reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

@Oczekujaca123 ja tez tak uwazam. Jak ur syna w 22+4 lekarz dawal. 10% ze przeżyje i mowil ze ma jakis 1% ze bedzie zdrowy. Dlatego ja uwazam ze 31 tc to przelom i wtedy duze szanse na to i na to. Kazde dziecko jest inne czychaja na nie wylewy do mozgu sepsa infekcja pluca zapadanie sie jelit i serce ktore mzoe nie wytrzymac. Wiec laski obieramy sobie cel 34 tc a wtedy juz kamien z serca.
 
reklama
@Oczekujaca123 ja tez tak uwazam. Jak ur syna w 22+4 lekarz dawal. 10% ze przeżyje i mowil ze ma jakis 1% ze bedzie zdrowy. Dlatego ja uwazam ze 31 tc to przelom i wtedy duze szanse na to i na to. Kazde dziecko jest inne czychaja na nie wylewy do mozgu sepsa infekcja pluca zapadanie sie jelit i serce ktore mzoe nie wytrzymac. Wiec laski obieramy sobie cel 34 tc a wtedy juz kamien z serca.

Dokładnie a spełnieniem jest 37 tc :-)
 
Dziewczyny a czy wiecie do kiedy bedziecie brac duphaston luteine i nospe?? Ja za tydzien odstawiam acard i zastanawiam sie jak z reszta. Jutro zapytam lekarza.
 
Niestety to nie sa prawdziwe informacje... :(
Ja widzialam aktualne statystyki przezyc z maja 2018r ... w 23tc przezycie wg statystyk to mniej niz 10%. Tylko przezycie... nie mowiac juz o tym, ze mniej niz 3%jest w stanie normalnie funkcjonować. Statystuki czesto nie obejmuja tego jak fubkcjonuje taki wczesniak potem. Nie odniose sie do reszty, ale prawda jest taka, ze wazne aby dziecko moglo godnie zyc a nie tylko przezyc... przynajmniej dla mnie
Wiec trzymajmy sie , ze nam sie uda wytrwac jak najdluzej ! Byle do momentu w ktorym konkretnie nasze dziecko (to mega indywidualna sprawa) ędzie moglo samodzielnie i bez opoznien funkcjonowac ;)

Ja dopiero na początku tej drogi i z kazdym dniem przerazona, le wierze , ze jakos to bedzie ;)
No właśnie:( Tak jak piszecie - każdy przypadek jest inny. Jedno dziecko urodzone w 26 tc będzie funkcjonować ( oczywiście nie od razu) tak jak dzieci urodzone w terminie a inne może mieć szereg, często poważnych problemów...
 
Ja czekam na Sylwestra będzie 32tc, potem na 34tc, a docelowo polowa lutego i to bedzie 38tc:-D To jest moj plan No1 na rok 2019;-)
Bardzo sie boje urodzic do 34tc, to sa Wczesniaki. Opieka jest bardzo trudna, dzieciaczki dlugo zostaja w szpitalu. Psychicznie jest to bardzo ciezkie dla rodziców. Ale wiadomo lepiej urodzic w 33 tc niz 29tc. Ciezko to wszystko sobie wyobrazić.
Ja sie umowilam z moim Maluszkiem, ze zobaczymy sie w polowie lutego i wczesniej go nie wypuszczam;-)
Tak sobie myślę, ze jak wytrzymamy do 30-32tc to doczekamy naszych terminow, bo dlaczego mialoby byc inaczej:-)
 
Jeszcze na pocieszenie, moja kuzynka urodzila coreczke w siódmym miesiacu ciazy, wazyla kilogram a dzis Ania jest zdrową 26 letnia dziewczyna. Bardzo podnosi mnie to na duchu gdy mam chwile zwatpienia :-)
 
Hej Dziewczyny,
Ależ Wam wszystkim zazdroszczę tych terminów. Ja dopiero jutro zaczynam 21+1 :(
Byłam dziś na wizycie i niestety nie udało się zmierzyć szyjki, lekarz próbował, ale nic nie było widać, a dodatku bardzo mnie to bolało. Jak mu powiedziałam, że boli, to od razu wystraszony cofnął głowicę i mówi, że mam przyjść jutro z pełnym pęcherzem, będziemy badać przez powłoki brzuszne. Zrobili mi też pilnie wymazy z pochwy i cewki moczowej- u niego na fotelu, a nie jak zawsze w zakładzie mikrobiologii. Ogólnie uznał, że szyjka ma 2cm z czymś. Czyli ewidentnie się skraca, tydzień temu miała 33mm, a jeszcze kilka dni wcześniej 39mm, ale myślałam, że ta różnica wynika ze sprzętu. Bóle od pewnego czasu są okropne, w szczególności plecy, ale tej nocy brzuch mi też dokuczał konkretnie. Oczywiście dostałam nakaz bezwzględnego leżenia, nawet jutrzejsze połówkowe mam olać. Nie ma mowy o powrocie do Warszawy, do końca ciąży mam zostać w Krakowie. Strasznie się zdołowałam, a na dodatek odkąd przyszłam do domu jakoś mnie bolą wargi sromowe, czasem miałam tak podczas okresu. Brzuch też pobolewa, mogę leżeć tylko na boku, na plecach nie ma szans.
@Audia20 kurcze, przykro mi się zrobiło, gdy przeczytałam o tej dziewczynie. Ale wierzę, że mały będzie zdrowy, mój bratanek też urodził się z wagą 900 gramów i teraz ma 5 lat, jest mega ruchliwy i wesoły, w ogóle nie da się zauważyć wcześniactwa, nic mu nie dolega. Wierzę, że u tego chłopca też tak będzie.
@Zzzzzz nie wiedziałam, że zmagacie się też chorobą męża. Od dawna to? Nie mam słów na to, jak go szef potraktował, wierzyć się nie chce. Trzymam za Was mocno kciuki. Oby zdrowe i śliczne maleństwo dodało Wam wkrótce wiary i siły do walki.
 
@Naysan z tego co mi wiadomo to szyjke bada sie dopochwowo i przy pustym pecherzu. Musisz go przycisnac zeby Ci zalozyl cos na ta szyjke bedziesz spokojniejsza. Przynajmniej passer. Nie wyglada to za ciekawie. I leki wlaczyc. A Ty lez i sie nie ruszaj. W krakowie masz kogos przynjmniej??
 
reklama
@Naysan z tego co mi wiadomo to szyjke bada sie dopochwowo i przy pustym pecherzu. Musisz go przycisnac zeby Ci zalozyl cos na ta szyjke bedziesz spokojniejsza. Przynajmniej passer. Nie wyglada to za ciekawie. I leki wlaczyc. A Ty lez i sie nie ruszaj. W krakowie masz kogos przynjmniej??
Tak, w Krakowie jest właśnie mój prowadzący. Próbował mi dziś zbadać przezpochwowo, ale bolało, więc się wycofał. Mam nadzieję, że jutro będzie próbował na 2 sposoby. Jestem mega zestresowana po tej wizycie, wzięłam Relanium i czekam, aż mi odpuści paranoja.
Jak sobie radzić z tymi schizami? Cały czas mam wrażenie, że tylko się ruszę, a pęcherz płodowy eksploduje.
 
Do góry