Witajcie.Widze ,ze wczoraj był kiepski wieczor dla większości.Ja polozlylam się wcześniej spac,poniewaz tez brzuch zaczal mnie bolec az mi nogi mrowily,zaczelo cos dziwnie kluc i ciagnac ,wzielam magnez i nospe jednak nie bardzo pomoglo.Zastanawiam się czy nie powinnam brac tej nospy regularnie jak niektóre z Was.Jutro mam wizyte,wiec mam nadzieje,ze się uspokoje.Do tego w przedszkolu panuje Rota i mam 6 latka w domu,bo nie chce ,żeby się zarazil.Znudzony na maksa,bo z reguly cos robiliśmy razem , a teraz na lezaco to nie bardzo.Mam nadzieje,ze jakos zleci ten dzień szybko.Milego