reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Bardzo dużo o tym myślałam, czekam na decyzje co powiedzą w szpitalu... jeśli każą mi tylko leżeć będę szukać kogoś innego... nie mogę czekać z założonymi rękami ...
Ja co prawda nie miałam niczego na szyjce ale mój ginek mówi ze pessarom nie ufa i jeżeli szyjka sie skróci do 1,5 cm to zakładamy szew.
U mnie do takiej długości skrocila się po 30 tc więc obyło się bez szwu. Miałam tylko podane sterydy na płuca.
 
reklama
Dostałam wiadomość - dziś jadę na wymaz, a w przyszły czwartek mam się zgłosić do szpitala, a w piątek maja mi szew założyć .... tak bardzo się cieszę, ze podjęta została taka decyzja... strasznie się boje
 
Dostałam wiadomość - dziś jadę na wymaz, a w przyszły czwartek mam się zgłosić do szpitala, a w piątek maja mi szew założyć .... tak bardzo się cieszę, ze podjęta została taka decyzja... strasznie się boje
Będziesz miała spokojna głowę jak Ci założą :) dobrze ze taka decyzja bo się wykończyć można jak się tak myśli co tam w dole się dzieje. Musi być dobrze!! :) ja czekam do poniedziałku grzecznie leżąc i też będzie decyzja co dalej robimy.
 
Dostałam wiadomość - dziś jadę na wymaz, a w przyszły czwartek mam się zgłosić do szpitala, a w piątek maja mi szew założyć .... tak bardzo się cieszę, ze podjęta została taka decyzja... strasznie się boje
Nie bój się, zakładanie szwu nic nie boli (ja miałam w znieczuleniu ogólnym 25 minut łącznie z uśpieniem i wybudzeniem), potem 2-3 dni po zabiegu leci odrobina krwi, szwu się nie czuje, a wiesz że jest więc będziesz czuła że dzidzia jest bezpieczniejsza :)
 
Wczoraj w 34t4d o 11.21 i o 11.23 przyszli na świat Amelka i Staś.
Amelka - 2148g 46cm
Staś - 2600g 49cm
10punktow.

Póki co stan stabilny, nie muszą być na wczesniakach, od początku na zmianę są że mną. A jak wstane (miałam cesarke) to bede miała ich razem przy sobie.
Jesteśmy przezzczesliwi i mamy nadzieję, że uda nam sie niebawem wyjść razem do domu.
 
Wczoraj w 34t4d o 11.21 i o 11.23 przyszli na świat Amelka i Staś.
Amelka - 2148g 46cm
Staś - 2600g 49cm
10punktow.

Póki co stan stabilny, nie muszą być na wczesniakach, od początku na zmianę są że mną. A jak wstane (miałam cesarke) to bede miała ich razem przy sobie.
Jesteśmy przezzczesliwi i mamy nadzieję, że uda nam sie niebawem wyjść razem do domu.
Oczekująca ogromne gratulacje nasza Weteranko! Dużo zdrowia dla maluszków i dla Ciebie! Wracajcie szybko do domu
 
Wczoraj w 34t4d o 11.21 i o 11.23 przyszli na świat Amelka i Staś.
Amelka - 2148g 46cm
Staś - 2600g 49cm
10punktow.

Póki co stan stabilny, nie muszą być na wczesniakach, od początku na zmianę są że mną. A jak wstane (miałam cesarke) to bede miała ich razem przy sobie.
Jesteśmy przezzczesliwi i mamy nadzieję, że uda nam sie niebawem wyjść razem do domu.
Podwójne gratulacje!:) dużo zdrówka dla Was. Cieszę się ze już masz swoje cuda na świecie. Tyle strachu i poświęcenia ale nagroda za to jest piękna. Bardzo się cieszę bo myślałam o Was codziennie! Buziaki :)
 
Wczoraj w 34t4d o 11.21 i o 11.23 przyszli na świat Amelka i Staś.
Amelka - 2148g 46cm
Staś - 2600g 49cm
10punktow.

Póki co stan stabilny, nie muszą być na wczesniakach, od początku na zmianę są że mną. A jak wstane (miałam cesarke) to bede miała ich razem przy sobie.
Jesteśmy przezzczesliwi i mamy nadzieję, że uda nam sie niebawem wyjść razem do domu.

Pięknie!!!:) dużo zdrówka dla Was:) dzielna mama i dzielne dzieciaczki.
 
reklama
Do góry