reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

MaryH zapisalam się do innego gina niz moj na konsultacje w sprawie tego pessara. Nie ukrywam bylabym z nim choc troche spokojniejsza. Wiadomo ze nie mysle o calkowitym powrocie do aktywnosci ale chociaz troszkę, bo na chwilę obecną jestem tak przrstraszona ze jak wstanę to odrazu wmawiam sobie twardnienie brzucha. Kurcze wizyte mam dopiero na srode lub u innego na czwartek, zobacze co powie. Kurcze tylko tak mysle ze poszlabym tez z tą informacją do swojego gina mimo ze nie proponowal mi takiego rozwiązania.
Karlik, faktycznie mozesz miec w tym duzo racji bo od tego lezenia na tych bokach to mnie juz wszystko boli, żebra, biodra, plecy ech moze faktycznie powinnam "wrzucic" na luz. Mi gin powiedzial tylko ze l4 wypisuje leżące i najlepiej do szpitala lezeć i taka gadka.
Mi lekarz tez kazał leżeć wiec leże bo gdyby cos się stało to bym miała do siebie pretensje,nie jest łatwo bo mnie tez juz wszystko boli,szczególnie lewy bok bo tylko na nim mogę leżeć gdyż jak leże na plecach albo na prawym boku to mnie dusi.
 
reklama
Mi lekarz tez kazał leżeć wiec leże bo gdyby cos się stało to bym miała do siebie pretensje,nie jest łatwo bo mnie tez juz wszystko boli,szczególnie lewy bok bo tylko na nim mogę leżeć gdyż jak leże na plecach albo na prawym boku to mnie dusi.
Chociaż wiem ze w pojedynczej ciąży po założeniu szwu kobiety w miarę noalnie funkcjonują u mnie jest ciąża blizniacza i dlatego lekarz kazał leżeć.
 
Naprawdę gratuluje wytrwalosci, domyslam się ze nie bylo łatwo lezec od polowy czerwca. Kurcze i jak się to ma do okreslenia ze ciąża to nie choroba ech... u mnie na szew jest juz podobno za pozno. Sprobuje porozmawiac z moim ginem o tym krażku, bo on to najlepiej by chcial mnie do szpitala wpakowac a to dla mnie ostatecznosc. Przy 4letnim dziecku, ktore nie dostało sie do przedszkola, braku babć i mężu ktory prowadzi wlasną dzialalnosc dodam ze jednoosobową to bylaby tragedia. Ech lezę i dostaję świrka. Pozdrawiam
No tak jak pisalam ze na szew już za późno
 
Powiem szczerze ze faktycznoe czekam na tą wizyte u gina we wt.jak na zbawienie pogadam z nim o tym krążku. Podobno go się kupuje samemu tak? A to jakies dodatkowe badania trzrba robic? Nie ukrywam ze w ost. czasie bralam globulki macmiror na bakterie i wirusy daly wiele ale teraz po tej końskiej dawce luteiny (2×2) czuje ze znow mnie pobiera (szczypie,swedzi) pomimo nadzywacznej higieny, probiotyku - provag i płynu do hig.dedykowanego dla kobiet z problemami. Doraznie smaruję sie clotrimazolum ale dobrze nie jest :-( Będąc juz w tym wstydliwym temacie to powiedzcie dziewcxyny jak radzicie sobie z załatwianiem, bo przrz to lezenie to perystaltyka juz chyba u mnie zanikla, no i do tego strach by nie przeć. Wspomagacie się jakoś czymś? W aptece polecili czopki glicerynowe ale jeszcze nie stosowalam.
 
