reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@olaa90 ja jak się "pochwaliłam" co mnie spotkało w rodzinie i znajomym to nagle też usłyszałam że któraś miała krążek albo sąsiadka albo ktoś z ich rodziny. Albo że ktoś miał i szew i krążek i leżenie do rozwiązania. Także usłyszałam o tym problemie nie tylko ze swojego doświadczenia. Nie jestem osobą, nigdy nie byłam, która ciągle prosi o pomoc i wyręczanie w codziennych obowiązkach plus mamy psa i nie oszczędzalam się w ciąży. Oczywiście odpoczywałam też ale to były zwykle codzienne czynności. Palić w piecu nie musialam bo nie muszę ani zakupów też zbytnio nie dźwigałam a pluje sobie że to może przez to takie coś mnie spotkało. Chyba że to wrodzona niewydolność. Ale tego to już się nie dowiem bo nie planuję drugiej ciąży.
 
reklama
@olaa90 ja jak się "pochwaliłam" co mnie spotkało w rodzinie i znajomym to nagle też usłyszałam że któraś miała krążek albo sąsiadka albo ktoś z ich rodziny. Albo że ktoś miał i szew i krążek i leżenie do rozwiązania. Także usłyszałam o tym problemie nie tylko ze swojego doświadczenia. Nie jestem osobą, nigdy nie byłam, która ciągle prosi o pomoc i wyręczanie w codziennych obowiązkach plus mamy psa i nie oszczędzalam się w ciąży. Oczywiście odpoczywałam też ale to były zwykle codzienne czynności. Palić w piecu nie musialam bo nie muszę ani zakupów też zbytnio nie dźwigałam a pluje sobie że to może przez to takie coś mnie spotkało. Chyba że to wrodzona niewydolność. Ale tego to już się nie dowiem bo nie planuję drugiej ciąży.

Lekarzowi co chwilę mówiłam co zrobiłam i był tam jakiś objaw typu upławy i nic mi nie mówił że mam się oszczędzać.
A pies to smutny chodzi jak nie wiem i nawet mnie omija bo nie mogę się nim zajmować.
 
@luigi89 a kogo nosisz pod sercem? :) ile gin tyle tez podejść do tematu. Moja kuzynka jest w 29 tc. Miała cały czas jakoś 3,3 aż do 26 tc spadła jej w 3 tyg do 2,9. Nie dostała ani luteiny , ani żadnej wzmianki o pessarze. Ma polegiwać i mieć szyjkę na uwadze... dr Przybycien natomiast dzięki któremu jestem w tej ciąży, mówi ze taka bezpieczna granica to 2,5 ale on to zawsze jest krok przed wszystkim... a masz tez luteinę? Ja mam wizytę dopiero 8marca (4tyg) ale jutro planuje dzwonić i się umawiać na 22.02 (czyli równo 2 tyg odstępu) sprawdzić jak tam sprawy się maja w pannie szanownej...
 
Coś takiego z tym że po prawej stronie patrząc to tak jakby więcej było do ścianki. Nie od razu przy ścianie to moje jest.
Kochana, to mi na to mówią, że to jest prawidłowe. Bo w szyjce jest kanał, którym np. miesiączka się wydostaje. Tylko ze u mnie nie jest to widoczne pod każdym kątem.
 
Ale jestem osioł, przejrzałam raporty z wizyt i zawsze było UW zamknięte, dopiero na ostatnim U, nie wiem czemu ubzdurałam sobie co innego... Czemu doktorka to przemilczała i mówiła tylko o krótkiej szyjce? Nie mogę przestać płakać... Czas się poddać czy jeszcze jest jakaś nadzieja?
 
Ale jestem osioł, przejrzałam raporty z wizyt i zawsze było UW zamknięte, dopiero na ostatnim U, nie wiem czemu ubzdurałam sobie co innego... Czemu doktorka to przemilczała i mówiła tylko o krótkiej szyjce? Nie mogę przestać płakać... Czas się poddać czy jeszcze jest jakaś nadzieja?
A niby czemu masz się poddać?Ja mam rozwarcie wewnętrzne gdzie pęcherz płodowy się uwypuklał do szyjki.Mam szew od 24 tyg.a teraz 32 tydzień leci:)
 
Ale jestem osioł, przejrzałam raporty z wizyt i zawsze było UW zamknięte, dopiero na ostatnim U, nie wiem czemu ubzdurałam sobie co innego... Czemu doktorka to przemilczała i mówiła tylko o krótkiej szyjce? Nie mogę przestać płakać... Czas się poddać czy jeszcze jest jakaś nadzieja?
Bo rozwarcie wewnętrzne to nie koniec świata - ważna przy nim jest długość zamkniętej szyjki. Ja mam od 20 tc takie rozwarcie i niewydolną macicę - leżę i dziś mam 32 tc, a na szyjce żadnego szwu. Teraz część zamknięta ma u mnie 25 mm.
Stres wzmaga twardnienia brzucha, więc meliska i do przodu :)
 
A ile tych melisek dziennie można ? :))

Wy piszecie o bólach w podbrzuszach, a mnie jak coś pobolewa to na wysokości pępka:oops::o może ten „zając” mój kuli swoje uszy.... 8-) a tak całkiem poważnie, to rozumiem ze IP w momencie jak Magnez bądź no-spa nie pomaga ,tak? Czy od razu jak zaczyna bolec ?
 
Ostatnia edycja:
@Wiewióreczka87 szyjka też bez szału, 18mm... Zastanawiam się czy sterydy mogły mieć wpływ na te spustoszenia, po drugim zastrzyku brzuch był strasznie długo twardy ;/
@Katiuszka81 a teraz pęcherz wrócił na swoje miejsce? To też mega stres, może wpaść w to U i pęknąć ;( Mąż znów mi grozi, że odetnie mi internet, kiedyś w końcu dotrzyma słowa :p
 
reklama
Do góry