Miałam wizytę w poniedziałek i jak mówiłam o twardnieniach powyżej 10 to kazał brać doraźnie nospe. Z tym że w sumie dzisiaj już brałam 3x (zwykła, ta słabsza). A mimo to już 13x twardnial

mam zalecenie kontroli też co 3 tyg, co wydaje mi się wiecznościa. Od początku ciąży biorę luteine 2x1, witaminy, magnez 3x1, żurawit 1x1 (oslonowo, bo w pierwszej ciąży komplikacje zaczęły się od zum). Wizyta 16 września, ale zastanawiam się czy nie przyspieszyć. W domu ciężko leżeć cały czas, bo mam synka 20 miesięcznego. A to obiad, a to przewinac, pobawić się. Spacery i plac zabaw już odpuściłam, mąż bierze synka jak wraca z pracy.