reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dziewczyny posiedziałam 10 min na lezaku w słońcu, w ogródku. Co za radość! Jak ciepło! Teraz leze na kanapie, ale zostawiłam okno otwarte, bo mój ogródek taki osłonięty od wiatru i jest cieplej niż w domu. Uwielbiam wiosnę , nawet duzo bardziej niż lato. Koty werandują i sie tarzają po nagrzanych płytkach ;) ale, żeby nie bylo za pieknie boli mnie podbrzusze i pachwiny. Tak dla równowagi.

Jeny jak ja mysle, ze mogłabym do terminu donosic, to mnie zimny pot oblewa!
Ja marze o tym 37.0 i finito ;)

@AgaBabajaga a syna w którym tyg rodziłaś? Ja sie boje, jak ten mój mial ostatnio rzekomo 3510...

Oj kochana bo to czas wypakować się wszystko się przygotowuje ;)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Kasiah, ja myślę podobnie, że im dłużej tym lepiej dla dzidziusia, ale u mnie też jest wskazanie do wcześniejszej cesarki, obym jak najdłużej mogła nosić dzidziusia, bo ja strasznie boję się że jak dzidzius urodzi się za wcześnie to może trafić do inkubatorka. :(
 
Słuchajcie moja znajoma niedawno urodzila core dokladnie 31.5 tc. Leżała z nia 3 tyg w szpitalu, ale mala ani chwili nie była w inkubatorze, tylko kilka dni w cieplarce. Oddychała od początku sama, nie miala żółtaczki, 3 dni była karmiona sonda. Fakt, ze wazyla 2200. Jak tylko waga przekroczyla 2500 wypuścili je do domu. Mala w ogole nie wyglada jak wczesniak, jest sliczna, na chwile obecna zdrowiutka. Ciągnie cyca, butle, wazy juz prawie 4 kg, a tak na prawde dopiero teraz miałaby sie rodzic. Także na prawde nie ma reguły. Moja inna kumpelka urodzila w 38 tyg, a synek mial niecałe 2800, a przecież tk juz dziecko traktowane jako urodzone w terminie. A mial jakieś tam niewielkie kłopoty... Nic poważnego, nawet nie pamietam co, ale jednak...

Mi w szpitalu mówiły położne, ze dziewczynki sa z reguły silniejsze, a chłopcy najlepiej, żeby do 32 tyg dotrwali.
 
Ja mając wcześniaczka w domu uważam troszkę inaczej. Jednak po coś ta ciąża trwa 40 tygodni, a nie 34,czy 36. Wiadomo, że jest to już dużo bezpieczniejszy termin, ale jakbym miała jeszcze możliwość wytrwania dłużej, to bym to zrobila. Jedziemy na tym samym wózku, też jestem zmęczona ciążą, leżeniem itp.No,ale też rozumiem, że możecie mieć już na maksa dosyć tego stanu. Mój synek urodził się w 34 tyg., mieliśmy dużo szczęścia, że jest zdrowiutki, ale ile stresów przeszliśmy, to nasze. I między innymi dlatego uważam, że każdy dzień w brzuchu jest na wagę złota.
 
Kasiah, ja myślę podobnie, że im dłużej tym lepiej dla dzidziusia, ale u mnie też jest wskazanie do wcześniejszej cesarki, obym jak najdłużej mogła nosić dzidziusia, bo ja strasznie boję się że jak dzidzius urodzi się za wcześnie to może trafić do inkubatorka. :(

Marcysia, nie martw się na zapas. Czasami maluszki są tak silne, że szybko inkubatory opuszczają. Mój synek po 1 dobie na intensywnej terapii wyrwał sobie rurkę z noska, bo już był gotowy do samodzielnego oddychania. I szybciutko pożegnaliśmy się z inkubatoremPoza tym może się okazać, że wcale Twoj maluszek nie będzie potrzebował inkubatora
 
Ja mając wcześniaczka w domu uważam troszkę inaczej. Jednak po coś ta ciąża trwa 40 tygodni, a nie 34,czy 36. Wiadomo, że jest to już dużo bezpieczniejszy termin, ale jakbym miała jeszcze możliwość wytrwania dłużej, to bym to zrobila. Jedziemy na tym samym wózku, też jestem zmęczona ciążą, leżeniem itp.No,ale też rozumiem, że możecie mieć już na maksa dosyć tego stanu. Mój synek urodził się w 34 tyg., mieliśmy dużo szczęścia, że jest zdrowiutki, ale ile stresów przeszliśmy, to nasze. I między innymi dlatego uważam, że każdy dzień w brzuchu jest na wagę złota.

Nie no tu sie z Toba zgadzam, po cos ciąża trwa 40 tyg. Ja bardzo chce dotrwać do tego 38 tyg, czyli 37.1, 2. Wtedy dzieciaczki sa uznawana za donoszone, a przede wszystkim zakonczyl sie proces rozwoju pluc. Ale i tak jestem zadowolona z tego, co osiągnęłam serio, bo straszono mnie porodem przedwczesnym, a udało sie i juz mam 36 i 3. I wiadomi, ze ten tydz sie jeszcze oszczędzam, ale odrobine więcej sie ruszam niż wcześniej, dla zdrowia i dla odrobiny ko dycji. Z domu nie wychodzę wiadomo, ale po domu sie kręcę więcej.
 
Ostatnia edycja:
Agula, mój syn sie urodził ostatniego dnia 37 tc (37.6 dni). Wiem, ze im dluzej tym lepiej w brzuchu, to oczywiste. Tylko, ze ja ( i Marcysia tez ) mamy dosyć specyficzna sytuacje, dość niebezpieczna i dla nas i dla dzieci. I inaczej niż normalnie, im dalej tym większe ryzyko, bo im większy brzuch tym gorzej dla blizny. Ja i tak muszę mieć cesarkę najpóźniej w 36 tc, dostanę tez na pewno wcześniej sterydy, około 30 tc. Dlatego moja granica jest wcześniej niestety. Jeśli zdarzy sie tak, ze dotrwam do 34 tc to będzie już dobrze, a ja będę na pewno w strasznym stresie, ze stanie sie cos złego, wiem to. I nie wiem czy taki duży stres + to ryzyko to jest lepsza opcja dla dziecka niż urodzenie go w tym nawet 34 tc... nie mam niestety na to wpływu, czas pokaże jak to się zakończy, ja wierze, ze dobrze, nawet jeśli będzie to 34 tc.
 
reklama
Nie ma reguły ze im pozniej dziecko sie urodzi to bedzie zdrowsze. Wszystko zalezy od dziecka bo czasem wczesniak jest silniejszy od tego donoszonego. U brata mojego meza urodziła sie dziewczynka w 32 tc, od poczatku sama oddychala, wazyla 1500g wiec maluszek, teraz ma 6 lat i jest największa w przedszkolu;-) ale ile wizyt zaliczyli u specjalistów to nawet nie chce mowic: okulista, kardiolog, neurolog, laryngolog i masa innych... Wiec jesli tylko można to lepiej donoscic. Chociaz sa takie sytuacje jak ma marcysia czy aga i wtedy trzeba brac pod uwage i dobro dziecka i dobro matki...
 
Do góry