Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[___Asia...]

No super super tylko któremu lekarzowi wierzyć!?!

Ja mam dokładnie taka sama sytuacje. Jedna lekarka chyba panikuje nad miarę, a drugi mowi, ze nie ma żadnego zagrożenia. Wiec to wyposrodkowuje.

 

[Joko86]

Ja mam dokładnie taka sama sytuacje. Jedna lekarka chyba panikuje nad miarę, a drugi mowi, ze nie ma żadnego zagrożenia. Wiec to wyposrodkowuje.

Ja od czwartku zamierzam normalnie funkcjonować... Całkowicie normalnie... Od jutra będę robić obiady i łazić po domu...

 

[Lovi23]

Wiesz, ja mam trochę inna sytuację...

Dlaczego chodzisz do dwóch lekarzy?

 

[Joko86]

Dlaczego chodzisz do dwóch lekarzy?

Jeden to lekarz z kliniki (bo moj skarb jest w brzuszku dzięki ivf) a drugi w ramach luxmed... I tego drugiego mam na miejscu jakbym zdecydowała się rodzić w szpitalu blisko domu

 

[Lovi23]

Jeden to lekarz z kliniki (bo moj skarb jest w brzuszku dzięki ivf) a drugi w ramach luxmed... I tego drugiego mam na miejscu jakbym zdecydowała się rodzić w szpitalu blisko domu

A to faktycznie trudna sytuacja Ale myślę, że ten dzisiejszy lekarz ma sporo racji, wkoncu już w czwartek będziesz miała ten 37 tc skończony..
Więc już ten poród przedwczesny Ci raczej nie grozi [emoji6]

 

[lienka]

Ale zleciało dziewczyny tak się bałyśmy przedwczesnych porodów ! Ja skonczyłam w piątek 35 tydz ..36 start.
Skurcze męczą..wczoraj przez 4 h regularnie co 10 min juz miałam jechał na ip...no ale nie nasilały się i były dosyć krótki..bolesne, regularne. Jutro wizyta zobaczymy. Pozdrawiam Was i czekam na urodzeniowe wieści.. W terminach!

 

[Joko86]

Ale zleciało dziewczyny tak się bałyśmy przedwczesnych porodów ! Ja skonczyłam w piątek 35 tydz ..36 start.
Skurcze męczą..wczoraj przez 4 h regularnie co 10 min juz miałam jechał na ip...no ale nie nasilały się i były dosyć krótki..bolesne, regularne. Jutro wizyta zobaczymy. Pozdrawiam Was i czekam na urodzeniowe wieści.. W terminach!

Ja wczoraj też cały czas brzuch miałam twardy... Ale jakoś przeszlo... Malutki od rana dziś się wierci więc super... U mnie 36+3 tc do terminu porodu 25 dni

 

[Evelina87r]

Ja wczoraj dosłownie wystrzelilam rano z łózka po ponad 8tyg polegiwania. Zaczęlam funkcjonować jak przed skracająca sie szyjką bo energii nie brakuje hihi Po poludniu wybralam sie na rynek na jarmark bożonarodzeniowy potem do sklepu i powiem Wam skurczu żadnego. Chyba ta macica to sie na maxa zrelaksowala hihi. Dzis jadę w koncu 30km do teściów na obiadzik. Jutro po wynik gbs, we wt.wizyta i poten juz bym mogla na porodowkę. Jakby to ode mnie zalezalo
Dzis 37t2d juuupi.
Milej niedzieli Mamuśki.

 

[Joko86]

Ja wczoraj dosłownie wystrzelilam rano z łózka po ponad 8tyg polegiwania. Zaczęlam funkcjonować jak przed skracająca sie szyjką bo energii nie brakuje hihi Po poludniu wybralam sie na rynek na jarmark bożonarodzeniowy potem do sklepu i powiem Wam skurczu żadnego. Chyba ta macica to sie na maxa zrelaksowala hihi. Dzis jadę w koncu 30km do teściów na obiadzik. Jutro po wynik gbs, we wt.wizyta i poten juz bym mogla na porodowkę. Jakby to ode mnie zalezalo
Dzis 37t2d juuupi.
Milej niedzieli Mamuśki.

Łooo to teraz tylko łazić żeby za jakiś tydzień rodzić

 

[Futuremummy00]

Ja wczoraj dosłownie wystrzelilam rano z łózka po ponad 8tyg polegiwania. Zaczęlam funkcjonować jak przed skracająca sie szyjką bo energii nie brakuje hihi Po poludniu wybralam sie na rynek na jarmark bożonarodzeniowy potem do sklepu i powiem Wam skurczu żadnego. Chyba ta macica to sie na maxa zrelaksowala hihi. Dzis jadę w koncu 30km do teściów na obiadzik. Jutro po wynik gbs, we wt.wizyta i poten juz bym mogla na porodowkę. Jakby to ode mnie zalezalo
Dzis 37t2d juuupi.
Milej niedzieli Mamuśki.

Świetana informacja Ja kończę 38 tydzień i mój dzidziuś nie chce wychodzić już normalnie funkcjonuję.Tylko czop wczoraj odszedł ;p