reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Izuskam
Napinanie brzucha w ciazy jest według lekarzy do pewnego stopnia normalne. Mój lekarz mówił zawsze, ze do 10 takich napięć/ skurczów dziennie, i to jeszcze wlasnie przy zmianie pozycji, jest ok.
Ja jestem w drugiej ciazy i w obydwu od początku do końca miałam skurcze czyli twardnienia brzucha. W pierwszej brałam na to silne leki ( fenoterol) ale miałam tych skurczów bardzo dużo, po kilkadziesiąt na dobę.
Teraz również mam ale mniej. Bardxo często w nocy, przy zmianie pozycji.
Jeśli skurcze są bolesne i częste to IP wskazana. Piszesz o bólu i ciągnięciu w pachwinach. To może być równie dobrze rozciąganie więzadeł macicy czyli normalna sprawa. Ale czy to jest normalne czy nie to może stwierdzić tylko lekarz.
Ja mam taka zasadę, ze jeśli mnie cos w ciazy niepokoi, jest inne niż zwykle, jadę na IP. Lepiej sprawdzić niż cos zaniedbać. W obydwu ciążach wielokrotnie tak wlasnie robiłam. Ostatnio w kwietniu pojechałam standardowo na IP ze skurczami i zostawili mnie w szpitalu. Leze do dziś i zostaje już do końca. Z tym, ze ja oprócz skurczów mam jeszcze inna przypadłość.
 
reklama
A mi doszła inna ciekawa dolegliwość wczoraj.
Wiec jak to robią zwykle babki w ciazy na patologii, wczoraj oglądałyśmy mecz. I my i polozne. I łaziłam po różnych salach, siedzialam w niewygodnych pozycjach albo bez oparcia i odkręcona w bok albo z oparciem ale zsumieta na krześle w dol żeby brzuch nie był zgnieciony. Tylko zapomniałam ze wtedy kręgosłup jest w nienaturalnej pozycji...i zaraz po meczu zaczął mnie bolec dol pleców, kręgosłup chyba. Cała noc mnie bolał i nadal boli. Nasila się przy ruchach. Ewidentnie nadwyrezylam przez te dziwne pozycje. Macie jakiś pomysł co się na to robi ?
 
Hejka. Aga chyba jedynie odpoczynek, leżenie by kręgosłup odpoczął- leżysz większość czasu i mięśnie inaczej pracują. Jedynie co mi przychodzi do głowy to masaż (na rozluźnienie miesni) jesli odwiedzi Cie mąż czy mama....

f2w3krntoibfzvtv.png

relgx1hpxnktoe3t.png
 
Kindziorek
Chyba faktycznie dziś będę naprawdę tylko lezec... bo ostatnio trochę bardziej pozwalałam sobie na chodzenie/ siedzenie.
Strasznie mnie już meczy ta ciąża. Już naprawdę odliczam dni do 19 czerwca.

A tego kleszcza to ty miałaś?
Ja kiedyś tez do szpitala jechałam jak synowi (10 miesięcy miał) wlazł w szyje. Z psem tez zawsze do weterynarza na wyjęcie. Ale kupiłam takie małe cos wyciągania( takie wygięte w kształcie procy do podważania) i teraz sama psu wyjmuje bez problemu. Chyba i dziecku bym się odważyła wyjąc żeby szybciej się pozbyć tego świństwa. Nienawidzę robali:growl: Psu daje teraz tabletki i na szczęście działają, ani jeden kleszcz nie wlazł od tego czasu. No ale dla ludzi tabletek brak, a kleszczy coraz więcej. Ponoć w woj. mazowieckim większość kleszczy ma bolerioze...
 
