na pewno bedzie wszystko dobrze
spokojnie donosisz do 37tyg, ja tez mam takie klucia bardzo czesto i bardzo silne, najsilniejsze właśnie jak mala czasami mnie tam tlucze bo jest chyba dosc nisko
Co do szczepień..hmm..no cóż kazdy ma prawo mieć swoje zdanie..ale ja uwazam ze te podstawowe powinniscie zrobić. Pisalam tu niedawno ze 2 miesieczna córeczka mojej przyjaciółki walczy o życie, zaintubowana, nie oddychala, nieprzytomna, płacz rodziny i rodziców..chrzciny w szpitalu..dramat był wiesz mi. Lekarze powiedzieli ze to prawdopodobnie krztusiec na ktory nie zdążyła byc zaszczepiona, bo maja mase takich przypadkow przez to dzieci nie sa szczepione, ponoć to śmiertelne choroby zwlaszcza dla noworodków i niemowląt, starsze dzieci jeżeli nie zachoruja wczesniej to w miare przechodzą. Mój tata z kolei chorowal na Odre i tez ledwo go odratowali. Ja bym nie odważyła sie nie zaszczepić swojego dziecka. Ale wy zrobicie jak uważacie.