reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej odebrałam wyniki na cytomegalię i...... okazało się, że ją kiedyś przechodziłam. Ale obecnie nie jestem chora! Dzwoniłam do mojej koleżanki, która jest lekarzem w szpitalu zakaźnym i powiedziała, że to jest ok bo przekazałam dziecku przeciwciała! Ale ulga!!!!
Jeszcze dzisiaj wizyta u lekarza. Ciekawe kiedy każe mi odstawić fenoterol????

Maqnio ja najbardziej się boję, że będę nadopiekuńczą mamą!!! Ale wszystko wyjdzie w praniu:-)! Damy radę!
 
reklama
roselita to dokładnie tak samo jakw Polsce.. właśnie wróciłam do domku...zrobili mi zastrzyk a potem wypiłam 75 g glukozy potem musiałam odczekać 2h i znowu na pobranie...w tej chwili jem śniadanko ale bardzo źle się po tym czuje...czy wy też tak miałyście???mdli mnie, żołądek mie boli i serducho mi troche kołotało :-(

oleńka nie przejmuj się ...na mnie mówią kwoka lun matka polka :-Dstrasznie jestem przewrażliwiona na punkcie kuby, mam nadzieję że mi to z czasem minie:dry:mama chciałaby wziąść synka np nad morze ale ja go nie chce puścić...zawał dostane jak będzie tam beze mnie...może ja się urodzi drugie to inaczej będę się zachowywac...

generalnie u nas jest coraz bardziej gorąco...niech się kurna troche ochłodzi...
 
Witam u nas tak samo goraco ponad 30 stopni a burzy brak najwyzej zagrzmi, blyscie pokropi i tyle a to nic nie daje:wściekła/y:ciagle siedze w biustonoszu, wczoraj mialismy gosci bez zapowiedzi a ja bluzki szukalam tak jak dzis gdy listonosz przyszedl:zawstydzona/y:jutro i w pon mam ostatnie egzaminy i z glowy nastepne na mgr:-D
Za 2 tyg mam wizyte na 15.30 odstawiam leki i czekam na skurcze:-)maly strasznie sie wierci czasami az sie wkurzam:zawstydzona/y:do tego zle spie, dzis zanelam przed 2 i wstawalam 4 razy:wściekła/y:
 
hej dziewczyny żyję, ale jestem w szpitalu. zaraz jednak wszystko wyjaśnię. niepisałam długo bo miałam lekkie załamanie nerwowe, przynajmniej tak sądzę. codziennie płakalam, nie miałam na nic ochoty i zaczęłam miec watpliwości co do mojego lekarza i jego sposobów leczenia i chyba słusznie. We wtorek od rana bolał mnie brzuch cały, nie podbrzusze, ale bolał do wieczora więc postanowiłam pojechac na IP ale tym razem do mojego rodzinnego miasta. i Nie żałuję. dopiero tutaj zrobiono mi wszystkie podstawowe badania, które powinny być robione w każdym szpitalu, czyli: posiew z pochwy i szyjki (wyszła nieleczona grzybica, która nie dawała objawów), mocz, krew, badanie poziomu elektrolitów czy nie mam za mało magnezu albo potasu i EKG co powinno być podstawą przy zażywaniu fenoterolu, który może rozwalić serce mamie. dostałam przed dobę 6x1 fenoterol, od dziś już 4x 1 i lekarz o dziwo dazy do tego by mi go odstawić zupełnie, a dac ewentualnie cordafen codziennie mam ktg, skurcze nie wychodzą ale macica jest nadreaktywna, może to być jednak spowodowane tym, że mam mały brzuch tylko skóra, macica i dzidzia, która waży już 1800. skurcze moga być, tylko nie mogą być regularne. resztę mam pozamykane, szyja w porządku. Ale nie wiem do kiedy tu poleżę, bo z tego co zrozumiałam, lekarz chce mnie wyciszyć na tyle bym nie musiała się truć za bardzo lekami. i powiem wam, że przepisuję się do niego, jeśli wyjdę bo pierwszy raz zostałam potraktowana w tej ciazy poważnie. A tak źle myślałam o moim szpitalu, a tu warunki o niebo lepsze, personel uprzejmy na wszystko dadzą ci odpowiedź. kroplówki na kółkach więc nie trzeba sikac na basen, tylko mozna dojśc do łazienki. no i podstawa jestem na miejscu więc rodzinka może do mnie wpaść w każdej chwili. Jedyny minus to żarcie po którym mam zaparcia, no ale to standard. takze dziewczyny proście o badania bo czasem się okazuje, że nie jest tak źle jak nam się wydaje. Moja macica jest nadreaktywna, na ktg wychodzi taka bardzo pofalowana linia, ale to skurczyki,a nie skurcze. w ostateczności dostanę kilka kroplowek, narazie trzymaja mniena tabletkach. zobaczymy kiedy wyjdę. Ale poraz pierwszy czuję się bezpieczna, dlatego poszukajcie dobrych szpitali i w razie wątpliwości polóżcie się na kilka dni. Ja trafiłam na dobry szpital i jestem zadowolona i rodzić tez będe tutaj. pozdrawiam was i trzymajcie kciuki co by mi moje skurczyki ucichły i żebym mogła wyjśc do domu jak najszybciej.
 
