Dziewczyny mam pytanie. W ciąży brałam acard - jak tylko urodziłam w tym 23 tyd, przestałam go brać. Nigdy wcześniej nie miałam problemu z pobieraniem krwi, a jak byłam ostatnio żeby ją pobrać w pewnym momencie przestała lecieć i pielęgniarka musiała mnie ponownie kuc... Dodatkowo mam lekkie bóle w sercu. Myślicie że to jest spowodowane tym że przestałam go brac?? Coś się z żylami stało czy jak? Dodatkowo w szpitalu jak leżałam po porodzie na infekcje dawali mi 3 antybiotyki dozylnie, w dwóch ostatnich dniach miałam zapchane żyły i też nie chciało mi już lecieć nic z tej kroplowki. (przeżyłam tam horror bo ciągle mnie kuli) Trochę się boję że jakieś zatory mi się porobiły. Wizytę u gin mam za tydzień. Hematolog miał być na maj, ale może uda mi się go szybciej ogarnąć.