reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Mi pomimo leżenia i tak się skraca. Właśnie wróciłam od lekarza. Szyjka ma 17mm ale ważne że jest zamknięta. Bałam się tej wizyty, ale po niej troche się uspokoiłam. Najważniejsze wytrzymać jeszcze troche :)
 
@Zzzzzz W porównaniu do Was juz prawie na mecie. Ale tak czy siak lekarz powiedział żeby trzymać małego jak najdłużej bo po 34tc już nie hamują porodów, a przecież każdy dzień dla maluszka w brzuchu jest na wage złota. Leżcie dziewczyny i też Wam szybciutko zleci, będzie dobrze :)
 
Ja wiem ze nie jesteś ja starania zaczynam od listopada I też mam mic szew w którym tyg chce ci go założyć mój mówi że do 13t a powiedz jak podchodzisz do tego szwu?
Mi mowila gin ze do 16tc wiec nie wiem kiedy dokladnie ale najpozniej w 16.
Jesli chodzi o podejscie to staram sie wierzyc, ze bedzie ok. Nie mam na to wplywu, tylko wiara zostala... ;)
 
reklama
Ja wiem ze nie jesteś ja starania zaczynam od listopada I też mam mic szew w którym tyg chce ci go założyć mój mówi że do 13t a powiedz jak podchodzisz do tego szwu?
Wiadomo, ze bardzo sie boje. Tak samo jak boje sie czy uda mi sie zajsc w ciaze tak samo boje sie jak ja zniose i czy donosze... ryzyko jest duze, ale musze byc dobrej mysli, zeby nie zwariowac... bo gdybym nie wierzyla, ze moze sie udać to pewnie bym nie spróbowała... choc wiem, ze bedzie to moja ostatnia proba...
A Ty , jakie masz podejscie?
 
Do góry