Ja miałam..... Pierwszego na swoje lata 30+ [emoji6]. Lekarz stwierdził że bardzo rzadko zdarza się zakażenie borelioza wiec zeby mi cokolwiek powiedział to ze 2-3razy pytałam łaskawce..... A mąż lekka panika bo przeciez ciąża i żeby nic nam nie było. A tak sie zarzeka często że przy dziecku nie będzie robił i że go nie chciał..... [emoji12]

f2w3krntoibfzvtv.png

relgx1hpxnktoe3t.png
 
Kindziorek
Ja nigdy nie miałam kleszcza, zawału bym dostała chyba;)
Lekarze twierdzą, ze jeśli wyciągnie sie go szybko, w ciągu kilku godzin od wbicia, to małe jest ryzyko zakażenia chorobami odkleszczowymi. Borelioza to wstrętna choroba, znam dwie osoby, które ja maja i naprawdę maja przerąbane. Szkoda, ze nie ma na to szczepionki. Ja młodego zaczepiłam za to na kleszczowe zapalenie mózgu, mała tez zaszczepie i chyba nawet siebie...
 
My nie szczepilismy..... Zobaczymy teraz. Szczegolnie ze coraz więcej jest tych kleszczy i to zakażonych. A my niby mieszkamy w bloku ale na obrzezach miasta i jest to 1 blok a zieleni od groma....
Borelioza, odkleszczowe zapalanie mózgu i jeszcze inne jakieś.

f2w3krntoibfzvtv.png

relgx1hpxnktoe3t.png
 
A mi doszła inna ciekawa dolegliwość wczoraj.
Wiec jak to robią zwykle babki w ciazy na patologii, wczoraj oglądałyśmy mecz. I my i polozne. I łaziłam po różnych salach, siedzialam w niewygodnych pozycjach albo bez oparcia i odkręcona w bok albo z oparciem ale zsumieta na krześle w dol żeby brzuch nie był zgnieciony. Tylko zapomniałam ze wtedy kręgosłup jest w nienaturalnej pozycji...i zaraz po meczu zaczął mnie bolec dol pleców, kręgosłup chyba. Cała noc mnie bolał i nadal boli. Nasila się przy ruchach. Ewidentnie nadwyrezylam przez te dziwne pozycje. Macie jakiś pomysł co się na to robi ?
Zaleca się też ćwiczenia ale Tobie raczej nie są wskazane. Tak jak Kindziorek napisała odpoczynek. Od leżenia Twój organizm nie jest przyzwyczajony do wysiłku i stąd zapewne ten ból.

Napisane na XT1572 w aplikacji Forum BabyBoom
 
W środę idę na test obciążenia glukoza. Dziewczyny siedziałyście na pupie przez te dwie godziny?
Miałam już jeden test w 12 tygodniu bo cukier na czczo wyszedł za wysoki. Wynik był ok. Problemem były mdłości. Zastanawiam się czy mogę po prostu wyjść na dwór czy mam siedzieć w przychodni. W okolicy przychodni jest park. Nie chcę się narażać ma infekcję bo dopiero co byłam chora. No i świeże powietrze lepiej pomoże przy mdłościach.

Napisane na XT1572 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
W środę idę na test obciążenia glukoza. Dziewczyny siedziałyście na pupie przez te dwie godziny?
Miałam już jeden test w 12 tygodniu bo cukier na czczo wyszedł za wysoki. Wynik był ok. Problemem były mdłości. Zastanawiam się czy mogę po prostu wyjść na dwór czy mam siedzieć w przychodni. W okolicy przychodni jest park. Nie chcę się narażać ma infekcję bo dopiero co byłam chora. No i świeże powietrze lepiej pomoże przy mdłościach.

Napisane na XT1572 w aplikacji Forum BabyBoom
Nie mozna chodzic jak wypijesz glukoze bo ja spalasz i wynik jest nie wiarygodny . [emoji4] wiadomo ze na ławke przed przychodnie ok. Ale jakies zakupy szybkie czy cos to trzeba odpuscic. A jak idziesz sama to ja bym w przychodni zostala ja po glukozie w 1 ciazy to prawie zeszlam az mnie drgawki telepały [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Do góry