Kindziorek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2009
- Postów
- 1 350
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No też to gilotynowanie mnie przestraszyło ale to mi mówił taki specyficzny lekarz. On chyba lubi takie określenia, ale zapadło mi w pamięci. Też czytałam, że można do szwu dołożyć krążek ale żaden lekarz mi o tym nie mówił. A skurcze to mi się wyciszyly chyba dopiero po 32tc oczywiście nie do zera ale były łagodniejsze i rzadkie. I nie wiem czy Ci mówili ale nie dotykaj brzucha u nas zawsze lekarze i położne zwracają na to uwagę ze to pobudza macię i każą leżeć na boku a nie na plecach.Zgilotynowal... O moj Boze!!! Co za slowo :-)
Moj prowadzacy, ktoremu bardzo ufam w sumie nic o szwie nie mowil w tej ciazy. W szpitalu zapadla taka decyzja,ale mam mieszane uczucia, bo o tych rozkrecaniu skurczy juz wiele razy slyszalam, tez w poprzedniej ciazy. Ja niestety te skurcze mam nadal, ale sa slabsze niz w poprzedniej i nastawiam sie,ze bedzie dobrze. Tyle,ze jest ich sporo. Jest 8 rano, a ja mialam od 6 juz 4. Zobaczymy, co mi lekarz powie. Na razie sie oszczedzam po prostu.
Dziekuje za odpowiedz o tym mierzeniu szyjki. To dobrze,ze ze szwem mozna ja tak dokladnie kontrolowac. Przy krazku mi tego brakowalo.
Tak w ogole to mowiono mi,ze do szwu mozna jeszcze dolozyc krazek,nawet w jego instrukcji kolezanka cos takiego wyczytala,ale to juz chyba przesada ;-)
Napisane na Picasso w aplikacji Forum BabyBoom
Tak. Mowili. Jeszcze lezenie z nogami uniesionymi do gory, zeby dziecko tak nie napieralo na szyjke.No też to gilotynowanie mnie przestraszyło ale to mi mówił taki specyficzny lekarz. On chyba lubi takie określenia, ale zapadło mi w pamięci. Też czytałam, że można do szwu dołożyć krążek ale żaden lekarz mi o tym nie mówił. A skurcze to mi się wyciszyly chyba dopiero po 32tc oczywiście nie do zera ale były łagodniejsze i rzadkie. I nie wiem czy Ci mówili ale nie dotykaj brzucha u nas zawsze lekarze i położne zwracają na to uwagę ze to pobudza macię i każą leżeć na boku a nie na plecach.
My wychodzilismy z mala normalnie,ale to bylo lato i pozniej ciepla jesien. Trudno mi powiedziec z tym werandowaniem.@figowa mama chętnie przeczytam Twoje doświadczenia z tym niedrożnym kanalikiem. Wiem, ze mozna sobie z tym czasem poradzić samemu, a czasem jest gorzej i fo akcji wkracza okulista. Ja na razie obserwuje, masuje oczko i przemywam siła fizjologiczna, jak nie pomoże do środy, to pewnie pediatra zapisze krople z antybiotykiem. A myślisz, ze werandować go moge z tym oczkiem? To chyba bardziej bakteryjne prawda?
Faktycznie dziewczyny ten gorszy okres trzeba po prostu przetrwac. Puścił mi cały stres i emocje wylazly na zewnatrz. To jest zmiana w życiu kolosalna, nagle ukierunkowujesz sie tak, ze cale swoje życie podporządkowujesz temu małemu, jęczącemu stworkowi do tego dobija mnie sytuacja z ta praca, nie moge sie umówić z dyrektorem, bo ciągle cis my wypada, nie wiem jak sobie to poukładac wszystko i ogólnie po prostu jakos czuje sie bezuzyteczna .
hej Dziewczyny, to pewnie chwilowy spadek nastroju. Robie cos dla siebie, bylam wczoraj u fryzjera i na zakupach dla Małego przedwczoraj, ale jakos mi nie pomogło. Za to dzis wyglądam jak zombie od tego płaczu wczorajszego, cala popuchnieta.
Co do czkawki, to tak, Tymo mial czkawe w brzuchu codziennie ze 2-3 razy i tetaz ma dokladnie tak samo, szczególnie, jak mu chłodniej troszkę albo po jedzeniu. I ta czkawkę ma taka straszne, ze az mu go szkoda, tak go rzuca. Ale pytałam położna i on nie odczuwa tego jako dyskomfortu, dla niego, to raczej norma. Ja mam sie nie przejmować, bo z wiekiem, to po prostu minie. My natomiast mamy kłopot, bo Małemu bardzo ropieja oczka. Przemywamy nabrazie sola fiz. W środę mamy pierwsza wizyte u pediatry, wiec, jak nie przejdzie, to pewnie czekaja nas krople z antybiotykiem. Dzis u nas slonce, wiec zamierzam zacząć chłopaka werandować. Miłego dnia dziewuszki.
@Justyna33.84 chyba mam wszystko. Przynajmniej z listy którą sobie kiedys zrobilam. Brakuje mi monitora oddechu, caly czas jestem ba etapie szukania i rozglądam sie za lezaczkiem bujaczkiem. Koszule do kamienia mam 3, stanik poki co jeden tylko bo nie wiedziałam co z rozmiarem tj ile pod biustem bo przed ciaza nosilam 70 wiec kupilam teraz 80 zeby mnie nie gniotlo za bardzo. No i pozostale gadżety typu butelki, smoczki, termometry itd... Teraz jestem na etapie prania i prasowania ciuszkow ale schodzi mi z tym bo chwilkę usiade przy desce i ide sie polozyc bo młody po zebrach wali...
@figowa mama zdolna jestes z tym krazkiem, nie ma co;-) ja nie widzialam jak mi go zakladali bo to w szpitalu bylo ale jak sobie pozniej sprawdzilam na internecie zdjecia to w szoku bylam ze to sie zmiescilo...
@Agata1010 ja chcialabym dotrwać do 9 m-ca zeby ciaza byla donoszona, bo bratanica mojego meza urodzila sie w 32tc i co prawda wszystko bylo na prawde dobrze, ale jak sobie przypomne ile oni sie wyjezdzili po lekarzach to ciarki mnie przechodza. Tylu specjalistów zaliczali ze niekiedy to nawet o takim lekarzu nie slyszalam...
@marcysia_mati i @AgaBabajaga jak pijecie sok z zurawiny? Bo dzisiaj złożyłam zamówienie mężowi;-) z woda rozcienczacie czy po lyzce takiego kwasielucha?