reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
o kurcze..Patka no to trzymam kciuki mocno za Ciebie, bedzie dobrze, daj znać co Ci beda mowić w tym szpitalu.
U mnie od początku ten pęcherz wpukla się w kanał szyjki nawet jak miała 24mm to juz się wpuklal, mam ewidentnie ostra niewydolność szyjki :no:
Trzymaj mocno, dziękuję ;-* i wierzę mimo wszystko że chociaż do tego 30 tc wytrwam!
 
Patka, wszystkie mocno trzymamy kciuki i Ci dopingujemy! Musi byc dobrze, ja w to mocno wierze!
Jak lezalam w ciazy z synem na patologii w 32tc to obok mnie lezala dziewczyna, z ktora codziennie zarywalam nocki na rozmowie:) czas lecial jak szalony. Zycze Ci,zebys miala jakas fajowska wspollokatorke i mam nadzieje,ze nasze "wirtualne towarzystwo" rowniez Ci pomoze. Buziaki :*
 
Patka inaczej być nie moze:p tez trzymam kciuki żeby było wszystko ok u mnie też było nie ciekawie a w piątek zacznę 36 tydz. Jak dobrze pojdzie:wink: tak czy inaczej myślę że jak bym urodziła teraz to i tak już będzie ok
 
Patka inaczej być nie moze:p tez trzymam kciuki żeby było wszystko ok u mnie też było nie ciekawie a w piątek zacznę 36 tydz. Jak dobrze pojdzie:wink: tak czy inaczej myślę że jak bym urodziła teraz to i tak już będzie ok
Dziękuję, musi być dobrze!
Z tego co pamiętam też bardzo długo leżałas w szpitalu, prawda?
Od którego tygodnia?
Miałaś szew albo pessar?
Jak wyglądała Twoja szyjka i jak wygląda teraz?
Ja marzę o 30tc! ;)
A Tobie oczywiście gratuluję, teraz to już praktycznie ciąża donoszona :)
Jesteś już w domu czy dalej w szpitalu?
 
reklama
Patka ja w domu lezalam od 12 tyg w szpitalu od 24 i dalej leżę. Mam szew i pessar a szyjka od 12 tyg była kiepska. Skrocona i miękka od 24 rozwarcie skurcze i codzienny bol podbrzusza. Położna ostatnio przyznała ze nie wierzyli ze do tego tyg dotrwam a tu zrobiłam wszystkim psikusa. Chciała bym jeszcze te 9 dni dotrzymać do końca 36 ale czy się uda to zobaczymy. Tak czy siak jestem przykładem ze i "beznadziejne" przypadki mogą zaskoczyć. Musisz myśleć ze nie wolno ci się poddać ze to nie jest wieczność i ze naprawdę warto przecierpiec bo nagroda będzie cudowna:yes:
 
Do góry