reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Mnie ruchy Małej bolały pod koniec ciąży. Chyba już za mało miejsca było [emoji6] albo za blisko pęcherza [emoji23] ale pamiętam dyskomfort.

W obecnej ciąży muszę się pochwalić że od 2 dni czuje ruchy, już bez wątpliwości [emoji106] jeszcze nie boli haha [emoji23] [emoji23] [emoji23]
 
reklama
Inis, a płci jeszcze nie znasz prawda?
Ja w obydwu ciążach czułam ruchy bardzo wcześnie, w pierwszej w 15 tygodniu, teraz w 14. Tego nie da się z niczym pomylić :)
 
Ja w pierwszej ciąży też szyciej czulam, teraz jakoś później. A może po prostu mniej okazji bo jednak mniej leżę.
Co do płci to na genetycznych lekarz mówił że chłopak [emoji4] ale wiadomo że na tym etapie nie trudno o pomyłkę, więc się nie nastawiam. Chociaż podoba mi się wizja małego pypcia [emoji7] [emoji2]
 
Czyli tez byś miała parke:) i u Ciebie fajna różnica wieku, u mnie ponad 8 lat.
Mój młody jak sie dowiedział, ze będzie miał siostrę to najpierw powiedział: huraaaa, a za chwile przemyślał sprawę i stwierdził, ze to jednak dla niego słaby pomysł i zaproponował, ze może bym ją komuś sprzedała tak jak ta pani, od której Ronaldo kupił synka ( a on surogatce zapłacił ponoć). No ale teraz już mój mały łaskawca mowi, ze ostatecznie może już być ta siostra, jak musi;)
 
Aga, mnie w pierwszej ciazy wogole nie bolały ruchy a jedynie bolały mnie kości, miałam duszności i zgage. W tej ciazy faktycznie boli mnie brzuch na dole jak malutki tam się kręci. Wtedy poduszka staram się podnieść troche brzuch i zachęcić go żeby przeniósł się wyżej. Wogole co by nie mówić to brzuch boli mnie b często w miejscu blizny a najbardziej po obu stronach z boku. Na srodku raczej mniej.
 
Marcysia u mnie chyba jest podobnie. Boli na dole, najbardziej przy chodzeniu, poruszaniu, wstawaniu z łóżka, chyba po prostu wtedy gdy napinam trochę mięśnie. Dziś jak się podnosilam z kanapy to mnie z prawej strony tak mocniej zabolało ale przeszło. No i mnie boli tez często podczas skurczy, podbrzusze i czasem krzyż. W pierwszej ciazy, przed cc, skurcze były zawsze bezbolesne. Mi mój gin powiedział, ze z dużym prawdopodobieństwem mam przyrośnięty do tej blizny pęcherz moczowy bo to częste jest po cc. To z jednej strony dobrze bo trzyma moja cienka bliznę, z drugiej boli jak macica rośnie bo się naciąga razem z nią (tak mysle). No i mogą być jeszcze jakies zrosty oczywiście, które tez powodują bol...naprawdę ma nas teraz co boleć;) wiec to wcale nie mysi być bol wynikający z samego rozchodzenia się blizny. Tak sobie mysle wlasnie :)
 
Czyli tez byś miała parke:) i u Ciebie fajna różnica wieku, u mnie ponad 8 lat.
Mój młody jak sie dowiedział, ze będzie miał siostrę to najpierw powiedział: huraaaa, a za chwile przemyślał sprawę i stwierdził, ze to jednak dla niego słaby pomysł i zaproponował, ze może bym ją komuś sprzedała tak jak ta pani, od której Ronaldo kupił synka ( a on surogatce zapłacił ponoć). No ale teraz już mój mały łaskawca mowi, ze ostatecznie może już być ta siostra, jak musi;)
Hahahaha Twój syn to mistrz! [emoji23] [emoji23] dobre teksty zarzuca!
U szwagierki jest różnica wieku 8 lat i powiem Ci ze jest to duuuza wygoda. Dziecko samo pójdzie do szkoły, samo wróci, samo skorzysta z toalety, umyje się, zje, na podwórko pójdzie... W razie czego może skoczyc do apteki czy do sklepu. No i łatwiej np na zakupach, ja muszę z wózkiem się tarabanić w wąskich przejściach a szwagierka zostawia Młodego z wózkiem pod sklepem i spokojnie idzie na shopping.
Także to jest mega. Ja nawet z domu sama nie wyjdę, bo Mała po schodach nie chodzi a ja nie zniose dwójki dzieci z 4 piętra...

