reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@Naysan koniecznie daj znać jak po wizycie:) Trzymam kciuki.

Dziewczyny ja po tych weekendowych spacerach też myślałam, że TO już. Siedziałam wczoraj i pakowałam torbę do szpitala i nagle wypłynęło mi dość dużo czegoś wodnistego tak, że musiałam się przebierać. Myślałam, że zawału dostanę bo już dłuższy czas miałam z tym spokój. Na razie jest ok ale jak się powtórzy to jadę na ip. Dobrze, że mam pojutrze wizytę.
 
reklama
Dziewczyny, jestem już po wizycie. Wieści takie sobie, sama nie wiem, co myśleć. Marceli trochę za mały, waży 1253g. Pani doktor stwierdziła, że mamy już do czynienia z hipotrofią (choć jak sprawdzam w necie, to ta waga jest raczej w dolnej granicy normy). Niestety nie mam opisu, co jest na którym centylu, więc wiem tyle, ile zapamiętałam z tego, co mówiła. Głowa wciąż większa niż wiek ciążowy, ale już nie taka gigantyczna - coś w okolicach 30 tc. Nóżki na szczęście są "prawie w normie", brakuje im dosłownie kilku dni, ale brzuszek ma na 27 tydzień - 2gi centyl. Ten brzuszek ją niepokoił, mówiła, że to może być albo fizjologiczne albo związanie z problemami z macicą po operacji mięśniaka - że może się na przykład za słabo rozciągać. Nie była się w stanie doszukać tętnicy macicznej prawej, uznała, że coś tam musiało zostać uszkodzone przy operacji, zrobiono jakiś boczny obieg czy coś. Powiedziała, że teraz ścisła obserwacja tempa wzrastania, dokładne pomiary co 2 tygodnie, a jak coś się będzie działo to mam się położyć na patologii ciąży do końca :(
Druga sprawa - w serduszku mamy niedomykanie zastawki i podejrzenie niewielkiego ubytku przegrody międzykomorowej. Twierdziła, że nie trzeba się tym na razie przejmować, tylko po urodzeniu zrobić dziecku echo serca. Nawet jakby taki ubytek był, to prawdopodobnie nie będzie dawał objawów. Serce jest wyjątkowo duże - w górnej granicy, co może być z jednej strony potwierdzeniem tej diagnozy, a z drugiej może być wynikiem leków, jakie biorę - wtedy wielkość powinna się sama wyrównać.
Dzięki Wam za Wasze wsparcie. Jakoś postaram się wytrwać tydzień do wizyty u mojego lekarza i niech on na to wszystko jeszcze spojrzy.
 
@Naysan koniecznie daj znać jak po wizycie:) Trzymam kciuki.

Dziewczyny ja po tych weekendowych spacerach też myślałam, że TO już. Siedziałam wczoraj i pakowałam torbę do szpitala i nagle wypłynęło mi dość dużo czegoś wodnistego tak, że musiałam się przebierać. Myślałam, że zawału dostanę bo już dłuższy czas miałam z tym spokój. Na razie jest ok ale jak się powtórzy to jadę na ip. Dobrze, że mam pojutrze wizytę.
Przy okazji wspomniałam tej pani doktor o moich "wyciekach", ale stwierdziła, że tym się należy przejmować dopiero jak czuję, że mi cieknie po nogach. Ja ogólnie stwierdzam tak: im grubsza wkładka, tym większy spokój psychiczny, tak że raczej powinno być u Ciebie wszystko ok. Zresztą, wizyta blisko.
 
@Naysan na raporcie powinno pisać w jakim centylu jest mały. Kurcze to musiala Cię ta lekarka nastraszyć. Słuchaj ja tez miałam jazdy z wagą. I miałam częste kontrole, tak 2x w tyg byla waznona. Czekajmy spokojnie na to co powie lekarz prowadzący.
 
Naysan koniecznie pokaż, to usg swojemu lekarzowi i niech on dokladnie to obejrzy. Teraz synus jest w łonie, badania nie sa wg mnie w 100% dokladne. Roznie mówi się o badaniach prenatalnych, nie zawsze sie potwierdzają. Ale sieja niepokój. Pamiętasz jak u Zzzzzz bylo z waga jej coreczki, tez wydawala sie drobnym dzieckiem, i jak teraz pieknie rosnie:-)
 
Kurcze, no trochę się zaniepokoiłam, również dlatego, że ta lekarka uważana jest za mega specjalistkę, specjalnie do niej poszłam. Ona skupiła się głownie na tym problemie, że tempo wzrostu dziecka do tej pory było bardzo ładne, nawet powyżej normy, a od pewnego czasu zwolniło - jest w dolnej granicy normy (10%). Podobno teraz trzeba uważać, czy nie zatrzyma się w ogóle. Pamiętacie, ile Wasze dzieci miały w 29 tygodniu? @Zzzzzz Ty pewnie pamiętasz, ile Zuza miała?
 
@Naysan w 28 tyg miala 1050g a w 30 tc 1244g (to były prenatalne właśnie w tym 30tc).
Ostatnio ważyła 2200g to nie jest spektakularny wynik ale sobie przybiera w swoim własnym tempie.
 
reklama
A i Zuza tez ma maly brzuszek ktory jest ponad 2 tyg do tyłu w porównaniu z reszta. Wiec sobie wizualizuje że bedzie miala idalna budowe jak będzie juz kobieta :)
 
Do góry