reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

A ja nic... Chociaz maz mnie mobilizuje ze jak wroce ze szpitala to mam wszystko zamowic, bo pozniej to on nie chce zostac sam z tym wszystkim. Mialam zamawiac po wielkanocy, zeby nie zapeszyc ale moze rzeczywiscie te wieksze rzeczy trzeba by miec wcześniej: wózek, lozeczko. Tylko jakos sie to ze mna kloci bo zaplanowałam sobie ze zamówię po 32 tygodniu zeby nie zapeszac... A dopiero mam 27t1d...
 
reklama
A ja nic... Chociaz maz mnie mobilizuje ze jak wroce ze szpitala to mam wszystko zamowic, bo pozniej to on nie chce zostac sam z tym wszystkim. Mialam zamawiac po wielkanocy, zeby nie zapeszyc ale moze rzeczywiscie te wieksze rzeczy trzeba by miec wcześniej: wózek, lozeczko. Tylko jakos sie to ze mna kloci bo zaplanowałam sobie ze zamówię po 32 tygodniu zeby nie zapeszac... A dopiero mam 27t1d...
Kochana a co jak urodzisz w 34 . Tyg .
Ja wyszlam z zalozenia , ze moja ciaza nie przebiega prawidlowo. W 1 ciazy wyprawke mialam zrobiona do 35tyg. Teraz chce zrobic do 30 . Bo jak wyladuje w szpitalu potem albo urodze wczesniej to nie bedzie czasu . Z reszta wole kupowac stopniowo bo np wydatki wieksze takie jak wozek, lozeczko, fotelik , laktator itp . Sa rozlozone w czasie . Jakbym miala jednego miesiaca kupic wszystko to o matko [emoji23][emoji5][emoji5]
A tak wgl to , zakupy takie wczesne pomogly mi w najgorszych momentach psychicznie. Zaczelam sie cieszyc a nie bać , ze cos sie stanie . Bedzie dobrze wiem to. Odkad zmienilam tok myslenia to az fizycznie sie lepiej czuje. [emoji6]
 
No ja tez mam glownie przy wstawaniu i zmianach pozycji, w szpitalu tez mówili, ze ok, jak nie sa regularne, moja gin natomiast sie ich boi. Choc jak mi sie szyjka skrocila, to ich nie mialam, zobaczymy jak teraz sie zachowuje. Powiem Ci, ze ja miałam okropne pierwsze 14 tyg, od 6 wymiotowałam nob stop, obojętnie co zjadłam i zgagę mialam taka, ze nosem mi szlo, paskudztwo. Teraz mi wrocila, ale to od jedzenia na leżąco i od tego, ze brzuch juz wysoko i uciska.
Pewnie, ze lepiej w szpitalu leżeć później niż wcześniej, a kto to wie, moze sie sytuacja ustabilizuje, trzeba na to liczyć... Dobrze, ze jesteś pod dobra opieka, to ważne ;)
Mnie dzis złapał strazny strach przed porodem, bo to juz moze sie na dniach wydarzyć. Myślałam zawsze, ze cieszyłabym sie z cesarki,ale jak tak dzis poczytałam, to sn chyba lepszy, tylko strasznie boje sie tego bólu, nacinania itp...
Agula nic nie boj, jak przyjdzie ten czas to kobieta jest w amoku i wtedy instynkt bierze górę. Ja wogole nie bylam swiadoma co sie ze mna dzieje jak wzieli mnie do cesarki z pierwszym dzieckiem. Dopiero pozniej sobie przypominalam he he. Pamietam ze tak sie przygladalam synkowi czy to napewno moje dziecko ;)
 
Agula ja tez miałam przekichane od początku, tez wymiotowałam i miałam bez przerwy mdłości, od rana do nocy i to tak wlasnie do 14 tc. Do tego od jakiegoś 5 do 12 tc cały czas plamilam/ krwawiłam, potem ryzyko łożyska przodującego No i te skurcze. Najgorsza jest jednak ta blizna po cc. Ja z własnego doswiadczenua napisze, ze cc to jest jednak operacja i niestety często zdarzają się różne komplikacje, albo od razu ( np chociażby przecięcie pęcherza moczowego) albo takie co wychodzą później, nawet po latach. Większość kobiet ma zrosty, które często dają niemile objawy, dość często tez zdarza się problem z blizna - tak czytałam i dziś ten profesor mi to potwierdził, a ma olbrzymie doświadczenie. Ja musiałam mieć cc i teraz tez będę musiała mieć ale nigdy nie zrobiłabym jej na życzenie. Owszem, zazwyczaj wszystko jest szybciej niż SN potem pare dni boli i jakos dochodzi się do siebie ale później np w kolejnej ciazy jest ryzyko, ze blizna puści lub wszystko boli bo są zrosty w środku. U mnie blizna rozeszła się kilka lat po cc ale jeszcze przed druga ciąża, zrosty tez pewnie mam bo boli mnie w miejscu tej blizny w środku. Miałam nieciekawe objawy przez te bliznę tzn bardzo bolesne miesiączki, ktore trwały od 10 do 16 dni. Gdybym mogła to rodzilabym SN. No ale czasem trzeba cc i nie ma wyjścia. Przy SN chyba nie musi być bólu, możesz znieczulenie wziąć, a może będziesz miała szczęście i wszystko pójdzie błyskawicznie, ja wiele juz takich opowiesci słyszałam o expresowych porodach.
Zgadzam sie w 100 procentach.
 