Ale co tam! [emoji6] w każdej sytuacji trzeba szukać pozytywów [emoji4] aby były zdrowe, resztę się załatwi [emoji106]
 
hej Kochane mamusie. Nieźle się rozpisałyście od wczoraj! Cieszę się, że wszystkie dalej jesteśmy w podwójnej wersji (choć @agulaa1 mogłabyś już napisać coś w stylu "dziewczyny trzymajcie kciuki jadę rodzić!" ;))
Witam nowe dziewczyny!
Po powrocie ze szpitala padłam i spałam cały wieczór, później całą noc i dzisiaj pół dnia i teraz dalej chce mi się spać. Jakoś musiałam odreagować stres.o_O
Próbowałam się odnieść do tego co piszecie, ale zwyczajnie nie dam rady, więc tylko napiszę dziś, że jutro u mnie 34tydz. w co ciężko mi uwierzyć.:) Z jednej strony coraz piękniej, bo coraz bezpieczniej. Z drugiej strony coraz ciężej, bo brzusio coraz większy, mała jak się kręci to jakby mi ktoś grzebał we flakach i okopywał żebra na raz, ciężko czasem złapać oddech i ogólnie poruszanie w stylu starej babulki, tyle że nie zgiętej w pół.
Mały znowu chory, tym razem jakas infekcja górnych dróg oddechowych, ale obiecałam sobie, że do zdjęcia szwu NIC NIE ROBIĘ. Mąż pracuje w domu, a ja skończyłam swoje użalania i wyrzuty sumienia, że nie mogę mu pomóc. W końcu to nie moje wakacje, i muszę zadbać nie tylko o siebie, ale o tą maleńką istotkę we mnie.
Spokojnej, bezproblemowej nocy :)
 
Inis, mój młody do szkoły na razie sam nie pójdzie bo by musiał autobusem jechać, a to jest taki gość, ze by zaraz jakiś numer odwalił, wiesz, tu sa same ruchliwe ulice, duze skrzyżowania... jeszcze go długo samego nie puszczę ;) na razie od roku sam w domu na trochę zostaje. No i fakt, na pewno jest już bardziej samoobsługowy niż twoje roczne dziecię. Sam się ubiera, myje, bawi ...z głodu tez nie umrze, jak jest glodny to nawet jajecznicę usmaży albo chociaż wyżre cały żółty ser z lodówki ;)
A tobie będzie faktycznie ciężko z dwojka z 4 piętra schodzić ale na pewno jakiś system opracujesz i będziesz ich znosić, w końcu matka Polka potrafi:) ja nie raz targalam na rękach mojego śpiącego 3-4 letniego kloca, w ręku zakupy, na ramieniu torebka, jego plecak i jeszcze przewieszona hulajnoga;) i cholercia jak już wreszcie urósł to teraz wszystko od nowa ;)
 
reklama
Agata - oj to prawda, po szpitalu trzeba się zregenerować [emoji4] tak samo jak po wakacjach człowiek musi odpocząć haha, chociaż porównanie niezbyt trafne [emoji2]
A z wyrzutami sumienia to masz rację! Jak ja zaczynam się zalic mężowi że jestem obecnie życiowo bezużyteczna to mi mówi że hoduje dziecko i że to dużo trudniejsze zajęcie niż sprzątanie czy praca.

Aga - wow, sam zrobi jajecznice?? Zdolny, trzeba przyznać! Fajnie z takim starszym [emoji4] chociaż rzeczywiście ze szkołą jeszcze macie pod górkę ale już bliżej niż dalej samodzielności [emoji106]
Ale teraz mam ochotę na jajecznice [emoji33] jest 4 rano hmmm to chyba już można smażyć, co? [emoji23]
 
Do góry