reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Bardzo dużo o tym myślałam, czekam na decyzje co powiedzą w szpitalu... jeśli każą mi tylko leżeć będę szukać kogoś innego... nie mogę czekać z założonymi rękami ...
Ja co prawda nie miałam niczego na szyjce ale mój ginek mówi ze pessarom nie ufa i jeżeli szyjka sie skróci do 1,5 cm to zakładamy szew.
U mnie do takiej długości skrocila się po 30 tc więc obyło się bez szwu. Miałam tylko podane sterydy na płuca.
 
reklama
Dostałam wiadomość - dziś jadę na wymaz, a w przyszły czwartek mam się zgłosić do szpitala, a w piątek maja mi szew założyć .... tak bardzo się cieszę, ze podjęta została taka decyzja... strasznie się boje
 
Dostałam wiadomość - dziś jadę na wymaz, a w przyszły czwartek mam się zgłosić do szpitala, a w piątek maja mi szew założyć .... tak bardzo się cieszę, ze podjęta została taka decyzja... strasznie się boje
Będziesz miała spokojna głowę jak Ci założą :) dobrze ze taka decyzja bo się wykończyć można jak się tak myśli co tam w dole się dzieje. Musi być dobrze!! :) ja czekam do poniedziałku grzecznie leżąc i też będzie decyzja co dalej robimy.
 
Dostałam wiadomość - dziś jadę na wymaz, a w przyszły czwartek mam się zgłosić do szpitala, a w piątek maja mi szew założyć .... tak bardzo się cieszę, ze podjęta została taka decyzja... strasznie się boje
Nie bój się, zakładanie szwu nic nie boli (ja miałam w znieczuleniu ogólnym 25 minut łącznie z uśpieniem i wybudzeniem), potem 2-3 dni po zabiegu leci odrobina krwi, szwu się nie czuje, a wiesz że jest więc będziesz czuła że dzidzia jest bezpieczniejsza :)
 
Wczoraj w 34t4d o 11.21 i o 11.23 przyszli na świat Amelka i Staś.
Amelka - 2148g 46cm
Staś - 2600g 49cm
10punktow.

Póki co stan stabilny, nie muszą być na wczesniakach, od początku na zmianę są że mną. A jak wstane (miałam cesarke) to bede miała ich razem przy sobie.
Jesteśmy przezzczesliwi i mamy nadzieję, że uda nam sie niebawem wyjść razem do domu.
 
Wczoraj w 34t4d o 11.21 i o 11.23 przyszli na świat Amelka i Staś.
Amelka - 2148g 46cm
Staś - 2600g 49cm
10punktow.

Póki co stan stabilny, nie muszą być na wczesniakach, od początku na zmianę są że mną. A jak wstane (miałam cesarke) to bede miała ich razem przy sobie.
Jesteśmy przezzczesliwi i mamy nadzieję, że uda nam sie niebawem wyjść razem do domu.
Oczekująca ogromne gratulacje nasza Weteranko! Dużo zdrowia dla maluszków i dla Ciebie! Wracajcie szybko do domu
 
Wczoraj w 34t4d o 11.21 i o 11.23 przyszli na świat Amelka i Staś.
Amelka - 2148g 46cm
Staś - 2600g 49cm
10punktow.

Póki co stan stabilny, nie muszą być na wczesniakach, od początku na zmianę są że mną. A jak wstane (miałam cesarke) to bede miała ich razem przy sobie.
Jesteśmy przezzczesliwi i mamy nadzieję, że uda nam sie niebawem wyjść razem do domu.
Podwójne gratulacje!:) dużo zdrówka dla Was. Cieszę się ze już masz swoje cuda na świecie. Tyle strachu i poświęcenia ale nagroda za to jest piękna. Bardzo się cieszę bo myślałam o Was codziennie! Buziaki :)
 
Wczoraj w 34t4d o 11.21 i o 11.23 przyszli na świat Amelka i Staś.
Amelka - 2148g 46cm
Staś - 2600g 49cm
10punktow.

Póki co stan stabilny, nie muszą być na wczesniakach, od początku na zmianę są że mną. A jak wstane (miałam cesarke) to bede miała ich razem przy sobie.
Jesteśmy przezzczesliwi i mamy nadzieję, że uda nam sie niebawem wyjść razem do domu.

Pięknie!!!:) dużo zdrówka dla Was:) dzielna mama i dzielne dzieciaczki.
 
reklama
Do góry