Magdalenka16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Grudzień 2019
- Postów
- 1 028
To super wieści silna dziewczyna!A ogólnie dobre wiadomości są takie że mleko podane do sondy mała ładnie trawi. Więcej innym razem bo padam...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To super wieści silna dziewczyna!A ogólnie dobre wiadomości są takie że mleko podane do sondy mała ładnie trawi. Więcej innym razem bo padam...
Mleko Mamy to skrab...A ogólnie dobre wiadomości są takie że mleko podane do sondy mała ładnie trawi. Więcej innym razem bo padam...
Biedak, nie dość że wczesniaka to jeszcze jakieś świństwo nie pozwala mu stanąć na nogi. Cierpliwości i spokoju, współczuję i jednocześnie podziwiam... Mamy wczesniaczkow to też WojowniczkiNiestety mając jedno dziecko w domu a drugie w inkubatorze czasami wpada się z jednej skrajności w drugą Tu w domu cieszysz się że możesz być z dzieckiem, spędzać wreszcie razem ten czas A z drugiej strony jest to drugie maleństwo w inkubatorze które nie możesz przytulić i tylko możesz patrzeć na nie i mówić do niego Ciężko jest bo musisz wypośrodkować tą miłość do dzieci Nie wiem jak u Ciebie w szpitalu ale u nas mimo zakazu możemy chodzić do naszych małych wojowników i nimi chociaż trochę zajmować się Mój niestety znowu ma problemy z oddychaniem, wrócił na respirator i czekamy na wyniki posiewów z krwi bo mamy infekcję Dzisiaj mija nam 3 tygodnie
Trzymaj się, mysi być dobrze. Ile mały teraz waży? Miał robione usg głowy? To trudny okres dla Was, ale wyjdziecie na prostą.Niestety mając jedno dziecko w domu a drugie w inkubatorze czasami wpada się z jednej skrajności w drugą Tu w domu cieszysz się że możesz być z dzieckiem, spędzać wreszcie razem ten czas A z drugiej strony jest to drugie maleństwo w inkubatorze które nie możesz przytulić i tylko możesz patrzeć na nie i mówić do niego Ciężko jest bo musisz wypośrodkować tą miłość do dzieci Nie wiem jak u Ciebie w szpitalu ale u nas mimo zakazu możemy chodzić do naszych małych wojowników i nimi chociaż trochę zajmować się Mój niestety znowu ma problemy z oddychaniem, wrócił na respirator i czekamy na wyniki posiewów z krwi bo mamy infekcję Dzisiaj mija nam 3 tygodnie
Ja mam takie same odczucia jak i Ty.. ja mam 31 tydzień i jakby ktoś w grudniu mi powiedział ze wytrzymam tyle z moimi problemami to nie uwierzyłabym. W sumie to wszyscy pocieszył i ze będzie ok ale ja nie wierzyłam byłam podłamana. Teraz gdy już jet lepiej to chce jeszcze więcej czyli 34 tc a później 37 tc. Oby ten wirus nie pokrzyżować moim planów :/ bo już mam go serdecznie dość. Najgorsze ze mój mąż jest w Londynie teraz i do pracy jeździ metrem. Wraca 10 kwietnia planowo na stałe już i oby się nie zaraził. Także boje się o niego i o siebie gdzie urodzę. .Ja dziś kończę 28 tydzień tak chciałabym aby czas przyspieszył... By te tygodnie szybciej biegły a syn, grzecznie siedział na swoim miejscu, już to leżenie nie jest takie straszne, tylko ta niepewność jutra i pytanie ile jeszcze damy radę wytrzymać. Mój mąż złości się na mnie jak miewam chwilę zwątpienie, bo twierdzi że się wszystko dobrze skończy, ja też w to wierzę, tylko że to ja miewam napięcia, bóle itp... Ehhh
@Alleksandra20 w którym tyg dokładnie urodziłaś?
Oj to też masz pod górkę... Ale ładny już tydzień, napawa optymizmem...Ja mam takie same odczucia jak i Ty.. ja mam 31 tydzień i jakby ktoś w grudniu mi powiedział ze wytrzymam tyle z moimi problemami to nie uwierzyłabym. W sumie to wszyscy pocieszył i ze będzie ok ale ja nie wierzyłam byłam podłamana. Teraz gdy już jet lepiej to chce jeszcze więcej czyli 34 tc a później 37 tc. Oby ten wirus nie pokrzyżować moim planów :/ bo już mam go serdecznie dość. Najgorsze ze mój mąż jest w Londynie teraz i do pracy jeździ metrem. Wraca 10 kwietnia planowo na stałe już i oby się nie zaraził. Także boje się o niego i o siebie gdzie urodzę. .
Ja planuje kupić to co testowałam na córce... Emolium do kąpieli, linomag, ew.sudocrem,na pierwszy miesiąc oliwka, a później jakiś balsam nawilżający, pewnie też Emolium. Myślę że na początek starczy. Tego jest tak dużo że naprawdę trudno wybrać... Z racji że zbliża się lato pewnie dokupię jakiś krem z filtrem...Jakiej firmy kupujecie kosmetyki dla noworodka? Słyszałam że z rossmana są dobre? Tylko nie wiem które to są, .