reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Sterydy można podać dopiero po skończonym 24 tc więc albo lekarz jakiś nie kompetentny albo pomyłka powyżej...nie wiadomo mi nic na temat skutków ubocznych podania sterydow na pewno mogą uratować życie dziecku bądź zapewnić mu lepszy start.
To mogłam pomylić tygodnie u tamtej dziewczyny. W każdym razie miała podawane kilka razy z odstępem 3-4 tygodni.
Odnośnie skutków ubocznych łatwo to znaleźć. Chyba najpopularniejsze preparaty to celeston i dexamethason. Więcej w amerykańskiej literaturze i to tej nowszej. Sterydy czy glikokortykosteroidy to nie są preparaty całkowicie bezpieczne ale pozytywne skutki przeważają nad tymi negatywnymi jak dziecko rodzi się przed czasem, dlatego się je stosuje w takich przypadkach jak nasze
 
reklama
Ja miałam podane przed 30 w poprzedniej ciąży , dziecko zdrowe jedynie mleka nie mogło jeść ale wątpię by to był wpływ. Celeston miałam podany. Poród w 38 tyg , 9 punktów bo miała minus jeden za skore.
 
To mogłam pomylić tygodnie u tamtej dziewczyny. W każdym razie miała podawane kilka razy z odstępem 3-4 tygodni.
Odnośnie skutków ubocznych łatwo to znaleźć. Chyba najpopularniejsze preparaty to celeston i dexamethason. Więcej w amerykańskiej literaturze i to tej nowszej. Sterydy czy glikokortykosteroidy to nie są preparaty całkowicie bezpieczne ale pozytywne skutki przeważają nad tymi negatywnymi jak dziecko rodzi się przed czasem, dlatego się je stosuje w takich przypadkach jak nasze

Ja gdzieś natrafiłam na informację że to podawanie więcej niż w jednej turze niesie za sobą większe ryzyko, że się od tego odchodzi. Oczywiście nie ma co dyskutować jak jest realne zagrożenie porodem przedwczesnym tzn. cieknące wody itp. Ale pytanie jak to się ma do sytuacji prawdopodobieństwa wczesnego porodu. Ja np. miałam podane w 26 tc. powiedziałabym profilaktycznie że względu na świadomość że jakby szew puścił to szyjka by nie utrzymała.

Ciekawa ta rozbieżność w braniu luteiny 32 do 37. Może coś w tym jest skoro dziewczyny po zdjęciu szwów pessarów i powrocie do normalnego funkcjonowania noszą jeszcze ciąże przez 2-3 tyg.?!?
 
Ja gdzieś natrafiłam na informację że to podawanie więcej niż w jednej turze niesie za sobą większe ryzyko, że się od tego odchodzi. Oczywiście nie ma co dyskutować jak jest realne zagrożenie porodem przedwczesnym tzn. cieknące wody itp. Ale pytanie jak to się ma do sytuacji prawdopodobieństwa wczesnego porodu. Ja np. miałam podane w 26 tc. powiedziałabym profilaktycznie że względu na świadomość że jakby szew puścił to szyjka by nie utrzymała.

Ciekawa ta rozbieżność w braniu luteiny 32 do 37. Może coś w tym jest skoro dziewczyny po zdjęciu szwów pessarów i powrocie do normalnego funkcjonowania noszą jeszcze ciąże przez 2-3 tyg.?!?

To chyba zależy od przyzwyczajeń lekarza i od konkretnego przypadku. Mi jeden mówił żeby odstawić bo wogole nie ma badan ze luteina coś daje a inny żeby podwoić dawkę ... chyba najlepiej słuchać swojego lekarza ...
 
To chyba zależy od przyzwyczajeń lekarza i od konkretnego przypadku. Mi jeden mówił żeby odstawić bo wogole nie ma badan ze luteina coś daje a inny żeby podwoić dawkę ... chyba najlepiej słuchać swojego lekarza ...
Faktycznie co lekarz to trochę inne zalecenia i można oszalec:o ja tydzień temu po skonczonym 33 zaczęłam zmniejszać z 2x100 na 1x100 i w przyszłym tygodniu lekarz mówił że odstawimy.
Mnie się wydaje że to zamieszanie odnośnie zaleceń: leżeć/nie leżeć, zażywania leków, pobytu w szpitalu, szwów, pessaru itd its wynika z tego, za tak naprawdę nie ma skutecznej metody zapobiegania porodowi przedwczesnemu. Nawet nie są w stanie tego lekarze przewidzieć, że on wystąpi. My się martwimy krótkimi szyjkami a chyba mama ginekolog pisała że tylko u 1/3 kobiet spośród tych które urodziły przed czasem szyjka się skracała. I tak działają ci lekarze po omacku, jak gdzieś stwierdzono że coś chociaż trochę działa to to podają i stosują. U nas i tak nie jest tak źle. Na zachodzie mało robi się badań profilaktycznych, szyjki się nie mierzy itd. W Polsce mamy całkiem niski wskaźnik urodzeń wcześniaków bo właśnie lekarze robią co moga:happy2:
I nikt nie jest w stanie stwierdzić że to ze u kogoś zadziałała luteina znaczy że jak by jej nie zażywała to by urodziła, albo że jakby nie miała pessaru to by urodziła itd...
 
reklama
Ja mialam podane sterydy raz w 26.tc. przedwczesny porod zagrazajacy, niewydolnosc szyjki, przedwczesne skurcze. W ICZMP byly podawne w każdym takim przypadku. Poza tym jak dzieci choruja na zapalenie krtani to jest to ratunek bo rozszerza ja i dziecko sie nie dusi. I nikt wtedy nie mówi o skutkach ubocznych.
 
Do góry