reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Ja się tylko boję żeby nie przebili pęcherza😒lekarz powiedział że po szwie założy mi jeszcze pessar. Mówił też że szew jest ryzykowny i on do końca nie jest przekonany bo tak naprawdę nie mam obciążonego wywiadu z szyjką ale boi się że jak on się nadkazi to będzie koniec... Tak on to widział na usg i dwa razy oglądał mnie na fotelu m.in. Przez wziernik. Teraz leżę i czekam jak ja skazanie. Boję się aby nic w trakcie zabiegu się nie wydarzyło....
 
Ja się tylko boję żeby nie przebili pęcherza😒lekarz powiedział że po szwie założy mi jeszcze pessar. Mówił też że szew jest ryzykowny i on do końca nie jest przekonany bo tak naprawdę nie mam obciążonego wywiadu z szyjką ale boi się że jak on się nadkazi to będzie koniec... Tak on to widział na usg i dwa razy oglądał mnie na fotelu m.in. Przez wziernik. Teraz leżę i czekam jak ja skazanie. Boję się aby nic w trakcie zabiegu się nie wydarzyło....
Musi być dobrze. Lekarze wiedzą co mają robić. A który masz tydz?
 
Ja się tylko boję żeby nie przebili pęcherza😒lekarz powiedział że po szwie założy mi jeszcze pessar. Mówił też że szew jest ryzykowny i on do końca nie jest przekonany bo tak naprawdę nie mam obciążonego wywiadu z szyjką ale boi się że jak on się nadkazi to będzie koniec... Tak on to widział na usg i dwa razy oglądał mnie na fotelu m.in. Przez wziernik. Teraz leżę i czekam jak ja skazanie. Boję się aby nic w trakcie zabiegu się nie wydarzyło....
Trzymam za nas wszystkie kciuki aby nam się udało szczęśliwie donosić ciąże.
 
Ja się tylko boję żeby nie przebili pęcherza😒lekarz powiedział że po szwie założy mi jeszcze pessar. Mówił też że szew jest ryzykowny i on do końca nie jest przekonany bo tak naprawdę nie mam obciążonego wywiadu z szyjką ale boi się że jak on się nadkazi to będzie koniec... Tak on to widział na usg i dwa razy oglądał mnie na fotelu m.in. Przez wziernik. Teraz leżę i czekam jak ja skazanie. Boję się aby nic w trakcie zabiegu się nie wydarzyło....
A leźalaś cały czas czy mogłaś normalnie funkcjonować po założeniu pessara?
 
reklama
Do góry