reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Mnie lekarka przepisała Fenoterol i Isoptin, ale powiedziała wyraźnie, że Isoptin mam brać tylko jeżeli będę się źle czuła po Fenoterolu. Nie czułam się źle i nie wzięłam ani jednej tabletki Isoptinu. Tętno dziecka było prawidłowe. A urodziłam tydzień przed terminem.
 
reklama
Witajcie!

Jesteśmy z Amelką w domku. Monika juz Wam powiedziała, że urodziłam. Dzidzia jak na moje gabatyty (45 kg wagi sprzed ciąży i 158 wzrostu) wielka, bo całe 3 kg, 51 cm. Nie mam pojęcia jak mieściła się w moim brzuszku! Poród niestety długi i męczący. 16 godz. Ale dałam radę. Dzidzia przeurocza! Tata zaskakuje mnie swoim zaangażowaniem i wsparciem. Jeśli coś onkretnego chcecie wiedzieć, to pytajcie tu, bądź na gg.

Gorąco Was pozdrawiam.

O!agulko.. 5 maja, co? hih wiesz ja jednak muszę dokonać poprawki, bo tak szybko pisałam do Moniki na gg.. Urodziłam 7.05.07. Też problemy z laktacją. Karmimy ze strzykawki moim odciąganym mlrczkiem, bo nie chcemy do smoka przyzwyczajać.


pozdrawiam Was wszystkie i głowy do góry!!!!!!!! Nam się udało!!!! Wam tez sie uda!!!!!!
 
Witajcie dziewczyny,
gratuluję Wam cudownych dzieciaczków !!!
z każdym dniem i każdym tygodniem będzie coraz lepiej i z karmieniem i z samopoczuciem trzeba tylko poczekać. no cóż czekanie w ciąży na szczęśliwe rozwiązanie i zakończenie a teraz czas na przyzwyczajenie się do siebie z maleństwem. ważna jest też pomoc kogoś bliskiego.
moja kontrola była w środę i szyjka co prawda krótka ok. 3 cm ale zamknięta także mam oddychać z ulgą i się nie denerwować - chociaż najłatwiej to powiedzieć a organizm i tak robi swoje. następna wizyta już za 2 tyg ale najchętniej chodziłabym co 3 dni żeby spać i chodzić - po mieszkaniu oczywiście - spokojnie.
pozdrawiam
 
Witajcie dziewczyny!!!

O!agulko - serdeczne gratulacje i uściski dla Ciebie i dla synka!!!

Little_mi - ogromne gratulacje i uściski dla Ciebie i córci!!!

Ogromnie się cieszę, że dziewczynom wszystko szczęśliwie się udało:-) Fajnie, że u Nas takie dobre wiadomości!!!
Wreszcie mnie wypuścili ze szpitala:tak: wizyta na szczęście niezbyt długa, ale bardzo mało przyjemna - szczególnie psychicznie, na patologii same załamane albo zestresowane kobiety - niestety się udziela, także cieszę się niezmiernie, że znowu leżę na własnej kanapie, a nie zestresowana na madejowym łożu w szpitalu, gdzie wszystko się człowiekowi wbija:baffled:
Sterydy podane i poza krótką i otwierającą się szyjką jak na razie wszystko ok.
W piątek kontrola i mam nadzieję, że będzie dobrze.
Powzięłam twardą decyzję i nie zamierzam tam wracać przed lipcem!!!

Dziewczyny, odpoczywajmy i się nie stresujmy, to najlepsze dla naszych maluszków!!!

Pozdrawiam serdecznie wszystkie szyjeczki:tak:

 
Ależ tu cisza.... To ja od pieluch się odrywam, a Wy tu sobie kit katy jecie????? No co tam u Was??? Odzywać się i nie lenić.

