Posiew miałam pobrany zaraz jak się dowiedziałam że jestem w ciąży. Wyszedł ok. A o tym skróceniu szyjki dowiedziałam się wczoraj wieczorem jak byłam na IP. I nic mi nie mówili o dodatkowych badaniach. Może jak pójdę do swojej ginekolog na wizytę to coś zleci.
Jedynie co mi pozostaje to leżeć, brać leki i wmawiać sobie że będzie dobrze :-)
Mam nadzieję, że wstawię w maju post tutaj, że urodziłam zdrową dziołche ;-)
Jedynie co mi pozostaje to leżeć, brać leki i wmawiać sobie że będzie dobrze :-)
Mam nadzieję, że wstawię w maju post tutaj, że urodziłam zdrową dziołche ;-)