reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Pokarm pojawil sie jakos 2 dnia po cc. Piersi byly jak kamienie az je rozsadzalo. Moja cora caly czas wisiala na piersi nie dosc ze dlugo to trwalo karmienie to chwila i znowu chciala jesc. Ja mialam piersi jak kamien a mialam wrazenie ze sie nie najada i to bylo zludne wrazenie. Pozniej mialam takie nawaly ze robil mi sie zastoj strasznie bolalo i zamienil sie w pernamenty zastoj puscil dopiero jakos po 3 msc. Mleko w domu doslownie wszedzie bylo. Wystarczylo wyciagnac ja ze stanika i pryskalo w kazdym kierunku. Taki nawal sie zrobil przez wieczne domaganie sie corki. Piersi bolaly piekly i mialam wrazenie ze je rozsadzi. Nie mam milych wspomnien z pierwszych 3 mscy. Pozniej juz bylo latwiej.jak sie unormowalo.
 
Dodam ze juz w szpitalu pilam herbatki na laktacje i pobudzalam laktatorem. Nawet pielegniarki mi masowaly piersi by ruszyla laktacja.
 
No to można powiedzieć, że ruszyła z kopyta:) Ja też się boję o laktację, ale bardziej o to, że będę mieć mleka za mało. Za dużo to bym jeszcze zniosła - wiadomo, ból jest okropny, ale przynajmniej strachu o dziecko nie ma, że będzie niedożywione, albo że będzie trzeba dokarmiać modyfikowanym.
 
Wydaje mi sie ze nie ma czegos takiego jak za malo pokarmu. Kobiety po prostu nie pobudzają laktacji. A dokarmianie zabija laktacje. Dziecko programuje piersi. Wazne by przykładać dzidziusia i nie dawac za szybko smoczka ani mm.
 
Wydaje mi sie ze nie ma czegos takiego jak za malo pokarmu. Kobiety po prostu nie pobudzają laktacji. A dokarmianie zabija laktacje. Dziecko programuje piersi. Wazne by przykładać dzidziusia i nie dawac za szybko smoczka ani mm.
Wiem, że większość przypadków braku albo słabej laktacji wynika ze złego podejścia, ale oglądam teraz na YT porady położnych odnośnie laktacji i mówią, że są sytuacje, że kobieta robi co może, a i tak mleka jest za mało. Mam nadzieję, że mnie to nie spotka. A cholera wie, co może być z tymi moimi piersiami, jedna po kwadrantektomii, w drugiej dziurka i guzek. Ale z całą pewnością się nie poddam i będę walczyć o mleczko.
 
Naysan swietnie, ze dbasz o piersi, jak niedawno kontrolowalas, to na pewno wszystko jest dobrze z nimi. Ja nigdy nie mialam usg. W zeszłym roku poszłam na fundusz na badanie piersi do gin i naiwna myslalam, ze to będzie usg. A jakiś stary zbok, lekarz obmacal mi piersi i powiedziała, ze wszystko ok. Nigdy tak obleśnie nie czulam sie u lekarza jak wtedy.
Ale po porodzie planuje zrobic usg.
Oczekujaca i jak po wizycie?
 
Super wiesci Oczekujaca. Czyli lekarz szybko zagowal. Widac ze jestes w dobrych rekach i jemu tez zalezy.
 
reklama
@Oczekujaca123 będzie dobrze, uważaj tam w toaletach, zeby jeszcze w ciągu tego oczekiwania coś nowego sie nie przyplątało.
@Kleo83 Warto zrobić usg, ja nie wierzę w badanie palpacyjne, a tym bardziej w samobadanie - ja mam budowę piersi gruczołową, więc zawsze sobie same guzy wyczuwam :) A jak lekarz dotyka, choćby to była kobieta, to zawsze jest mega nieprzyjemnie. Ja do tej pory zawsze robiłam na fundusz, szłam do pierwszego lepszego lekarza i mówiłam, że chcę skierowanie na usg i mi bez gadania dawali. Jeśli się ma powyżej 25 lat, to chyba nawet mają obowiązek. Jak poprosisz bezpośrednio o usg i dodasz, że nigdy nie miałaś, to myślę, że może nie będzie się wzbraniał. Teraz poszłam do Polmedu, żeby wykorzystać fakt, że tam mam za darmo i jest szybko, i nawet mnie nie oglądali, tylko od razu dostałam skierowanie na usg.
 
Do góry