Ostatnia edycja:
wyczekany dobrze ze tak wyszlo, teraz bedziesz miala fachowa opieke i moze faktycznie wystarczy cordafen(ja biore 4 razy po 1)od marca i dalam rade do teraz a z ktg mam tak samo skurczyki male:tak:a dzidzia jaka duza:-)teraz juz pojdzie z gorki,trzymaj sie;*
 
wyczekany - ciesze sie ze czujesz sie dobrze. najważniejsze ze z dzidziusiem jest ok. Dobry lekarz to polowa dobrego samopoczucia kobiety w ciazy, ktora sie martwi o swoje dziecko - dobrze ze na takiego trafilas - lepiej pozno niz wcale.
anula1989 - branisz sie jeszcze w ciazy? ja mam to juz za soba, dokladnie 2 tyg temu sie obronilam, ale nie moge powiedziec ze potraktowali mnie lagodniej ze wzgledu na zaawansowana ciaze :-)
 
Wyczekany dobrze, że u ciebie wszystko ok! Rozumiem Cię bardzo dobrze! Podstawa to znaleźć lekarza, który wie co robi. Ja też miałam depresje jak leżałam w domu od 21 tc z ciągłymi bólami i twardnieniami brzucha, a mój wielce sławny w moim mieście lekarz przepisywał mi tylko relanium i mówił co ja z panią mogę zrobić!!!! Miałam totalną depresję, bałam się co będzie z Małą, czy donoszę tą ciążę. Pobyt w szpitalu, chociaż miesięczny doprowadził moją psychikę do spokoju. Nie denerwowałam się tak bardzo, bo wiedziałam, ze jakby co to mi lekarze pomogą. I tam też podjęłam decyzję o zmianie lekarza, z której jestem bardzo zadowolona. Wreszcie mam lekarza, który odpowie na wszystkie moje pytania, a nie burczy pod nosem i ma pretensje, że w ogóle pytam!!!!Burak jeden! Pamiętaj najważniejszy jest Twój spokój psychiczny, bo to wpływa na dzidzię! Jeszcze tylko trochę ci zostało! Trzymaj się!!!

Ja już po wizycie - odstawiam fenoterol. Przechodzę na luteinę. Mam za wysokie ciśnienie i lekarz mówi, ze moze na to fenoterol wpływać. Dostałam leki na nadciśnienie. Haneczka waży ok 2800g. Szyjka długa, rozwarcia i twardnień brak. Na następną wizytę, za 2 tygodnie mam mieć juz spakowaną torbę:-)!

U nas rano było przyjemnie, po wczorajszej burzy. Niestety teraz zaduch i koszmarnie parno. Będzie burza!!!!
 
wyczekany dobrze, ze znalazłas własciwy szpital i własciwego gina. Trzymam kciuki, bys szybciutko i w dobrym stanie wyszła do domku :tak:
magnio a Ty nie czytaj kwietniówek i sie nie stresuj :-D

mysle o Was Kochane, mondy o Tobie tez

wybaczcie ze bez polskich znaków, ale mała "na cycu" ;-)
 
Hej Piłki!!!
mitaginko ale ja tak Was lubie podczytywac i mocno trzymam kciuki, zeby Tysia nie dawała tak ci czadu:)jest przesliczna!!! Taka słodka pyza!!
wyczekany całe szczęście, ze jestes cała i zdrowa, super, ze wkoncu trafiłąs na profesjonalistów, oby teraz było juz spokojnie do samego konca.

wybaczcie kochane ja dzis z doskoku, obiecuje doczytac was wieczorkiem :) cmok!
 
reklama
Dziewczyny, ja tylko na chwilę, wczoraj piorun uszkodził necik i do tej pory nie mam. Mąz wpuścił mnie na chwilkę na swojego kompa (ma mobilnego neta), ale musi zaraz siadać z powrotem do pracy.

mitaginka, Kochana, dzięki, bardzo miło, że o nas myślisz i znajdujesz kapkę czasu, aby tu zajrzeć, mimo że masz teraz tyle obowiązków. To niesamowite, Twoja córcia ma już prawie dwa m-ce, a dopiero co z nami tu pisałaś o swoich obawach i przejściach w ciąży.

wyczekany, jak dobrze, że jest dobrze!!! Masz tak blizuitko końca, trzymaj się dzielnie, teraz już wszystko będzie bez problemów!

Nie wiem, czy to "magiczny" 32 tydzień na mnie wpłynął, ale jestem bardzo spokojna i pewna, że wszystko się dobrze zakończy. Skurcze mam podczas rozrostu brzucholka, po ostatnich silnych teraz znowu spokój, a brzucholek jakby większy :-).
Z tego wszystkiego nawet po raz pierwszy od wielu m-cy zainwestowałam w siebie (cały czas kupowałam dla moich chłopaków i dla siebie wyłącznie pod kątem ciąży i porodu) i kupiłam sobie przez internet piękne, wysokie czerwone szpile. Dzisiaj przyszły. Nie mogę w nuich chodzić, ale humorek super !
Nie ma to jak zakupy na dobry nastrój kobiety :-D.

Oglądałam dzisiaj płytkę z opieki nad noworodkiem, przewijanie, kapiel, takie kruche maleństwo, aż się pobeczałam ze wzruszenia. Teraz będę ćwiczyć na misiu...
Po wczorajszej burzy za oknem chłodek i siąpi deszcz, ale to nawet lepiej.

Muszę kończyć, bo mąż łypie ;-), odezwę się, gdy już będzie swobodny dostęp do netu, BUZIAKI!
 
Do góry