reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

I to zastanawianie się codziennie, czy dziś jest ten ostatni dzień... I niby wiemy, że stres szkodzi robaczkom, ale ciężko się powstrzymać ;/ Dziewczyny, jeśli takiemu pesymiście i pechowcowi jak ja się udało, musi się wszystkim w końcu udać ;D
 
reklama
Witam w klubie, ja sobie też nie radzę. Ale to dlatego że to dla mnie okropny moment tygodniowo. Im dalej tym gorzej z głową i myślałami. Dodatkowo szyjka na którą nic nie mam założone a boję się że coś się dzieje. Dziś pół dnia prawie beczalam bo coś mnie zakuje i myślę że się coś dzieje. Wizytę mam dopiero 27.05, a w poniedzialek dopiero co z niej wyszłam, kilka dni a ja znowu panikuje. Nie wiem co to będzie dalej...
Dalej będzie tak samo. Dopóki nie dojdziesz do bezpiecznego tc. Ja wyszłam od lekarza a na drugi dzień znowu byłam w stresie że coś się dzieje. W tym najgorszym czasie miałam wszystkie objawy świata... a nie działo się nic. Urodziłam syna w 39 tc po chodzeniu dwa tyg z rozwarciem. Ale psychika robi swoje.
 
Ja leze dopiero 2 tyg., ale to bardziej polegiwanie, bo nie da sie inaczej majac male dziecko w domu :/
Czy Wy lezycie plackiem, czy po prostu prowadzicie oszczedny tryb zycia?
Nie wiem jak mam dalej to zorganizowac, bo szkoda mi corki, ktora przeciez tez mnie potrzebuje :/
 
A jak u was z krzywa cukrowa? Jutro jadę i nie wyobrażam sobie siedzieć 2 godzin, a położyć się nie ma gdzie..
 
Ja leze dopiero 2 tyg., ale to bardziej polegiwanie, bo nie da sie inaczej majac male dziecko w domu :/
Czy Wy lezycie plackiem, czy po prostu prowadzicie oszczedny tryb zycia?
Nie wiem jak mam dalej to zorganizowac, bo szkoda mi corki, ktora przeciez tez mnie potrzebuje :/
Nie leze, z resztą nikt mi nie kazał. Mam trójkę dzieci, najmłodszy ma dwa lata. Nie da rady przy nich leżeć
 
Nie leze, z resztą nikt mi nie kazał. Mam trójkę dzieci, najmłodszy ma dwa lata. Nie da rady przy nich leżeć

Mnie tez nie kaza lezec, ale troche sie boje zyc jak dotychczas
W ktorym jestes tygodniu? I jak z Twoja szyjka? Nie dzieje sie nic niepokojacego?

Ja w porzedniej ciazy duzo lezalam, ale nie mialam dziecka, wiec moglam sobie pozwoloc ;)
 
Ja leze dopiero 2 tyg., ale to bardziej polegiwanie, bo nie da sie inaczej majac male dziecko w domu :/
Czy Wy lezycie plackiem, czy po prostu prowadzicie oszczedny tryb zycia?
Nie wiem jak mam dalej to zorganizowac, bo szkoda mi corki, ktora przeciez tez mnie potrzebuje :/
Ja do jedzenia, śniadanie obiad kolacja wstaje, chociaż wczoraj już po histerii kolacje jadłam na lezaco. I pewnie już teraz do wizyty mi tak zostanie. Moja doktor mówiła że mam odpoczywać, ale po domu się przejść mogę, ale głowa mi na to nie pozwala i wstaje jak muszę.
Z dziećmi to wierzę że trudno jest leżeć.
Który tydzień u Ciebie? :)
 
Dalej będzie tak samo. Dopóki nie dojdziesz do bezpiecznego tc. Ja wyszłam od lekarza a na drugi dzień znowu byłam w stresie że coś się dzieje. W tym najgorszym czasie miałam wszystkie objawy świata... a nie działo się nic. Urodziłam syna w 39 tc po chodzeniu dwa tyg z rozwarciem. Ale psychika robi swoje.
Łeeee mało pocieszające :o :sad: najlepiej bym rozłożyła materac przy gabinecie i tam koczowala do samego końca ciąży :p
 
A jak u was z krzywa cukrowa? Jutro jadę i nie wyobrażam sobie siedzieć 2 godzin, a położyć się nie ma gdzie..
Kiedyś słyszałam że można sobie załatwić od lekarza rodzinnego jakiś papier żeby przyszli do domu pobrać krew, ale nie wiem czy nadal tak można i jak to w ogóle działa..
 
reklama
Ja do jedzenia, śniadanie obiad kolacja wstaje, chociaż wczoraj już po histerii kolacje jadłam na lezaco. I pewnie już teraz do wizyty mi tak zostanie. Moja doktor mówiła że mam odpoczywać, ale po domu się przejść mogę, ale głowa mi na to nie pozwala i wstaje jak muszę.
Z dziećmi to wierzę że trudno jest leżeć.
Który tydzień u Ciebie? :)

U mnie dopiero 16tc, a u Ciebie?
Wierze, ze sie boisz, bo chyba kazda z nas po przejsciach panikuje.
U mnie poprzednio po zalozeniu szwu, mimo twardnien brzucha kilkadziesiat razy dziennie, szyjka trzymala na amen. Ale wiadomo - kazda ciaza jest inna i wszystko moze sie zdarzyc.
 
Do góry