reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hejo!
U mnie na szczęście bez zmian szyjka, jak miała 5 mm tak mam, kamień spadł mi z serca że znowu się nie skrocila:)
Co do posiewu to ja dzień przed pobraniem nie aplikowalam nawet luteiny żeby nie przeklamala wyniku, więc ten antybiotyk na pewno odstaw :)
Twoja niunia to kawał baby , rośnie jak na drożdżach :);)
A probiotyk najlepiej na Gemini tam jest najtaniej , zerknij sobie ja tam wszystko zamawiam , wyprawkę dla dziecka też cała tam skompletowalam ;)
ja tez wszystko kupuje na Gemini:)
 
reklama
Heja :)
Znowu długo mnie nie było, ale we wtorek przyjechali moi rodzice i dopiero dziś pojechali. Mama miała wesprzeć kulinarnie, ale chyba więcej nerwów mi napsuła - a to noże nie takie, a to ona nie wie które pokrętło od którego palnika, przez co chyba więcej byłam na nogach niż jak jestem sama.
Melduję, że na tą moją cukrzycę dostałam insulinę nocną, mam zacząć od 4 jednostek i ewentualnie zwiększyć do 6. Kolejna wizyta za 2 tyg.
Dziś mam 29+3, jutro mam wizytę u mojej gin to zobaczymy co powie. Aczkolwiek coś mi dziś brzuch twardnieje, i mam wrażenie że w dole przechodzą mi skurcze i czuję kłucie w pochwie, mam nadzieję że na tym etapie to normalne. W każdym razie staram się nie stresować i myśleć pozytywnie, wizyta jutro więc czegoś się dowiem. Liczę, że szyjka się nie skraca a rozwarcie nie postępuje. Trzymajcie kciuki!
PS. Może rzadko się udzielam, ale myślami jestem z wami i dopinguję wszystkie razem i każdą z osobna. DAMY RADĘ!!!
 
U mnie dzisiaj równo 36 tydzień. Dobrze jak wytrzymam jeszcze 3 tygodnie... Ze względu na wagę Synka wizyty mam teraz co tydzień, obserwacja w kierunku hipotrofii. Takze na koniec ciąży poza szyjka i cukrzyca jeszcze dodatkowy potencjalny problem. Marzę już żeby było po wszystkim i żeby mieć dziecko w domu...
 
U mnie dzisiaj równo 36 tydzień. Dobrze jak wytrzymam jeszcze 3 tygodnie... Ze względu na wagę Synka wizyty mam teraz co tydzień, obserwacja w kierunku hipotrofii. Takze na koniec ciąży poza szyjka i cukrzyca jeszcze dodatkowy potencjalny problem. Marzę już żeby było po wszystkim i żeby mieć dziecko w domu...
Rozumiem Ciebie aż za dobrze. Też bym chciała jak najdłużej że względu na wagę... Za każdym razem jak robią mi pomiary wagi, to się denerwuje na którym centylu jest dzidzia... I czy rośnie. Najważniejsze by synek rósł, bo gdyby nie było przyrostu, to by była słabo... Także rozumiem doskonale.
 
Rozumiem Ciebie aż za dobrze. Też bym chciała jak najdłużej że względu na wagę... Za każdym razem jak robią mi pomiary wagi, to się denerwuje na którym centylu jest dzidzia... I czy rośnie. Najważniejsze by synek rósł, bo gdyby nie było przyrostu, to by była słabo... Także rozumiem doskonale.

No właśnie, stąd tak częste kontrole. Póki co rośnie w swoim tempie i przyczyn niskiej wagi po mojej stronie ani po stronie Małego nie widać. Do 30 tygodnia był trochę poniżej 50 centyla, na prenatalnych w 31 tc już 13 centyl (usg u innego lekarza), potem w 32 tc 20-25 centyl i teraz znowu 10 centyl.
Ma szansę osiągnąć 2800 gramów, jeśli wytrzymam do 38 tygodnia z porodem i wtedy będzie to prawidłowa waga. Póki co, mamy 2230 gramów a margines pomiaru to 324 gramy :/
 
Heja :)
Znowu długo mnie nie było, ale we wtorek przyjechali moi rodzice i dopiero dziś pojechali. Mama miała wesprzeć kulinarnie, ale chyba więcej nerwów mi napsuła - a to noże nie takie, a to ona nie wie które pokrętło od którego palnika, przez co chyba więcej byłam na nogach niż jak jestem sama.
Melduję, że na tą moją cukrzycę dostałam insulinę nocną, mam zacząć od 4 jednostek i ewentualnie zwiększyć do 6. Kolejna wizyta za 2 tyg.
Dziś mam 29+3, jutro mam wizytę u mojej gin to zobaczymy co powie. Aczkolwiek coś mi dziś brzuch twardnieje, i mam wrażenie że w dole przechodzą mi skurcze i czuję kłucie w pochwie, mam nadzieję że na tym etapie to normalne. W każdym razie staram się nie stresować i myśleć pozytywnie, wizyta jutro więc czegoś się dowiem. Liczę, że szyjka się nie skraca a rozwarcie nie postępuje. Trzymajcie kciuki!
PS. Może rzadko się udzielam, ale myślami jestem z wami i dopinguję wszystkie razem i każdą z osobna. DAMY RADĘ!!!
Po wizycie daj znać co tam lekarz powie =)
 
Czesc dziewczyny. U mnie wlasnie co pojawil sie problem skracajacej sie szyjki- 28 tc i 26 mm. W 24tc mialam 31mm i zbagatelizowalam problem-zylam zbyt aktywnie wlaczajac w to prace na pelny etat. Tydzien temu na usg 26mm spadlo jak grom z jasnego nieba. od tamtej pory 90% czasu leze, mam nadzieje ze bedzie lepiej. Niemniej jednak dzisiaj czeka mnie krotka wizyta w pracy (jakies 2h) bo musze w miedzyczasie posprzatac po sobie przed macierzynskim... Czy ktos mial podobne dlugosci? ;)
 
Ja w stresie. Dziś prawdopodobnie pessar mi założą, ciekawe jak organizm zareaguje? Doustnie i dopochwowo od piątku jestem na antybiotyku. Trzymajcie za mnie kciuki, no i lęk przed badaniem szyjki czy się nie skróciła.
 
reklama
Czesc dziewczyny. U mnie wlasnie co pojawil sie problem skracajacej sie szyjki- 28 tc i 26 mm. W 24tc mialam 31mm i zbagatelizowalam problem-zylam zbyt aktywnie wlaczajac w to prace na pelny etat. Tydzien temu na usg 26mm spadlo jak grom z jasnego nieba. od tamtej pory 90% czasu leze, mam nadzieje ze bedzie lepiej. Niemniej jednak dzisiaj czeka mnie krotka wizyta w pracy (jakies 2h) bo musze w miedzyczasie posprzatac po sobie przed macierzynskim... Czy ktos mial podobne dlugosci? ;)
U mnie w 26 tc szyjka miała 2,41 cm, w 30 tc 1,5 cm. Dziś kolejne badanie zobaczymy ile z niej zostało. Za 2 dni zaczynam 31 tc. Dziś pessar na szyjkę pewnie założą mi.
 
Do góry