Hej !
Mialam wizyte u ginekologa 28.08 w srode. Zmierzyla mi szyjke, ktora miala 2,2-2,4. Zaczela mnie straszyc porodem i dala skierowanie do szpitala. W szpitalu na Izbie Przyjec szyjka miala 3,1 zamknieta. Ogolnie jestem niezadowolona z mojej ginki i nastepna wizyte mam u kogos innego. I to jest w normnie, bo przy waszych 6 mm to naprawde nie jest zle, tylko po co kogos stresowac......
Mam pytanie do Was, jakie macie zalecenia w lekach? Wiadomo, ze odpoczywacie i lezycie.
Ja mam luteine 2x1 dziennie, magnez 3x2 nawet, nospe 3x1 (biore doraznie, bo w sumie u mnie jakies skurcze nie wstepuja). Jedyne co mi dolega to brzuch twardy po wstaniu, po rozchodzeniu jest ok. I lekkie 5 sekundowe klucia w pochwie, ale to chyba bardziej przy cewce moczowej. Mialyscie tak? To moja 1 ciaza i ja zielona, a lekarze na ktorych trafiam to banda konowałów.