Pozdrawiam
 
WItajcie mamuśki obecne i przyszłeNie wiem czy powinnam to pisać, ale ja też miałam problemy z szyjką. W 21 tygodniu wylądowałam w szpitalu z powodu niewydolności szyjki macicy - dł. ok 1,5 cm.Jakoś wytrwałam do końca, urodziłam w 38,6 tyg. ciąży siłami natury. Było jedno ale, moja szyjka nie wytrzymała porodu, popękała cała. Dostałam krwotoku. Odrazu zaaplikowali mi leki krwiotwórcze. Moja sugestia jest taka, może zapytajcie swoich lekarzy czy przy krótkiej szyjce nie jest wskazaniem cesarskie cięcie. Ja o tym nie pomyślałam wcześniej i w efekcie mam szwy wewnątrz a nie na zewnątrz. Strasznie długo się goiło. Było warto, moja córcia ma już 4,5 m-ca i waży 6,5 kg, a jej waga urodzeniowa to tylko 2,25 kg.Pozdrawiam cieplutko, trzymajcie się kobitki
 
ja tez biore fenoterol i isoptin oczywiscie. fatalnie sie po nich czuje (strasznie szybko wali mi serce). powiedzialam o tym lekarce i kazala mi na kilka dni zmniejszyc dawkefenoterolu- z 2x1/2 do 1x1/2. sprobowalam, ale cos mi sie zdaje, ze wroce do stanu poprzedniego:sick:.
ja tez mam bardzo niskie cisnienie (bywa, ze nawet 80/55), a leki wcale go nie zmienily. doczytalam sie nawet gdzies, ze fenoterol podwyzsza cisnienie, a skoro twierdzisz, ze isoptin go obniza to na jedno wychodzi.
na poczatku tez probowalam nospe w polaczeniu z relanium- nic mi to nie dalo.
gdzies tez znalazlam, ze dzieci po fenoterolu rodza sie wieksze- to za sprawa lepszego ukrwienia lozyska.
mysle, ze lekarz wie co robi i skoro kazal leki brac to je biore.
pozdrawiam wszystkie mamusie i ich szkraby :-)
 
Ja bralam fenoterol + staweran lub isopin od 30 tygodnia ciazy,potem jeszce do tego relanium.Zaczelam od 4 tabletek dziennie,sybko doszlam do max.8 tabletek,ale i tak skonczylam na dozylnie podawanej mieszance.Moimi dolegliwosciami po tych lekach byly tylko drzenie rak i na poczatku wzmozona potliwosc,a tak wszystko oki.Bralam jednak wszystko,poniewaz polozne powtarzaly,ze to oslonowo dziala na serce.Corke urodzilam w 36 tygodniu.

Czy Wy tez tak obrslyscie wlosami po fenoterolu?Polozne mowily,ze po fenoterolu rosna wlosy kobieta w ciazy na brzuchu ,piersiach.Po ciazy znikaja i faktycnie,nie mam ich juz.
 
Katka - mi włoski rosły jeszcze przed Fenoterolem, przede wszystkim na brzuszku.

Wczoraj moja gin powiedziała mi, że będziemy powolutku odstawiać Fenoterol. I tak od 33-34 tygodnia mam zmniejszać dawkę. Teraz biorę 3xdziennie 1 tabletkę Isoptinu i po 20 minutach 1/2 tabletki Fenoterolu.
Potem mam przez 5 dni brać 2xdziennie 1 tabletkę Isoptinu i po 20 minutach 1/2 tabletki Fenoterolu. I przez kolejne dni 1xdziennie 1 tabletkę Isoptinu i po 20 minutach 1/2 tabletki Fenoterolu. W razie skurczy mam zwiększyć dawkę. Od 35 tygodnia mam już nic nie brać. Ale nic na siłę, mówiła żeby schodzić z dawek rozsądnie. Będzie coś się działo to wrócić to większej dawki.
No i uprzedziła, że raczej przenoszę ciążę o kilka dni.
Zobaczymy jak to będzie!
 
reklama
No i się doigrałam. Właśnie zapisano mi fenoterol + isoptin. mam brać F. 4x 1/2 a Is. 3x1 ale nie wiem nic czy któreś najpierw czy obojetnie jak.
A jak silne Wy miałyście skuircze i od kiedy po wzięciu leków mam się spodziewać poprawy?
 
Do góry