reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

O kurcze to się naczekalas. Przypomnisz w którym jesteś tyg? Czyli nic na szyjke nie zakładają? Byle się taka utrzymała do końca ciąży i będzie super :)

Niestety taki urok tego szpitala ;) 23tc, jutro zaczynamy 24tc. Narazie nic nie zakładają, po prostu oszczędzać się i co tydzień do kontroli. Mam nadzieję, że taka się utrzyma.. :) Chociaż może przy passerze albo sterydach mniej bym się denerwowała i bez stresu mogła dotknąć brzucha, kiedy mała boksuje ;)
 
reklama
Byłam dziś u lekarza ... powiedział ze jutro skonsultuje mój przypadek w szpitalu... ale jego opinia jest taka, ze u mnie szew może nawet zaszkodzić a nie pomoc ... a przy lejku pessar nie wchodzi w rachubę :/ jestem sceptycznie nastawiona do tego - luteina i magnez, leżenie plackiem, boje się ze to może nie starczyć ....
 
Byłam dziś u lekarza ... powiedział ze jutro skonsultuje mój przypadek w szpitalu... ale jego opinia jest taka, ze u mnie szew może nawet zaszkodzić a nie pomoc ... a przy lejku pessar nie wchodzi w rachubę :/ jestem sceptycznie nastawiona do tego - luteina i magnez, leżenie plackiem, boje się ze to może nie starczyć ....
Czemu szew może zaszkodzic?
 
Byłam dziś u lekarza ... powiedział ze jutro skonsultuje mój przypadek w szpitalu... ale jego opinia jest taka, ze u mnie szew może nawet zaszkodzić a nie pomoc ... a przy lejku pessar nie wchodzi w rachubę :/ jestem sceptycznie nastawiona do tego - luteina i magnez, leżenie plackiem, boje się ze to może nie starczyć ....
Witaj. Ja z tych co juz ciesze sie bobaskiem. Czytalam Twoje posty i opowiem Ci w skrocie moja historie. W 2017 r. Ur synka w 22+4 tc. Synek zmarl. Byla to idealna ciaza nagle rano wstaje i mam skurcze. W tej ciazy w 13 tc juz cos zaczelo sie dziac twardnienia i bole brzucha. Polozylam sie na 24 godz. Na dobe lezalam i nagle w 22+6 tc cos mnie zaniepokoilo pojechalam do lekarza a tam szyjki juz tylko 13 mm i lejek wenwetrzny. Na szczescie trafiłam na lekarza ktory podjal ryzyko i zalozyl mi szew. Przelezalam tak do 31 tc pozniej juz zaczęłam troszke wstawac. I urodzilam w 39 tc przez cc jadac na sale operacyjna mialam jeszcze szyjke. Wiec na moim przykładzie czasami samo lezenie nie pomaga a szew czyni cuda.
 
Ja w poprzedniej ciąży miałam już rozwarcie wewnętrzne Y jak zakladali pessar, wiec nie wiem jak głęboki musi być lejek,aby nie mogli go założyć. Szew to też jakieś rozwiązanie. Szczerze to dla mnie nawet jakby miał działać jak placebo, to niech zakladają- dla Twojego świętego spokoju, żebyś się dodatkowo nie stresowała
 
U mnie szew założyli przy rozwarciu wew "U" , fakt czesc zamknięta miała ok 3cm ale leżę z dziewczynami z alejkami U albo Y z szyjkami 2cm i też zakładają szwy
 
Byłam dziś u lekarza ... powiedział ze jutro skonsultuje mój przypadek w szpitalu... ale jego opinia jest taka, ze u mnie szew może nawet zaszkodzić a nie pomoc ... a przy lejku pessar nie wchodzi w rachubę :/ jestem sceptycznie nastawiona do tego - luteina i magnez, leżenie plackiem, boje się ze to może nie starczyć ....
Jeśli ten lekarz nie ma pomysłu, to ja na Twoim miejscu skonsulotwałabym się z kimś jeszcze. Mi założyli szew w 20/21 tc przy wpuklaniu pęcherza płodowego do szyjki - praktycznie było rozwarcie i brak szyjki. Pęcherz udało się schować i zaszyli szyjkę na 1cm, było to ponad 3 miesiące temu... szew już się zsuwa i mam rozwarcie na dwa palce ale udało się dotrwać do 35 tc.
 
reklama
Bardzo dużo o tym myślałam, czekam na decyzje co powiedzą w szpitalu... jeśli każą mi tylko leżeć będę szukać kogoś innego... nie mogę czekać z założonymi rękami ...
 
Do góry