reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej hej dziewczyny.
Ja nadal w szpitalu, wczoraj podczas badania lekarz powiedział mi, że szyjka długa, zamknięta ale troszkę miękka ( włosy na głowie stały mi już na baczność) później podczas usg powiedział że szyja długa na 6 cm ( zażartował nawet że jak u strusia) Ale że od wewnątrz robi się chyba rozwarcie ( Ale nie jestem pewna czy użył tego słowa bo już miałam taką panikę że nie ogarniałam co mówi) później mi tłumaczył żebym się nie martwiła bo nie robi się taki lejek jakiś tam A szyjka bez tego rozwarcia ma 4,57 cm więc i tak jest super... Chociaż zaraz dodał, że mając na uwadze moją poprzednią ciążę założy mi pessar i poda sterydy na rozwój płuc... cieszę się że trzyma rękę na pulsie i nie czeka aż będzie źle, ale z drugiej strony może wydaje mu się, że nie donoszę i dlatego chce podać te sterydy... wiem wiem wariuje, ale nic na ten strach nie poradzę.
Jeszcze żeby założyć ten pessar to muszę dokończyć antybiotyk Nystatynę a to jeszcze 5 globulek, później nie wiem czy od razu pobiorą posiew czy muszą odczekać ileś dni i jeszcze pytanie kiedy przyjdzie wynik. Ehhh mam nadzieję, że będzie jałowy bo umrę z stresu.
Jak chca zalozyc Ci pessar to dobrze, u mnie przez skurcze zrezygnowali z tego rozwiązania. Nie boj sie sterydow, mi podali w 24tc i szczesliwie mam skończone 32:-)
Na wynik posiewu czeka sie kolo 4 dni.
Baska czyli u mnie podobnie z ruchami, rano czuje niewiele i delikatne, bardziej wieczorem.
 
reklama
Dziewczyny a czy ktoras z Was miala ból nisko na plecach? Jakby na wysokosci nerek? Ja w nocy z tego bólu nie umialam wstac z łozka, teraz tez czuje. Nie wiem czy nie jechac na IP bo coraz bardziej mi to dokucza
 
@Olciakkk jak dla mnie wszystko jest okej. Masz wspanialego lekarza, który działa- super. A jaka masz infekcje?
Szyjka jest długa-pieknie. Nie stresuj się. Jak wrocisz ze szpitala to lez sobie i popijaj melise :) naprawdę nie jest źle.
 
@Olciakkk po skończonym antybiotyku powinno się odczekać 7 dni przed zrobieniem posiewu, inaczej nie będzie miarodajny. Chyba że są w szpitalu jakieś inne zasady, ale nie sądzę.
Z tą długością szyjki to naprawdę każdy lekarz ocenia po swojemu. Mi przy 33mm w Warszawie powiedział "długa jak u żyrafy", a 2 tygodnie później w Krakowie miałam 31mm i już było: "no jakaś wybitnie długa to nie jest".
@Audia20 u mnie większość problemów wiąże się właśnie z tym bólem, nie można mieć pewności, czy nie są to skurcze, dlatego mi od razu lekarz włączył tokolityki. Ale po kilku tygodniach brania nic się nie zmieniło, więc uważam, że to nie był powód. Może poczekaj chwilę i poobserwuj, czy w ciągu dnia ból się zmienia, jak będzie narastał i np. dojdzie do tego ból brzucha? Chyba że ewidentnie Cię to niepokoi, to działaj już.
 
Dziewczyny, ja odkąd leżę stałam się takim leniem. Masakra. I jeszcze mi się zupełnie pozmieniały pory dnia, chodzę spać 3:00-4:00 nad ranem, wstaję przed 12:00. Już mnie w zasadzie nie obchodzi, kiedy jest dzień, a kiedy noc :/
 
Ja uważam ze ten bol to odlezyny..zalezy jak dlugo lezysz w jednej pozycji. Mnie boli czasami posladek. Czadami biodro. Czasami wyzej plecy. A czasami book kolo nerki. Ale ja sie lapie na tym ze potrafię bp w nocy dlugo spac na jednym boku i sie nie ruszac.
 
reklama
@Zzzzzz masz racje warto dmuchać na zimne. U mnie nie jest jakie uciążliwe to kłucie. W środę mam wizyte u dr, zobacze jak będzie po weekendzie, np w poniedziałek, jeżeli będzie się cos działo to zjawie się na IP. Poki co leże jeszce raz leże.
Co do snów to współczuje, ja wczoraj naczytałam się o Waszych snach i w nocy wcale nie były lepsze ;)
 
Do góry