reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

My się próbowaliśmy karmić rylko cycem, ale mały nie ssał, wiec nie było szans na nakarmienie go, stracił na wadze w domu poniżej najniższego spadku ze szpitala, dlatego polozna kazała dokarmiać. My nie używamy butelki tylko sondy. Dzis był znacznie lepszy dzien, rano doradczyni dała. mi oksytocynę na „odblokowanie”, bo już nic tylko ryczałam, w efekcie cały dzien się ładnie karmilismy piersią. Niestety sam problem ssania pozostaje i chyba pójdziemy na wizytę do neurologopeda. Wędzidełko mial pościnane, ale bez efektu
 
reklama
My się próbowaliśmy karmić rylko cycem, ale mały nie ssał, wiec nie było szans na nakarmienie go, stracił na wadze w domu poniżej najniższego spadku ze szpitala, dlatego polozna kazała dokarmiać. My nie używamy butelki tylko sondy. Dzis był znacznie lepszy dzien, rano doradczyni dała. mi oksytocynę na „odblokowanie”, bo już nic tylko ryczałam, w efekcie cały dzien się ładnie karmilismy piersią. Niestety sam problem ssania pozostaje i chyba pójdziemy na wizytę do neurologopeda. Wędzidełko mial pościnane, ale bez efektu
Jak wygląda używanie sondy? Maluch przyjaciółki miał podcinane wędzidełko, ale odrosło, chodzą właśnie do neurologopedy chyba już od 3 miesięcy i zmiany są niesamowite, oby Tobie też wizyty pomogły :)

Babsko wysłało smsa, że dziś będzie, już dostaję spazmów i mały chyba to wyczuwa, bo nie mogę go uspokoić :(
 
Jak wygląda używanie sondy? Maluch przyjaciółki miał podcinane wędzidełko, ale odrosło, chodzą właśnie do neurologopedy chyba już od 3 miesięcy i zmiany są niesamowite, oby Tobie też wizyty pomogły :)

Babsko wysłało smsa, że dziś będzie, już dostaję spazmów i mały chyba to wyczuwa, bo nie mogę go uspokoić :(
Moja też dziś przychodzi, choć jak zwykle spóźniona :(
Karmienie z sondą wyglada tak, ze jak się mały zassie na piersi, to wpychasz mu do buzi dren i strzykawką podajesz mleko z zewnątrz podczas normalnego ssania, dzieki czemu dostaje swoje zapotrzebowanie, ale nie traci odruchu ssania. Nauczyłam się to nawet robić w jego rytmie, podaję odrobinę przy każdym zassaniu.
My walczymy o jak najszybszą wizytę u neurologopedy, ale ciężko. Wygląda na to, jakby w krakowie była tylko jedna konkretna babka. Możesz coś więcej napisać o doświadczeniu Twoich znajomych, może się podbuduję.
 
@olamakota Bardzo prosty zabieg, najpierw maść znieczulające, potem szybkie pyk myk nożyczkami, troszkę krwi, po 10 minutach kontrola, czy ok. Po pół godzinie można karmić i się o sprawie zapomina, a 10 dni po zabiegu zaczynaja się masaże tego miejsca, tego jeszcze nie robiliśmy. Ogólnie nie ma się czego bać
 
Cześć mamusie. Mam pytanie odnośnie szczepień w 1 dobie (zwłaszcza mamusie chłopczyków) czy wszystkie szczepilyscie? Czy po cc dzieci tez maja podana wit K?
 
Moja też dziś przychodzi, choć jak zwykle spóźniona :(
Karmienie z sondą wyglada tak, ze jak się mały zassie na piersi, to wpychasz mu do buzi dren i strzykawką podajesz mleko z zewnątrz podczas normalnego ssania, dzieki czemu dostaje swoje zapotrzebowanie, ale nie traci odruchu ssania. Nauczyłam się to nawet robić w jego rytmie, podaję odrobinę przy każdym zassaniu.
My walczymy o jak najszybszą wizytę u neurologopedy, ale ciężko. Wygląda na to, jakby w krakowie była tylko jedna konkretna babka. Możesz coś więcej napisać o doświadczeniu Twoich znajomych, może się podbuduję.
Brzmi strasznie problematycznie :( Znajomi długo walczyli o termin na nfz, gdy już się udało okazało się, że trafili do babki, o której źle się mówi w środowisku, więc przez czekanie na dobrą specjalistkę rozpoczęli leczenie w 3 miesiącu. Mają 2 wizyty tygodniowo. Po kilku tygodniach mały ładnie ssał butlę i smoka.
@olaa90 gdyby nie wpis w książeczce zdrowia nawet nie wiedziałabym, że podali wit. K :p Co do szczepień to nawet się nie zastanawiałam.
 
Brzmi strasznie problematycznie :( Znajomi długo walczyli o termin na nfz, gdy już się udało okazało się, że trafili do babki, o której źle się mówi w środowisku, więc przez czekanie na dobrą specjalistkę rozpoczęli leczenie w 3 miesiącu. Mają 2 wizyty tygodniowo. Po kilku tygodniach mały ładnie ssał butlę i smoka.
@olaa90 gdyby nie wpis w książeczce zdrowia nawet nie wiedziałabym, że podali wit. K :p Co do szczepień to nawet się nie zastanawiałam.
A to oni nie starali się o karmienie naturalne? Ja się martwię, bo niby do 6 tygodnia jest czas na ustabilizowanie laktacji. Wiem, że są sytuacje, gdy i po tym czasie się to udaje, ale u nas, jak widać, nawet przed końcem 2 tygodnia jest cieżko.
 
reklama
@olaa90 ja nie chcialam szczepic w 1 dobie syna ale w szpitalu powiedzieli ze niw szczepia przy wyjsciu tylko w pierwsza dobe. A witaminę k odmowilam podawania domiesniowo. Bierzemy w domu w tabsach. U mnie na stronie znajdz lek z znalazłam apteke ktora matakie kapsulki d3 +k2..ale mozna tez podawac jakas dobra witamine d3 plus k2 w kropelkach i przeliczyć.
 
Do góry