Jeszcze nie wiem, pewnie dowiem die coś więcej ma wizycie, a jak u Ciebie przebiega ciąża? Wszystko dobrze?Hej. Jesteśmy w tym samym czasie. Ja we wtorek 21. Będziesz miała coś założone na szyjke? Musimy być dobrej myśli i wierzyć że się uda!
reklama
Gannka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Sierpień 2018
- Postów
- 404
Gdyby nie szyjka by było dobrze, nic nie boli, brzuszek rośnie, mogłabym się ruszać i w ogóle ale w W 16 tyg szyjka miała 6 cm, w 19tyg.- 27 - 28 mm, dostałam luteine i tydzień później wizyta 20tydz - szyjka bez zmian, teraz mam 27.05 kolejna, będzie to po dwóch tygodniach, także będzie decyzja co robimy.. A od 18 tyg. to tylko leżę i nic nie robię. WC i jedzenie,mycie także w sumie z jakieś 21/24 h lezaco.Jeszcze nie wiem, pewnie dowiem die coś więcej ma wizycie, a jak u Ciebie przebiega ciąża? Wszystko dobrze?
No ja podobnie spędzam Ok 22/24 leżąc, już mnie głowa od tego leżenia pobolewa. Niestety cierpię na bezsenność - sypiam po 3/4 h, co tez mnie wykańcza... zastanawiam się tylko czy to kwestia hormonów, czy moja podświadomość płata mi figle i przez to spać nie mogę...Gdyby nie szyjka by było dobrze, nic nie boli, brzuszek rośnie, mogłabym się ruszać i w ogóle ale w W 16 tyg szyjka miała 6 cm, w 19tyg.- 27 - 28 mm, dostałam luteine i tydzień później wizyta 20tydz - szyjka bez zmian, teraz mam 27.05 kolejna, będzie to po dwóch tygodniach, także będzie decyzja co robimy.. A od 18 tyg. to tylko leżę i nic nie robię. WC i jedzenie,mycie także w sumie z jakieś 21/24 h lezaco.
Gannka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Sierpień 2018
- Postów
- 404
Ogólnie w ciąży jest bezsenność, także pewnie to normalne. Ja zazwyczaj koło 4 się budzę i do 7 ciężko zasnąć. Nie mam na to sposobuNo ja podobnie spędzam Ok 22/24 leżąc, już mnie głowa od tego leżenia pobolewa. Niestety cierpię na bezsenność - sypiam po 3/4 h, co tez mnie wykańcza... zastanawiam się tylko czy to kwestia hormonów, czy moja podświadomość płata mi figle i przez to spać nie mogę...
Ogólnie w ciąży jest bezsenność, także pewnie to normalne. Ja zazwyczaj koło 4 się budzę i do 7 ciężko zasnąć. Nie mam na to sposobu
Ja tez tak mialam. 3-4 rano i wiercenie sie do 6-7. Trzymam za Was kciuki dziewczyny!!! Odpoczywajcie i spijcie w dzień. Ja teraz boje sie porodu.... i ciągle coś jak widać. Jedno sie skończy, to drugie zaczyna...
Cześć dziewczyny jestem tu nowa i trochę zielona ale poszukuje szyjkowego wsparcia 3tyg temu przy wizycie kontrolnej (20tc) lekarka stwierdziła, że szyjka się skraca - 2.7-2.8cm. Zaleciła luteine 3x1tab, aspargin 3x2tab i oszczędny tryb życia.
Hej. Tak sie podobno zdarza. Taki sprzęt.
Gannka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Sierpień 2018
- Postów
- 404
Hej mnie bada ciągle jedna lekarka więc ciężko mi stwierdzić jak to jest z tym pomiarem. Kiedy masz teraz wizytę?Cześć dziewczyny jestem tu nowa i trochę zielona ale poszukuje szyjkowego wsparcia 3tyg temu przy wizycie kontrolnej (20tc) lekarka stwierdziła, że szyjka się skraca - 2.7-2.8cm. Zaleciła luteine 3x1tab, aspargin 3x2tab i oszczędny tryb życia. W czwartek 16.05 kontrola - szyjka 2-2.5cm i skierowanie do szpitala. Tego samego dnia udało mi się 'awaryjnie' dostać do wieloletniego lekarza mojej mamy (pracującego także w szpitalu do którego miałam się zgłosić) - szyjka 2.8-3.1cm.. Cały czas się oszczędzam ale też jestem zdezorientowana skąd taka różnica w pomiarach (i to w ciągu zaledwie 5h)..i tak na prawdę nie wiem co o tym wszystkim myśleć i komu bardziej zawierzyć. A w trybie leniwca niestety miliony myśli na minutę..
@luigi89 poród to już ostatni zakręt w tym wszystkim. Na pewno będzie dobrze :* każdy przechodzi to inaczej i obyś miała lekko jesteś w domu j czekasz już na akcje?
Hej mnie bada ciągle jedna lekarka więc ciężko mi stwierdzić jak to jest z tym pomiarem. Kiedy masz teraz wizytę?
@luigi89 poród to już ostatni zakręt w tym wszystkim. Na pewno będzie dobrze :* każdy przechodzi to inaczej i obyś miała lekko jesteś w domu j czekasz już na akcje?
@Gannka tak. Siedze w domu i staram sie cokolwiek robić byle żeby nie myśleć , że to już niedługo albo zaraz. Idzie sfiksować... dziwne uczucie. Z jednej strony się chce a z drugiej strach. Wczoraj mąż wyczuł bardzo że sie boje bo nie mogłam sie uspokoic.
Dlatego ulżyło mi, gdy okazało się, że skończy się cesarką, chyba oszalałabym przez to oczekiwanie, na bank bym świrowała, że zacznie się jak tylko zostanę sama w domu@Gannka tak. Siedze w domu i staram sie cokolwiek robić byle żeby nie myśleć , że to już niedługo albo zaraz. Idzie sfiksować... dziwne uczucie. Z jednej strony się chce a z drugiej strach. Wczoraj mąż wyczuł bardzo że sie boje bo nie mogłam sie uspokoic.
Trzymam kciuki za szybkie i 'nudne' rozwiązanie
reklama
Dlatego ulżyło mi, gdy okazało się, że skończy się cesarką, chyba oszalałabym przez to oczekiwanie, na bank bym świrowała, że zacznie się jak tylko zostanę sama w domu
Trzymam kciuki za szybkie i 'nudne' rozwiązanie
Coś w tym jest... Siedze sama ale teściowa blok dalej w pogotowiu. A tak to mam nadzieję, że mąż zdąży przyjechać po mnie i mnie zawieźć do szpitala. Dzięki za trzymanie kciuków i oby sprawnie poszło!
Podziel się: