Ja też nie wiem, jak to działa, ale chyba warto w takim razie posłuchać lekarki prowadzącej. Ja dostałam takie zwykłe skierowanie ze względu na wiek i lekarz zaproponował jakieś 3 miejsca, ale nigdzie się nie dało ustalić terminu, więc wzięłam w szpitalu rozpiskę (w Krakowie tylko 6 miejsc wykonuje prenatalne 1trym na nfz - zdziwienie) i okazało się, że trafiłam na super profesjonalną osobę. Na połówkowe jestem zapisana właśnie do Feminy w Kato, do dra Jackiewicza, ale jeszcze się zastanawiam, czy jechać, bo miałam już takie "niby połówkowe" gdzie indziej.