reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Tymczasem ja wciąż leżakuję w szpitalu. Mnie już nie wypuszczą, bo co około 2 dzień wracają skurcze. Rozwarcie na 2 luźne palce (zewnętrzne, a wewnętrzne już jest nawet), szyjka niewidoczna. Dzisiaj mam 31 + 6 tydzień ciąży. Depresji można się nabawić :(
Kociuszka, trzymaj się! Wiem, że jest ciężko i to tykajaca bomba, ale będzie dobrze. U mnie identycznie, 31+6. Już będzie tylko lepiej, maluchy powinny być dość duże i silne - mam taką nadzieję. Co Ci podają na skurcze? U mnie skurcze ustąpiły, ale mam łykać 10 tabletek asparginu dziennie. Dużo, ale pomaga.
 
Kociuszka, przelezalam w szpitalu ciągiem 11tygodni.... urodziłam w 34t4d, bliźniaki. Wcześniej leżałam w szpitalu łącznie 4 tyg... także rozumiem
Ale dasz radę! Trzymaj się;*

Dzięki, Oczekująca! Jak Ty to przeżyłaś? Ja ledwo te dwa tygodnie, a już mi się łzy cisną do oczu...:sad:

Kociuszka, trzymaj się! Wiem, że jest ciężko i to tykajaca bomba, ale będzie dobrze. U mnie identycznie, 31+6. Już będzie tylko lepiej, maluchy powinny być dość duże i silne - mam taką nadzieję. Co Ci podają na skurcze? U mnie skurcze ustąpiły, ale mam łykać 10 tabletek asparginu dziennie. Dużo, ale pomaga.
U mnie aktualnie już też nie ma skurczy. Dostaję nospę, kalipoz i hydroxyzyne na wyciszenie, na noc. Dwa dni temu magnez dożylnie (ponownie), ale na mnie nie działa. Martwię się trochę o małą -ma 1500g (info z wtorku), myślałam, że będzie więcej.

Czego ja bym nie dała, żeby się dowiedzieć, kiedy urodzę! :wściekła/y:
 
Dzięki, Oczekująca! Jak Ty to przeżyłaś? Ja ledwo te dwa tygodnie, a już mi się łzy cisną do oczu...:sad:


U mnie aktualnie już też nie ma skurczy. Dostaję nospę, kalipoz i hydroxyzyne na wyciszenie, na noc. Dwa dni temu magnez dożylnie (ponownie), ale na mnie nie działa. Martwię się trochę o małą -ma 1500g (info z wtorku), myślałam, że będzie więcej.

Czego ja bym nie dała, żeby się dowiedzieć, kiedy urodzę! :wściekła/y:
Płakałam... byłam zła, miałam ochotę się wypisywać, miałam zalamki... Ale.. straciłam dziecko w czerwcu ubiegłego roku w 23tc.. więc wiedziałam o co walczę , miałam wsparcie rodziny, i k9ntakt z psycholog która pomogła mi po stracie syna, liczyłam do każdej niedzieli- wtedy zaczynał się nowy tydzień ciąży nie stawiała dużych celów tylko małe. A dużo mi dalo że pod koniec przez 5 tyg leżałam z tymi samymi dziewczynami, wspieralysmy , spędziliśmy razem święta, szczerze zzylysmy się że sobą.
 
@Oczekujaca123 A co tam u Was? Jak dzieciaczki?
Krążymy po lekarzach wykluczając problemy związane z wczesniactwem, za nami bioderka, okulista, przed nami neurolog, fizjoterapeuta , chirurg i audiolog. Na razie okulista i bioderka ok. Momentami ciężko jest ... póki co mąż miał wolne od poniedziałku wraca do pracy A ja się zastanawiam jak to ogarnę... jest dobrze jak nagle dwójka nie zaczyna płakać... no cóż musimy się nauczyć ogarniać tzn ja ich A oni mnie:D
A co u Ciebie ? ;)
 
reklama
Krążymy po lekarzach wykluczając problemy związane z wczesniactwem, za nami bioderka, okulista, przed nami neurolog, fizjoterapeuta , chirurg i audiolog. Na razie okulista i bioderka ok. Momentami ciężko jest ... póki co mąż miał wolne od poniedziałku wraca do pracy A ja się zastanawiam jak to ogarnę... jest dobrze jak nagle dwójka nie zaczyna płakać... no cóż musimy się nauczyć ogarniać tzn ja ich A oni mnie:D
A co u Ciebie ? ;)
Nawet sobie nie potrafię wyobrazić jaka dwójka jest zajmująca :D mój Bartosz jest suuper ;) płacze tylko kiedy głodny albo zmęczony. Uśmiecha się do mnie i dużo gada. Za to starszy daje popalić ;) bardzo sie popisuje, krzyczy zamiast mówić i cały czas zwraca na siebie uwagę.
Życzę żeby u reszty specjalistów też wszystko wyszło ok.
 
Do góry