Polecam laximama. Też mam problemy z zaparciami. Pije 2x dziennie i wyprozniam się codziennie lub co drugi dzień. Czopki mi nic nutę dawały

Napisane na LG-H850 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Anna1107- bliźniacza ciąża to zupełnie inny nacisk i pewnie dlatego lepiej leżeć.
Jak ja leżałam plackiem 1 dzieckiem id 33tyg to jak wstałam w dzień skończenia 37 to następnego dnia urodziłam.
MaryH- jak przy dwulatku byłam w ciąży to mi lekarz powiedział „przecież my wiemy ze przy małym dziecku się nie da leżeć ale jak pani nie zwolni to polozymy do szpitala” :) pessar miałam od 18tygodnia urodziłam 4 dni po zdjęciu w 38 tyg.
Evelina87- przy stanie zapalnym po luteinie chyba nie założą krążka. Miałam koszmarne zaparcia i mnie pomaga taki koktajl : Link do: Koktajl na trudne sprawy, czyli na zaparcia - healthy plan by ann



Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Powiem szczerze ze faktycznoe czekam na tą wizyte u gina we wt.jak na zbawienie pogadam z nim o tym krążku. Podobno go się kupuje samemu tak? A to jakies dodatkowe badania trzrba robic? Nie ukrywam ze w ost. czasie bralam globulki macmiror na bakterie i wirusy daly wiele ale teraz po tej końskiej dawce luteiny (2×2) czuje ze znow mnie pobiera (szczypie,swedzi) pomimo nadzywacznej higieny, probiotyku - provag i płynu do hig.dedykowanego dla kobiet z problemami. Doraznie smaruję sie clotrimazolum ale dobrze nie jest :-( Będąc juz w tym wstydliwym temacie to powiedzcie dziewcxyny jak radzicie sobie z załatwianiem, bo przrz to lezenie to perystaltyka juz chyba u mnie zanikla, no i do tego strach by nie przeć. Wspomagacie się jakoś czymś? W aptece polecili czopki glicerynowe ale jeszcze nie stosowalam.
żeby założyć krążek w posiewie musi być czysto, więc przed robią posiew. Na zaparcia dieta...ja jestem z cukrzycą ciążową..wiec dieta mi w tym przypadku super pomaga. Luteina niestety "zapiera"..
 
Karlik, lienka wlasnie tego się dziewczyny niestety obawiam, ze najpierw trzeba bedzie wyleczyc infekcje. Moze gin zaproponuje mi luteine pod językową hmmm. Zaatakuje go we wt i nie dam się zbyć.
Kurcze jeszcze dzis taki pech... tak mnie zaczął bolec ząb ze biegusiem lecialam na tzw pogotowie dentystyczne i okazalo sie kanalówka ech.... najgorsze w moim przypadku to te schody, mieszkam na 4 pietrze bez windy..schodzilam chyba z 10min. Jak to się mowi jak nie urok to .... hehe chociaz z tego drugiego to bym sie ucieszyla hihihi
 
reklama
Karlik, lienka wlasnie tego się dziewczyny niestety obawiam, ze najpierw trzeba bedzie wyleczyc infekcje. Moze gin zaproponuje mi luteine pod językową hmmm. Zaatakuje go we wt i nie dam się zbyć.
Kurcze jeszcze dzis taki pech... tak mnie zaczął bolec ząb ze biegusiem lecialam na tzw pogotowie dentystyczne i okazalo sie kanalówka ech.... najgorsze w moim przypadku to te schody, mieszkam na 4 pietrze bez windy..schodzilam chyba z 10min. Jak to się mowi jak nie urok to .... hehe chociaz z tego drugiego to bym sie ucieszyla hihihi
No ja miałam 3 piętro w ciąży, tragedia z tym. Infekcje musisz wyleczyć przed krążkiem koniecznie. A jeżeli chodzi o zaparcia to wejdź na forum rozpakowaniu z szyjkowego tematu- tam dziewczyny miały jakieś super czopki a ja niestety teraz nie pamiętam nazwy. Mi pomagało picie dużej ilości wody i dieta bogata w błonnik. A jeżeli chodzi jeszcze o krążek to ja dostałam swój od mojego gina i nie musiałam iść do apteki.
 
Do góry