. Jestem teraz w 21 tyg. I na badaniach połówkowych wyszło mi 30mm (inny lekarz i inny sprzęt). Ciekawa jestem czy to różnica w mierzeniu czy się wydłużyła. W środę mam wizytę u mojego gina to sobie porównam. To moja 3 ciąża. Pierwszą i drugą zakończyłam szybciej ze względu na skracającą się szyjkę (35t i 36t).

Cześć, witamy.

Nie martw się damy radę Wszystkie :) tak trzeba myśleć :) może pogadaj coś z lekarzem pessarze?

Ja dziś jakiś kiepski dzień, chyba pogoda + wzdęcia, senność i jakoś tak... Oby jutro był lepszy :)

Dziś 27+0 i zdałam sobie sprawę, że już 10 tygodni minęło od założenia szwu. Oby wytrzymać do 34 Tc :)
 
Do góry