reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Ja dziś kończę 28 tydzień 💪tak chciałabym aby czas przyspieszył... By te tygodnie szybciej biegły a syn, grzecznie siedział na swoim miejscu, już to leżenie nie jest takie straszne, tylko ta niepewność jutra i pytanie ile jeszcze damy radę wytrzymać. Mój mąż złości się na mnie jak miewam chwilę zwątpienie, bo twierdzi że się wszystko dobrze skończy, ja też w to wierzę, tylko że to ja miewam napięcia, bóle itp... Ehhh
@Alleksandra20 w którym tyg dokładnie urodziłaś?
 
Niestety mając jedno dziecko w domu a drugie w inkubatorze czasami wpada się z jednej skrajności w drugą Tu w domu cieszysz się że możesz być z dzieckiem, spędzać wreszcie razem ten czas A z drugiej strony jest to drugie maleństwo w inkubatorze które nie możesz przytulić i tylko możesz patrzeć na nie i mówić do niego Ciężko jest bo musisz wypośrodkować tą miłość do dzieci Nie wiem jak u Ciebie w szpitalu ale u nas mimo zakazu możemy chodzić do naszych małych wojowników i nimi chociaż trochę zajmować się Mój niestety znowu ma problemy z oddychaniem, wrócił na respirator i czekamy na wyniki posiewów z krwi bo mamy infekcję Dzisiaj mija nam 3 tygodnie
Biedak, nie dość że wczesniaka to jeszcze jakieś świństwo nie pozwala mu stanąć na nogi. Cierpliwości i spokoju, współczuję i jednocześnie podziwiam... Mamy wczesniaczkow to też Wojowniczki 💪
 
Niestety mając jedno dziecko w domu a drugie w inkubatorze czasami wpada się z jednej skrajności w drugą Tu w domu cieszysz się że możesz być z dzieckiem, spędzać wreszcie razem ten czas A z drugiej strony jest to drugie maleństwo w inkubatorze które nie możesz przytulić i tylko możesz patrzeć na nie i mówić do niego Ciężko jest bo musisz wypośrodkować tą miłość do dzieci Nie wiem jak u Ciebie w szpitalu ale u nas mimo zakazu możemy chodzić do naszych małych wojowników i nimi chociaż trochę zajmować się Mój niestety znowu ma problemy z oddychaniem, wrócił na respirator i czekamy na wyniki posiewów z krwi bo mamy infekcję Dzisiaj mija nam 3 tygodnie
Trzymaj się, mysi być dobrze. Ile mały teraz waży? Miał robione usg głowy? To trudny okres dla Was, ale wyjdziecie na prostą.
 
Ja dziś kończę 28 tydzień 💪tak chciałabym aby czas przyspieszył... By te tygodnie szybciej biegły a syn, grzecznie siedział na swoim miejscu, już to leżenie nie jest takie straszne, tylko ta niepewność jutra i pytanie ile jeszcze damy radę wytrzymać. Mój mąż złości się na mnie jak miewam chwilę zwątpienie, bo twierdzi że się wszystko dobrze skończy, ja też w to wierzę, tylko że to ja miewam napięcia, bóle itp... Ehhh
@Alleksandra20 w którym tyg dokładnie urodziłaś?
Ja mam takie same odczucia jak i Ty.. ja mam 31 tydzień i jakby ktoś w grudniu mi powiedział ze wytrzymam tyle z moimi problemami to nie uwierzyłabym. W sumie to wszyscy pocieszył i ze będzie ok ale ja nie wierzyłam byłam podłamana. Teraz gdy już jet lepiej to chce jeszcze więcej czyli 34 tc a później 37 tc. Oby ten wirus nie pokrzyżować moim planów :/ bo już mam go serdecznie dość. Najgorsze ze mój mąż jest w Londynie teraz i do pracy jeździ metrem. Wraca 10 kwietnia planowo na stałe już i oby się nie zaraził. Także boje się o niego i o siebie gdzie urodzę. .
 
Ja mam takie same odczucia jak i Ty.. ja mam 31 tydzień i jakby ktoś w grudniu mi powiedział ze wytrzymam tyle z moimi problemami to nie uwierzyłabym. W sumie to wszyscy pocieszył i ze będzie ok ale ja nie wierzyłam byłam podłamana. Teraz gdy już jet lepiej to chce jeszcze więcej czyli 34 tc a później 37 tc. Oby ten wirus nie pokrzyżować moim planów :/ bo już mam go serdecznie dość. Najgorsze ze mój mąż jest w Londynie teraz i do pracy jeździ metrem. Wraca 10 kwietnia planowo na stałe już i oby się nie zaraził. Także boje się o niego i o siebie gdzie urodzę. .
Oj to też masz pod górkę... Ale ładny już tydzień, napawa optymizmem...
 
No mamam pod górkę ciągle. Jak coś juz widzę światełko w tunelu i lepszy humor to z drugiej strony coś nie tak :/i tak w kółko. Na pewno nie jestem w czepku urodzona.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jakiej firmy kupujecie kosmetyki dla noworodka? Słyszałam że z rossmana są dobre? Tylko nie wiem które to są, .
Ja planuje kupić to co testowałam na córce... Emolium do kąpieli, linomag, ew.sudocrem,na pierwszy miesiąc oliwka, a później jakiś balsam nawilżający, pewnie też Emolium. Myślę że na początek starczy. Tego jest tak dużo że naprawdę trudno wybrać... Z racji że zbliża się lato pewnie dokupię jakiś krem z filtrem...
 
Do góry