Mi lekarz w środę powiedział, że brzuch może twardnieć nawet kilkadziesiąt razy na dobę. Może ten brzuch boleć od infekcji albo główka schodzi w dół-mnie tak boli od paru dni ale czuję, że to właśnie przez to, że dzidzia się pcha na dół. Leżę jak najwięcej na bokach i ponownie ograniczyłam ruch do minimum i to pomaga się rozluźnić. Też mam różne kłucia i boleści szyjkowe i w kroczu, ale sama widziałam na usg, że dzidzia główką już jest na szwie, więc leżę jak na bombie, która może w każdej chwili wybuchnąć. Dobrze, że to już 35+2. Dla mnie to mega sukces i już jestem dumna z siebie.
reklama
Mikasa7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 893
Masz pessar czy szew ?
Ja brałam identycznie gynalgin naprzemiennie z nystatyna jak miałam pessar zabronili używać luteiny dopochwowej i dostałam duphaston dopiero w dobrym szpitalu po zalozenza szwu dostałam luteinę dopochwowo plus gynalgin i duphaston plus magnez .
Pamiętam że po gynalginie właśnie miałam bole podbrzusza : **
Nie mam ani szwu ani pessara...szyjka obecnie 22 mm, miękka. A tydzień ciąży 31+0... kurczę... też mi jeden z lekarzy coś wspominał o tej nospie,ze sa nowe badania... i faktycznie nie powinno sie brac. Ale to podbrzusze boli... moze przez ten gynalgin...Dziewczyny a który tc ?
Mi mówiono w jednym i drugim szpitalu że w dalszych tc nie bierze się nospy bo rozpulchnia szyjkę , przy pesarze to już wgl nie brać
Joaska4428
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2018
- Postów
- 60
Nie mam ani szwu ani pessara...szyjka obecnie 22 mm, miękka. A tydzień ciąży 31+0... kurczę... też mi jeden z lekarzy coś wspominał o tej nospie,ze sa nowe badania... i faktycznie nie powinno sie brac. Ale to podbrzusze boli... moze przez ten gynalgin...
Jeśli zaczęło się po gynalginie to pewnie tak jak u mnie , z tym że ja przestałam go brać bo ból być coraz większy i pojawiło się plamienie bardzo delikatne kilka plamek .
Nospy nie dali mi nawet w szpitalu( nie licząc 1 razu zaraz po zabiegu założenia szwu ) zawsze magnez w kroplówce , lekarz mówił że w wyjątkowych sytuacjach można wziąć nospe , jednak należę do przewrazliwionych mam : ) i nie brałam zawsze brałam więcej magnezu i luteiny podjezykowej
Mikasa7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 893
Luteine podjezykpwo biorę 3x2 tabletki. A gynalgin po jakim czasie odstawilas? Chciałam poczekać do następnej wizyty, 20 czerwca mam..I powiedzieć wtedy lekarzowi. Odstawilabym szybciej ale boję się że infekcji nie zalecze...Jeśli zaczęło się po gynalginie to pewnie tak jak u mnie , z tym że ja przestałam go brać bo ból być coraz większy i pojawiło się plamienie bardzo delikatne kilka plamek .
Nospy nie dali mi nawet w szpitalu( nie licząc 1 razu zaraz po zabiegu założenia szwu ) zawsze magnez w kroplówce , lekarz mówił że w wyjątkowych sytuacjach można wziąć nospe , jednak należę do przewrazliwionych mam : ) i nie brałam zawsze brałam więcej magnezu i luteiny podjezykowej
Menia2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Maj 2018
- Postów
- 1 704
Ja też tak myślałam. A tymczasem wsłuchuje się w każdy ból,ukłucie czy napięcie brzucha. Zaciskam nogi. Nawet d łazienki boję się wstawaćDzięki Kochana... No właśnie całe to lezenie starałam się być twarda i nie przeżywać tak jak to miało miejsce w I ciąży...I dobrze się czułam...dopóki właśnie teraz mi tych leków nie zmienili. Bo mam niby jakaś infekcje i biorę gynalgin na zmianę z nystatyna...I niby do końca mam tak brać. A luteiny podjezykpwo. Już się boję że ten ból brzucha to może jakaś infekcja się rozwija pęcherza czy coś ale z drugiej strony biorę nystatyna która działa na wszystko...Ech...myślałam że teraz po 30 tc będzie z górki...
G_Dominika
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2018
- Postów
- 176
Rozumiem Ciebie, że się obawiasz. Bóle jak na miesiączkę mam często gęsto. Teraz co prawda się nimi nie przejmuję, bo to nie są typowe skurcze... . Tylko też mi prościej powiedzieć, bo to już skończony 34tc i mam poczucie, może złudne że już jest bezpiecznie. Ale to psychicznie bardziej pozytywnie mnie nastraja .Ech...Nie wiem kurde. Miałam nie czytać "internetow"...Ale wszędzie piszą że te bóle miesiaczkowe zwiastuja poród... strasznie się martwię. Dziś 31+0. Ból miesiaczkowe prawie ciągły... W środę byłam na wizycie. I było w miarę ok. Odnoszę wrażenie że te bóle mam od wizyty tydzień temu kiedy zmieniłam luteine z dopochwowej na podjezykowa...
Mikasa7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 893
No ja wchodzę w 32 tc, to już zaraz Drugi względnie bezpieczny termin. Zamiast wyluzować człowiek więcej analizuje..też odetchne po skończonym 34 tc... czyli na sam koniec czerwca...Rozumiem Ciebie, że się obawiasz. Bóle jak na miesiączkę mam często gęsto. Teraz co prawda się nimi nie przejmuję, bo to nie są typowe skurcze... . Tylko też mi prościej powiedzieć, bo to już skończony 34tc i mam poczucie, może złudne że już jest bezpiecznie. Ale to psychicznie bardziej pozytywnie mnie nastraja .
Przyszla_mama_kama
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2018
- Postów
- 44
Dzięki i tak będę w szpitalu na konsultacji anastazjologicznej więc może z kimś pogadam na ten temat bo do czwartku dalekoCzop może odchodzić nawet 3/4 tyg przed porodem , takze nie ma co panikować :*
34/36 tc to już czas kiedy organizm się przygotowuje
Pytanie do dziewczyn które są w 35/36/37 tc czy zmieniła Wam się jakoś wydzielina z pochwy? Bo zauważyłam że jest jej dużo i ma postać białej galaretki... Nie wiem co o tym myśleć czemu ta wizyta dopiero za tydzień :/
Jutro kończę 36 tyg i nic takiego nie zauważyłam.
reklama
Joaska4428
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2018
- Postów
- 60
Luteine podjezykpwo biorę 3x2 tabletki. A gynalgin po jakim czasie odstawilas? Chciałam poczekać do następnej wizyty, 20 czerwca mam..I powiedzieć wtedy lekarzowi. Odstawilabym szybciej ale boję się że infekcji nie zalecze...
Miałam brac bodajże 7/8 dni brałam 5 plus antybiotyk bo miałam e-coli i enterococcus faecalis w szyjce po szpitalu :/
Podziel się: