reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej dziewczyny
Jestem tu dość nowa i niedoświadczona również jako mama bo to moja pierwsza ciąża, mam nadzieję że piszę w dobrym wątku ale od przedwczoraj mam bardzo twarde podbrzusze niby nie czuję za bardzo bólu ale jednak coś tam trochę pobolewa nie wiem czy to normalne czy powinnam się martwić, jestem w 22 tyg ciąży.
Może z własnego doświadczenia wiecie czy to normalne?
Ja moge tylko powiedziec tak jak to mi mowi lekarz,ze jezeli twardnienie brzucha wystepuje czesto ale trzyma krotko kilka sekund nie minut to mowi sie wowczas o skurczach macicy ale jak brzch jest dlugi czas napiety czesto jest to spowodowane poprzez naszego maluszka ktory tam w srodku wojuje lub za bardzo sie przemeczamy i organizm daje nam znac ze mamy zwolnic tempo i odpoczac.

W moim przypadku jest tak ze bol razem z twardnieniem brzucha wystepuje czesto jak i trzyma po 45 sekund po czym ustepuje,ale w moim przypadku sa to skurcze przepowiadajace jak i szyjka mi sie skraca.

W 22 tygodniu rowniez czulam bole brzucha ale to bylo spowodowane rozciaganiem sie macicy ktore czasem bylo uciazliwe a zwlaszcza noca kiedy kladlam sie do lozka pobolewalo czasem mocniej.
Ale lekarz zawsze mnie uspakajal i mowil ze to nasze cialo poprostu sie zmienia i przygotowuje domekdla naszego malucha.
Ale jak masz jakies obawy ktore Ciebie nurtuja warto zadzwonic do swojego lekarza by sie uspokoic gdyz stres w ciazy nie dziala na maluszka najlepiej :happy:
 
reklama
Dzięki bardzo za szybką odpowiedź.
W takim razie chyba jeszcze poczekam z tym lekarzem.
Chyba gdyby skracała mi się szyjka to czułabym też ból i/lub krwawienie by występowało a ja w zasadzie to mam tylko twarde podbrzuszę.
 
Dzięki bardzo za szybką odpowiedź.
W takim razie chyba jeszcze poczekam z tym lekarzem.
Chyba gdyby skracała mi się szyjka to czułabym też ból i/lub krwawienie by występowało a ja w zasadzie to mam tylko twarde podbrzuszę.
Ale nic by nie zaszkodzilo by sie skontaktowac z lekarzem prowadzacym ciaze,warto zrobic sobie kontrole tak chociazby dla wlasnego uspokojenia.

U mnie brzuch twardnieje w centralnej czesci brzucha wokol pepka i jest taki jakby ktos mi go nabil w srodku kamieniami,wystepuja u mnie tez i plamienia ale je mam juz od dluzszego czasu gdyz pozostaly mi od czasu kiedy stwierdzono u mnie rozchodzenie sie blizny po poprzedniej cc na macicy.

Ja to jestem taka panikara ze jak cos mnie zapiecze czy zaboli to zaraz juz biegam do swojego lekarza bo sie boje ze cos sie zlego dzieje,raz nawet i lekarza obudzilam w srodku nocy telefnem bo maluszka wogole nie czulam by kopal przez caly dzien jak i nawet noca nie dal kopniaczka i tak to mnie gryzlo az musialam zadzwonic,po USG nocnym okazalo sie ze maluszek poprostu sobie odpoczywa i nic mu nie jest :-)
 
Ewcia skracanie szyjki może być zupełnie bezobjawowe. W moim przypadku jest tak, że muszę wierzyć lekarzom na słowo, bo mnie brzuch, odpukać, wcale się nie "stawia", skurczy brak, żadnych kłuć, a szyjka nie teges.
Może być tak, że Maluszek się wygina, chociaż w 22 tyg wydaje mi się mało prawdopodobne byś aż tak to czuła. Prędzej obstawiam, jak Zoi pisała, że może troszkę się przeforsowałaś i ciało daje znak. Kiedy masz wizytę kolejną? Najlepiej podpytać lekarza, wtedy będziesz spokojniejsza.
 
Hej dziewczyny
Jestem tu dość nowa i niedoświadczona również jako mama bo to moja pierwsza ciąża, mam nadzieję że piszę w dobrym wątku ale od przedwczoraj mam bardzo twarde podbrzusze niby nie czuję za bardzo bólu ale jednak coś tam trochę pobolewa nie wiem czy to normalne czy powinnam się martwić, jestem w 22 tyg ciąży.
Może z własnego doświadczenia wiecie czy to normalne?

Po 20 tc takie twardnienia brzucha są normalne. To najprawdopodobniej skurcze Braxtona Hicksa. Macica przygotowuje się do porodu. Lubią one objawić się w czasie chodzenia (szczególnie forsownego) czy innego wysiłku. Macica wtedy twardnieje i można odczuwać taką jakby ciężkość w brzuchu. Jeśli rzecz przechodzi po krótkim wypoczynku, to znaczy, że fizjologia i nie ma się czym przejmować. Gdyby trwały dłużej można spróbować załagodzić no-spą, a przy towarzyszących im innych niepokojących dolegliwościach poradź się lakarza :)
 
Mi to lekarz pozabranial wiele czynnosci przez twardnienia macicy ale nakzal wowczas wiele odpoczywac jak i wyjsc na chociaz 15 minutowy spacerek pod wieczor kiedy to upaly odpuszcza troszke,mowil tez ze nic zlego sie nie dzieje ale lepiej zwolnic tempo swojego zycia, u mnie to ciezkie teraz gdyz wlaczyl mi sie syndrom przygotowywania gniazdka i ciagle chce latac i cos udoskonalac w domu gdyz zawsze uwazam ze nie jest dostatecznie gotowy domek ;-)
Ostatnio robilam nawet lekkie przemeblowanie kuchni gdyz uznalam ze w poprzednim nie bylo zbytnio miejsca by wepchnac wozek :-)
Oczywiscie maz po powrocie z pracy nie pochwalil mojego przemeblowania jedynie zganil ze sie forsuje niepotrzebnie :-p
 
ja juz nauczyłam sie rozpoznawać kiedy twardnieje mi brzuszek i wtedy ciało daje sygnał zwolnić tempo a kiedy malenstwo tak sie uklada :) jutro zaczynam 37 tydzień u mnie szyjka 2 tyg temu byla prawie 4cm zamknieta i dluga..
tak jak mówi annaoj kce ze skracanie szyjki czasem jest bezobjawowe..ale jak czujesz ze ci twardnieje i troszke ciągnie w doł to kladz sie na lewy boczek najlepiej i odpoczywaj :)
 
Witam mamuski :-)
Ja jestem po 1 dniu spedzonym w szpitalu z rana dopiero wypuscili ale nakazano duzo lerzec i nie wstawac az do srody a to dlatego ze dostalam skurcze macicy wiec noc przesiedzialam na ktg,wypuszczono mnie po tym jak ktg wykazywalo skurcze w wielkosci 15% ale jak trafilam do szpitala mialam skurcze wielkosci od 30% do 50% i lekarz sie bal ze dojdzie do porodu,dostalam tez i tabletke na zatrzymanie skurczy,najgorsze bylo to ze moj ginekolog byl na weselu swojej corki wiec w razie porodu bym musiala miec innego lekarza.
Do dzis mam mieciutki brzuszek i jak narazie nie twardnieje i mam nadzieje ze dotrwam do terminu cc :happy:

A wy kobitki nie bagatelizujcie twardnien waszych brzuszkow lepiej dmuchac na zimne i duzo wypoczywac,u mnie tez bylo niewinnie a po pewnym czasie zrobilo sie goraco wiec lepiej isc na kontrole do swoich lekarzy jak i duzo lezec na lewym boku i oczywiscie sie nie stresowac :happy:
Pozdrowionka z upalnej Grecji :happy:
 
Zoi w sumie to dziwne, że na tym etapie ciąży co jesteś dają tabletki nie wstrzymanie. Przecież bez problemu Maluszek może już przyjść na świat. Pewnie co lekarz to inna teoria. Oby do środa albo czwartku:-)
 
reklama
Zoi w sumie to dziwne, że na tym etapie ciąży co jesteś dają tabletki nie wstrzymanie. Przecież bez problemu Maluszek może już przyjść na świat. Pewnie co lekarz to inna teoria. Oby do środa albo czwartku:-)
Mi daja poniewaz moge urodzic tylko przez cc a dopiero na czwartek bedzie anestezjolog na chirurgii,kazdy gdzies na urlopach wiec musze dotrzymac do czwartku :happy:
Jakbym mogla rodzic naturalnie to by mi napewno nie dali nic na wstrzymanie bo sam lekarz mowil ze synus jest w pelni gotowy i ciaz liczona juz za donoszona,w srode wieczorem trafiam do szpitala by mnie juz przeglodzic po czym z rana w czwartek cc:happy:
Dzis tez bylam na ktg gdyz lekarz wyslal,co mu sie nie podoba tylko to ze maluchowi czasem spada puls ze 135 na 100 ponoc to moga byc objawy ze maluch sie oplatal pepowina ale bym musiala miec naprawde chyba duzego pecha by tak wlasnie bylo i po raz drugi gdyz moja pierwsza ciaza zakonczyla sie poprzez cc tylko dlatego ze synek oplatal sie pepowina za nozke i trafilam do szpitala z bolami wieczorem by urodzic ale po czasie czas miedzy skurczami zaczal sie wydluzac az na sam koniec bole poprostu calkiem znikly i do rana nie urodzilam,malego puls wowczas skakal z 160 na 91 i lekarz powiedzial ze to nie zwiastuje niczego dobrego i ze jak chce dostac leki na wywolanie skurczow mam podpisac wowczas dokument ze cala odpowiedzialnosc biore na siebie a ja nie chcialam ryzykowac co do zycia malej istotki i podjelam sie cc wowczas.
 
Do góry