Czesc Pileczki
Magnio, masz pelne prawo byc dumna i szczesliwa, w koncu walczylas dzielnie i teraz idziesz odebrac laury
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
) Nic sie nie martw, bedziemy Ci tutaj dopingowac i zaklinac Matke Nature zeby poszlo gladko i bezbolesnie
![Oczko :blink: :blink:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/blink1tu.gif)
Z calego serca zycze Ci tego!
A wiec to Gonia... Tak tez myslalam, bo doszlam do tej historii z wodami plodowymi. Szkoda ze maluszek nie zaczekal dluzej, ale najwazniejsze zeby byl zdrowy. Wage szybko nadrobi.
Mei, w Krakowie pada raz dziennie srednio, co niestety nie wplywa na temperature. Mamy tutaj saune parowa po prostu po takim deszczu. Ja nie otwieram okien, bo mozna sie ugotowac. Daj znac koniecznie jak poszla wizyta.
Ja bylam dzisiaj na kontroli, po raz pierwszy u nowego lekarza prowadzacego (z polecenia rodziny meza), ktory okazal sie ordynatorem wybranego przeze mnie szpitala. Maluszek 2,4 kg, szyjka krotka, ale lekarz stwierdzil ze powinna jeszcze troche wytrzymac. Nic generalnie nie zapowiada zeby cos odbylo sie zbyt wczesnie. Jak wszystko bedzie nadal tak jak trzeba i maly sie za bardzo nie pospieszy, moge urodzic w wodzie
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
) Mam juz kontakt do poloznej, ktora taki porod przyjmie. Szpital wyglada naprawde OK, nie doznalam szoku, nawet po nowoczesnej klinice luksemburskiej. Badania krwi wyszly eleganckie. Wszystko wychodzi na prosta i oby tak zostalo!
Caluski i niezbyt opuchnietego dnia Wam zycze:-)