reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
To jakie decyzję lekarzy? Cos Ci zaloza? Cos dostajesz?

Biore luteinę 2x 100, nospe forte i scopolan. Czekają na ten wynik wymazu. Jak nie będzie żadnej bakterii to założą pessar i wypuszcza mnie do domu. Jak będzie bakteria to najpierw będą musieli ja wyleczyć. Czekam teraz na te wyniki i mam nadzieje, ze będą ok bo chciałabym jak najszybciej wyjść.

Dobrze, ze sie już lepiej czujesz i bliżej niż dalej do wyjścia [emoji846]
 
No porażka wlasnie nam dali do pokoju kobiete z noworodkiem. Do nas co my mamy tak wczesne ciaze. Ani spania ani nic. A do tego jeszcze bolace serce...
 
No porażka wlasnie nam dali do pokoju kobiete z noworodkiem. Do nas co my mamy tak wczesne ciaze. Ani spania ani nic. A do tego jeszcze bolace serce...

Jak kobietę z noworodkiem? Przecież to inny oddział powinien byc. U mnie tez codziennie jakieś zmiany na sali, ale wrzucają nam babeczki, które powinny być na sali przedporodowej. Z noworodkiem to przesada...

@Zzzzzz, ehhhh.... ja to czasem sue zastanawiam na co te składki ZUS idą. Ten pessar to koszt coś ok 180 zl
 
@BaskaW jak ja lezalam i czekalam na pessar w 14tc to mi w środku nocy położyli kobiete która ronila w bolu i ryku...
@ForgetMeeNot ja placilam jakos 170zl. Średnio na ciąże wydaje 1000zl mc.
Do lekarza chodzę plus minus co tydzień max dwa i to prywatnie plus leki i badania
 
@BaskaW jak ja lezalam i czekalam na pessar w 14tc to mi w środku nocy położyli kobiete która ronila w bolu i ryku...
@ForgetMeeNot ja placilam jakos 170zl. Średnio na ciąże wydaje 1000zl mc.
Do lekarza chodzę plus minus co tydzień max dwa i to prywatnie plus leki i badania

Ja już przestałam liczyć. Również chodze prywatnie tak co ok 2 tygodnie, plus wlanie badania o leki. zastanawiam się jak to wygląda na NFZ
 
Ja akurat pierwsza ciaze mialam na nfz. Wizyty co 2 tyg. Badania lab zlecane na bieżąco, prenatalne na nfz mino braki wskazan... ale co z tego skoro szyjki nie mierzyl i stracilan synka w 23tc... teraz udalo mi sie, bo lekarka ktora wybralam pracuje w polmedzie. Znalazlam ubezpieczyciela wykupilam pakiet o dzieki temu mam za 110zl miesiecznie wizyty bez limitu , większość badan potrzebnyvh w ciazy. Wiec to duza oszczednosc. Ale liczylam sie z tym, ze bedzie duzy wydatek gdyby ona tylko prywatnie przyjmowała. Same wizyty moze nie najgorzej ale te badania to jakas masakra no coz
 
reklama
@Oczekujaca123 łaaał ekstra sobie to załatwilas :))

No cóż drogo, drogo ale mam nadzieję że warto.
No ona tam co prawda raz w tyg przyjmuje ale w razie czego w prywatnym gab jest 2 razy w tyg to najwyzej bede doplacac ale najważniejsze ze badania sa za free bo szczerze mowiac, to one najdrozej wychodza. Ostatnio zlecila mi 17badan. Z czego sie czy dwoch nie mialam w pakiecie to doplacilam nie cale 100zl. Nie chcialabym wiedziec ile zapalcilabym normalne ;p
 
Do góry