reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

No nie jest wskazane a jednak stresujemy się bardziej jak inne mamusie...
Niekoniecznie bardziej. W gruncie rzeczy wolę ta skracajaca się szyjke, moc ja kontrolować...(czasem same się od siebie po prostu nakręcamy... A niepotrzebnie... ) Niz wiele wiele innych przypadłości w ciazy z którymi muszą się męczyć kobiety [emoji13] i to dopiero są stresy...
 
reklama
Niekoniecznie bardziej. W gruncie rzeczy wolę ta skracajaca się szyjke, moc ja kontrolować...(czasem same się od siebie po prostu nakręcamy... A niepotrzebnie... ) Niz wiele wiele innych przypadłości w ciazy z którymi muszą się męczyć kobiety [emoji13] i to dopiero są stresy...
Ja tak sobie czasem myślę,że to i tak szczęście w nieszczęściu,że możemy mieć nad tym jakąś kontrolę,chociaż nie zawsze,zwolnienie tempa,oszczędny tryb życia.A jak nieraz ciąża przebiega książkowo a tu nagle kobiety rodzą wcześniaki w 27/28 tygodniu ciąży tak niespodziewanie...
 
Dokładnie, tak jak piszecie, dobrze ze trafilismy na solidnych lekarzy, ktorzy problem w porę wylapali. Lekarstwa, lezenie i oszczedzanie ma ogromny wplyw. A tygodnie, tygodnie lecą jak z bicza strzelił. Mi we wtorek minęło 8tyg wyłączenia mojej życiowej aktywnosci ;). Na początku wydawalo się nie do pomyslenia.
 
Hej dziewczyny. Tez wczoraj myślałam, ze to zbawienie zdiagnozowane problemy z szyjka. Wdrożenie lekarst i lenistwa zwykle w zupełności wystarcza. A mieć na przykład zatrucie ciazowe czy cholestaze, to dopiero kiepsko. Sa dziewczyny, ktore po kilkanaście tygodni spędzają w szpitalu, mozna wyjsć z depresja.

Moj dom wyglada jako tako tylko dzieki pani, ktora przychodzi co tydzień ogarnąć porządnie. 60zl, a dla mnie to zbawienie.

@agula powodzenia! Ja osttanio miałam przez 20 godzin skurcze co 10, 20 minut i one q ogole nie zrobiły wrażenia na mojej szyjce. Bedzie dobrze :)
 
Dokładnie, tak jak piszecie, dobrze ze trafilismy na solidnych lekarzy, ktorzy problem w porę wylapali. Lekarstwa, lezenie i oszczedzanie ma ogromny wplyw. A tygodnie, tygodnie lecą jak z bicza strzelił. Mi we wtorek minęło 8tyg wyłączenia mojej życiowej aktywnosci ;). Na początku wydawalo się nie do pomyslenia.
Ja akurat z mojej lekarki nie jestem zadowolona.Zbagatelizowała to,że mam bakterie i wysoki poziom leukocytów w moczu,wyniki wydawały mi się dziwne,ale myślę jak nic nie mówi to chyba jest w normie.Potem gdy okazało się na wizycie,że mam małe rozwarcie kazała mi się bardziej oszczędzać ale nie leżeć.A po 4 dniach wylądowałam w szpitalu z bólami,większym rozwarciem,dużo skróconą szyjką okazało się,że mam bakterie e-coli,dali antybiotyk i jak na razie cisza.
 
reklama
Do góry