reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Na razie to mam taki cukier po sterydach że jem same warzywa surowe migdały i nabiał. Trochę mięsa. Dopiero dziś sama doczytałam że sobie trzeba było dołożyć insuliny z 2-3 jednostki na noc. Ale położna wyjaśniła ze jutro już powinien być mój normalny. Nawet wieczorem, bo już w tej nocy nie dołożą sterydu.
 
Haha, położna się zapytała czy się przeprowadzam 😁 Bo widzi że się powoli urządzam... Koleżanka mnie dziś pocieszyła ze pewnie tu zostanę do porodu, ale ja mam bardziej optymistyczne myśli. Zaraz jak tylko przestanę krwawić bym nie chciała być wygoniona, bo ile razy będę wracać w takim stresie... Ale i chcę do domu do córki.
 
Już po przyjęciu. Na usg miałam dłuższa szyjkę niż wczoraj i 2 tyg temu. Jutro znów będą badać. Poki co ulokowałam sie w pokoju 2-osobowym i jeszcze mam meza, zostaje na obserwacji jak to powiedzieli. Może akurat sie zatrzyma. A różnica w pomiarach może wynikać ze stresu, aktualnego napięcia macicy a nawet mojej pozycji.
 
Już po przyjęciu. Na usg miałam dłuższa szyjkę niż wczoraj i 2 tyg temu. Jutro znów będą badać. Poki co ulokowałam sie w pokoju 2-osobowym i jeszcze mam meza, zostaje na obserwacji jak to powiedzieli. Może akurat sie zatrzyma. A różnica w pomiarach może wynikać ze stresu, aktualnego napięcia macicy a nawet mojej pozycji.
Widzisz...dobre informacje na samym początku... Może sie okaże, że nie jest tak źle i wcale nie czeka Was taki zły Scenariusz 🤞👍
 
Haha, położna się zapytała czy się przeprowadzam 😁 Bo widzi że się powoli urządzam... Koleżanka mnie dziś pocieszyła ze pewnie tu zostanę do porodu, ale ja mam bardziej optymistyczne myśli. Zaraz jak tylko przestanę krwawić bym nie chciała być wygoniona, bo ile razy będę wracać w takim stresie... Ale i chcę do domu do córki.
No ta tęsknota za dzieckiem jest straszna, ja mam 4 łatkę ale nasza rozłąkę zniosła dzielnie i z uśmiechem na twarzy, to ja płakałam jak ona nie widziała, jak przyjechałam się szybko spakować do szpitala... Na szczęście teraz możliwości komunikacji są przeogromne więc to na duzy plus.
 
Moja już duża i inaczej rozumie, przeżywa razem z nami strach o dziecko. Ale teraz właśnie się pakuję na ten szkolny tydzień do babci bardzo zadowolona, że z babci psem pomieszka. U babci jest super bo po każdym obiedzie słodycze i można spać z babcią w jednym łóżku. Na parę dni frajda.
 
Już po przyjęciu. Na usg miałam dłuższa szyjkę niż wczoraj i 2 tyg temu. Jutro znów będą badać. Poki co ulokowałam sie w pokoju 2-osobowym i jeszcze mam meza, zostaje na obserwacji jak to powiedzieli. Może akurat sie zatrzyma. A różnica w pomiarach może wynikać ze stresu, aktualnego napięcia macicy a nawet mojej pozycji.
No to leżymy i się obserwujemy
😙
 
reklama
Dzielnie się trzymajcie :) mnie dzisiaj boli bardzo głowa. Do tego zgaga mnie męczy i mam tak jakby scisniety żołądek. Jak leżę to czuje taki ucisk na niego i nie chce mi się jeść tak jak wcześniej. Macie coś takiego? Albo czesto wam dzieciaczki uciskaja na pecherz? Nizby piszą ze to normalne w ciazy jak często się chodzi do łazienki siku ale to w ciazy bezproblemowej u nas wszystko budzi lęk i strach. Przynajmniej u mnie
 
Do góry