reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej, dziewczyny szyjki prawie nie ma ujście lejkowate. Zaraz zakłada mi ginekolog passer jestem obecnie w 23 tygodniu czy której była w podobnej sytuacji i jak udało się? Od dziś tylko wstaje do łazienki aby dotrwać do 34 tygodnia. Proszę was o jakie s pocieszające słowa ponieważ w głowie strasznie się dzieje. Bardzo wam dziękuję.... ❤ bardzo długo o Zosie walczyliśmy prawie 5 lat a teraz strach 😔
Ja mogę tylko poradzić abyś jak najwięcej odpoczywała... To naprawdę pomaga czy przy pessarze czy przy szwie. U mnie akurat pessar do końca się nie sprawdził, więc miałam szew, ale sama szyjke utrzymał. Także bądź dobrej myśli, Zośki są waleczne i uparte 💪
 
reklama
Witajcie czy może ktoś mi pomóc we wtorek w nocy zaczęło mnie pobolewać podbrzusze myślałam że jak poleżę cały dzień w środę to minie trochę ale ból się nasila. Dzwoniłam dziś do lekarza kazał zrobić posiew i przypisał nospe 3x1 i czopki scopolan 2x1 jakby nie przeszło lub się nasiliło po lekach nie powiedział jak długo brać leki to na izbę jechać wziełam pierwszą dawkę nospy i jak na razie zero poprawy cały czas leżę wstaje tylko do łazienki jestem w 27 tc i strasznie się boje ze coś się dzieje. Co robić doradzcie?
Jedź na IP
 
Tylko boje się tej izby żeby mnie nie zarazili koroną ☹
Wiesz ja to rozumiem, ale zarazić możesz się i w innym miejscu. Też wolalabym uniknąć takiego miejsca, a nie może Cię lekarz prowadzący przyjąć? Bo jeśli leki nie pomogą to warto sprawdzić co się dzieje. Może nic wielkiego ale sama chyba tego nie ocenisz...
 
Wiesz ja to rozumiem, ale zarazić możesz się i w innym miejscu. Też wolalabym uniknąć takiego miejsca, a nie może Cię lekarz prowadzący przyjąć? Bo jeśli leki nie pomogą to warto sprawdzić co się dzieje. Może nic wielkiego ale sama chyba tego nie ocenisz...
No wiem jesli do wieczora nic nie minie to pojadę na izbę.... No właśnie nie w sobotę ewentualnie ostatnio 2 mc temu byłam że względu na te obostrzenia. Chyba że szukać gdzieś ginekologa co mnie przyjemnie na cito.
 
Hej, dziewczyny szyjki prawie nie ma ujście lejkowate. Zaraz zakłada mi ginekolog passer jestem obecnie w 23 tygodniu czy której była w podobnej sytuacji i jak udało się? Od dziś tylko wstaje do łazienki aby dotrwać do 34 tygodnia. Proszę was o jakie s pocieszające słowa ponieważ w głowie strasznie się dzieje. Bardzo wam dziękuję.... ❤ bardzo długo o Zosie walczyliśmy prawie 5 lat a teraz strach 😔
Szybko ci poleciała szyjka ostatnio chyba miałaś 26mm? Chyba że źle kojarzę...
Nie martw się na zapas bo stres nam też nie służy, ja też się boję.. Ale jedyne co możemy zrobić teraz to leżeć ❤️musi być dobrze! 💪
 
No wiem jesli do wieczora nic nie minie to pojadę na izbę.... No właśnie nie w sobotę ewentualnie ostatnio 2 mc temu byłam że względu na te obostrzenia. Chyba że szukać gdzieś ginekologa co mnie przyjemnie na cito.
Bez wizyty u lekarza przez 2 miesiące to bardziej bym się teraz bała że coś złego się dziejez ciąża niż korony, ale ja to ja... Nie wiem ale moim zdaniem szybciej można w sklepie się zarazić niż w szpitalu, jak byłam przyjmowana na oddział to na izbie wszytko szło ekspresowo i praktycznie kontakt minimum z minimum tylko z tymi co trzeba.
 
Hej, dziewczyny szyjki prawie nie ma ujście lejkowate. Zaraz zakłada mi ginekolog passer jestem obecnie w 23 tygodniu czy której była w podobnej sytuacji i jak udało się? Od dziś tylko wstaje do łazienki aby dotrwać do 34 tygodnia. Proszę was o jakie s pocieszające słowa ponieważ w głowie strasznie się dzieje. Bardzo wam dziękuję.... ❤ bardzo długo o Zosie walczyliśmy prawie 5 lat a teraz strach 😔

Od 2018 obserwuję ten wątek i przeróżne sytuację dziewczyny opisywały. Były i takie, które od 14 tygodnia leżały i mówiono im, że nic z tego nie będzie, a tu bum i jeszcze przenosiły. Były też takie, u których wszystko było ok aż nagle poród przedwczesny się okazał. Nikt nie powie jak będzie ale na pewno wszystko co możesz teraz zrobić, spróbować się nie stresować, dużo odpoczywać i zdać się na lekarza. Z tego co mówisz jesteśmy na podobnym etapie ciąży. Kiedy masz termin? Jeszcze się okaże, że będziesz musiała podłogi od rana do wieczora myć, by wreszcie urodzić. Te szyjki, to takie zdradliwe dziadostwo. Ja już dawno doszłam do wniosku, że zwierzaki na czterech łapach, robaki, gady i bakterie na czele z ptactwem są tylko i wyłącznie najlepiej przystosowane do noszenia ciąży. Będzie dobrze. Życie robi ooooogroooomne niespodzianki! ☺
 
reklama
Witajcie czy może ktoś mi pomóc we wtorek w nocy zaczęło mnie pobolewać podbrzusze myślałam że jak poleżę cały dzień w środę to minie trochę ale ból się nasila. Dzwoniłam dziś do lekarza kazał zrobić posiew i przypisał nospe 3x1 i czopki scopolan 2x1 jakby nie przeszło lub się nasiliło po lekach nie powiedział jak długo brać leki to na izbę jechać wziełam pierwszą dawkę nospy i jak na razie zero poprawy cały czas leżę wstaje tylko do łazienki jestem w 27 tc i strasznie się boje ze coś się dzieje. Co robić doradzcie?

Ja pojechałabym na IP. Lepiej raz zaryzykować niż potem do końca życia żałować, że się tego nie zrobiło. Tak jak koleżanka radzi, możesz nawet zadzwonić i zapytać co zrobić w takiej sytuacji, zwłaszcza, że jesteś od dwóch miesięcy bez opieki lekarza.

Edit: jesteście z lekarzem w kontakcie tylko nie miałaś żadnego USG od tamtej pory?
 
Do góry