reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Ja dziś kończę 28 tydzień 💪tak chciałabym aby czas przyspieszył... By te tygodnie szybciej biegły a syn, grzecznie siedział na swoim miejscu, już to leżenie nie jest takie straszne, tylko ta niepewność jutra i pytanie ile jeszcze damy radę wytrzymać. Mój mąż złości się na mnie jak miewam chwilę zwątpienie, bo twierdzi że się wszystko dobrze skończy, ja też w to wierzę, tylko że to ja miewam napięcia, bóle itp... Ehhh
@Alleksandra20 w którym tyg dokładnie urodziłaś?
 
Niestety mając jedno dziecko w domu a drugie w inkubatorze czasami wpada się z jednej skrajności w drugą Tu w domu cieszysz się że możesz być z dzieckiem, spędzać wreszcie razem ten czas A z drugiej strony jest to drugie maleństwo w inkubatorze które nie możesz przytulić i tylko możesz patrzeć na nie i mówić do niego Ciężko jest bo musisz wypośrodkować tą miłość do dzieci Nie wiem jak u Ciebie w szpitalu ale u nas mimo zakazu możemy chodzić do naszych małych wojowników i nimi chociaż trochę zajmować się Mój niestety znowu ma problemy z oddychaniem, wrócił na respirator i czekamy na wyniki posiewów z krwi bo mamy infekcję Dzisiaj mija nam 3 tygodnie
Biedak, nie dość że wczesniaka to jeszcze jakieś świństwo nie pozwala mu stanąć na nogi. Cierpliwości i spokoju, współczuję i jednocześnie podziwiam... Mamy wczesniaczkow to też Wojowniczki 💪
 
Niestety mając jedno dziecko w domu a drugie w inkubatorze czasami wpada się z jednej skrajności w drugą Tu w domu cieszysz się że możesz być z dzieckiem, spędzać wreszcie razem ten czas A z drugiej strony jest to drugie maleństwo w inkubatorze które nie możesz przytulić i tylko możesz patrzeć na nie i mówić do niego Ciężko jest bo musisz wypośrodkować tą miłość do dzieci Nie wiem jak u Ciebie w szpitalu ale u nas mimo zakazu możemy chodzić do naszych małych wojowników i nimi chociaż trochę zajmować się Mój niestety znowu ma problemy z oddychaniem, wrócił na respirator i czekamy na wyniki posiewów z krwi bo mamy infekcję Dzisiaj mija nam 3 tygodnie
Trzymaj się, mysi być dobrze. Ile mały teraz waży? Miał robione usg głowy? To trudny okres dla Was, ale wyjdziecie na prostą.
 
Ja dziś kończę 28 tydzień 💪tak chciałabym aby czas przyspieszył... By te tygodnie szybciej biegły a syn, grzecznie siedział na swoim miejscu, już to leżenie nie jest takie straszne, tylko ta niepewność jutra i pytanie ile jeszcze damy radę wytrzymać. Mój mąż złości się na mnie jak miewam chwilę zwątpienie, bo twierdzi że się wszystko dobrze skończy, ja też w to wierzę, tylko że to ja miewam napięcia, bóle itp... Ehhh
@Alleksandra20 w którym tyg dokładnie urodziłaś?
Ja mam takie same odczucia jak i Ty.. ja mam 31 tydzień i jakby ktoś w grudniu mi powiedział ze wytrzymam tyle z moimi problemami to nie uwierzyłabym. W sumie to wszyscy pocieszył i ze będzie ok ale ja nie wierzyłam byłam podłamana. Teraz gdy już jet lepiej to chce jeszcze więcej czyli 34 tc a później 37 tc. Oby ten wirus nie pokrzyżować moim planów :/ bo już mam go serdecznie dość. Najgorsze ze mój mąż jest w Londynie teraz i do pracy jeździ metrem. Wraca 10 kwietnia planowo na stałe już i oby się nie zaraził. Także boje się o niego i o siebie gdzie urodzę. .
 
Ja mam takie same odczucia jak i Ty.. ja mam 31 tydzień i jakby ktoś w grudniu mi powiedział ze wytrzymam tyle z moimi problemami to nie uwierzyłabym. W sumie to wszyscy pocieszył i ze będzie ok ale ja nie wierzyłam byłam podłamana. Teraz gdy już jet lepiej to chce jeszcze więcej czyli 34 tc a później 37 tc. Oby ten wirus nie pokrzyżować moim planów :/ bo już mam go serdecznie dość. Najgorsze ze mój mąż jest w Londynie teraz i do pracy jeździ metrem. Wraca 10 kwietnia planowo na stałe już i oby się nie zaraził. Także boje się o niego i o siebie gdzie urodzę. .
Oj to też masz pod górkę... Ale ładny już tydzień, napawa optymizmem...
 
No mamam pod górkę ciągle. Jak coś juz widzę światełko w tunelu i lepszy humor to z drugiej strony coś nie tak :/i tak w kółko. Na pewno nie jestem w czepku urodzona.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jakiej firmy kupujecie kosmetyki dla noworodka? Słyszałam że z rossmana są dobre? Tylko nie wiem które to są, .
Ja planuje kupić to co testowałam na córce... Emolium do kąpieli, linomag, ew.sudocrem,na pierwszy miesiąc oliwka, a później jakiś balsam nawilżający, pewnie też Emolium. Myślę że na początek starczy. Tego jest tak dużo że naprawdę trudno wybrać... Z racji że zbliża się lato pewnie dokupię jakiś krem z filtrem...
 
Do góry