Kobitki, dopiero przeczytalam zalegle wpisy :)
Ja juz kupuje czesciowo wyprawke do szpitala. Co miesiac po kilka rzeczy.
Moj mlody dzisisja szaleje w brzuchu kopie i wierci sie, co sprawia mi ogromną radość, byle nie schodzil za nisko ;)
Kobietki a doradzicie mi w pewnej kwestii.
Przy pierwszym porodzie załatwilam sobie pokoj jednoosobowy. Mialo to swoje dobre i zle strony. Dobre to spokój, mąż siedzial ze mna dlugo w ciagu dnia, ale minus to samotnosc, nie bylo sie do kogo odezwać.
Jak Wy byscie mi doradzily, brac teraz jedynke czy dwójkę?
 
Ja to się chyba wezmę za wyprawkę najwcześniej w połowie kwietnia, tak po skończeniu 28 tc. Wcześniej się boje...wtedy może jakues ubranka wybiorę i wyśle kogoś żeby kupił albo w necie zamówię. Chyba kupie taki rożek do zawijania dziecka bo przy pierwszym nie miałam, a pamietam, ze w szpitalu większość dzieci w tym leżała i to wygodne było. Wózek, fotelik, łóżeczko to już wiem, jakie kupie. W ostatniej chwili po prostu zamówimy. Przy pierwszym dziecku tez tak zrobiłam:) to wszystko będzie kupe kasy kosztować, a ja jeszcze muszę koniecznie meble na wymiar zrobic i to tez będzie dużo kosztować, do tego wakacje będą niedługo i jakies wyjazdy będą na pewno...chyba zagram w totolotka :)
 
Ja byłam na normalnej sali i po cesarce dwie noce nie spałam bo 4 dzieci płakała na raz:) wolałabym jedynkę, pogadać można na korytarzu, a w sali spokój. Za to na patologii były w salach telewizory i jedna babka nie pozwalała wyłączać tv do 2-3 w nocy a ja nie zasnę jak mi cos gada i swieci. Kłótnie buły o to pamuetam:)No ale nie wiem jak to będzie teraz, na patologii to raczej nie na jedynek:)
 
Dziekuje za podpowied,, wybiorę jedynke ponownie.
Co do rozka, to Aga, wpisz prosze w google woombie otulacz, jest o wiele lepszy od rozka a na dodatek material cienki oddychajacy a dzidzia jest otulona i czuje sie bezpieczniej. Ja poprzednio mialam otulaczyk ale na rzep i tez niestety wzielam za duzy i dziecko mialo za luzno w srodku. Teraz wezme taki od 2, 5 do 6 kilo.
 
reklama
Dziekuje za podpowied,, wybiorę jedynke ponownie.
Co do rozka, to Aga, wpisz prosze w google woombie otulacz, jest o wiele lepszy od rozka a na dodatek material cienki oddychajacy a dzidzia jest otulona i czuje sie bezpieczniej. Ja poprzednio mialam otulaczyk ale na rzep i tez niestety wzielam za duzy i dziecko mialo za luzno w srodku. Teraz wezme taki od 2, 5 do 6 kilo.

Ja tez zamawiam ten otulacz, wydaje mi sie super sprawa, rożek tez mam, ale na rzep, woec moze posłużyć jako kołderka dl wózka po rozpięciu ;) a wlasnie jak dziecko jest w tym otulaczu, to pisza, żeby go dodatkowo nie przykrywać, czyli co np body pod spod i myk w ten otulacz? Na początku, to on mi sie taki straszny wydawał, dzieciaczek taki skrepowany, ale jak poczytałam, to sie bardzo przekonałam. Dziewczyny ja Wam zazdroszczę, ze Wy wiecie co i jak, ja jestem taka zielona, ze szok, na bank mnie to przerośnie, bo ja nie jestem odporna psychicznie, ogólnie ta ciąża tez mnie bardzo zaskoczyla, nie planowaliśmy tego, a ja brałam normalnie tabletki ;) takie zrządzenie losu. Teraz sie na prawdę cieszę, bo pewnie byśmy sie nigdy nie zdecydowali, bo dobra praca, bo ja wiecznie kończyłam jakieś dodatkowe studia czy inne kursy, ale przerażona jestem strasznie. J z wyprawki nie mam jeszcze wanienki i przewijaka i kosmetykow. Nie możemy sie zdecydować czy na stelażu czy normalna, moze doradzicie cos?

Marcysia a jak zamawiałaś jedynke? Ja nawet nie byłam na porodówce przez ta cala akcje z szyjka. Chciałabym rodzic, tam, gdzie leżałam na patologii, ale poczytałam wczoraj i nie ma tam zzo, teraz myale o klinicznym, stamtąd podobno natomiast często odsyłają do innych szpitali. W Gdańsku, gdzie mieszkam sa 3 szpitale, jeden odpada całkowicie bo tam jest presja na porod SN, a ja chce racjonalnego podejścia, a nie robienia statystyk.

Co do monitorów oddechu, to nie wiem, w ogóle sie nie zastanawiałam nad tym, niby fajny gadżet, ale ja staram sie nie myśleć o śmierci łóżeczkowej, bo zwariować idzie.

@Kathleen006 wiesz ja tez sie teraz odrobinkę więcej ruszam i w ogóle, ale ta laska, o której pisałam, to przesiadywała na korytarzu z dziewczynami, co miały przenoszona ciążę np do 3 nad ranem. Ja tu pisze o skrajnościach nieodpowoedzialnosci. Pisałam Ci juz kiedys, ze ta moja kumpela ginka z UK nienawidzi tego polskiego leżenia, jako remedium na wszekie dolegliwości ciążowe. Podawała i statystyki i wcale w UK nie ma więcej przedwczwsnych porodów niż w Polsce. Tam np od 30 tc w ogóle nie kontrolują szyjki, kontrole w czasie ciąży tez sa zdecydowanie rzadsze. Nie umiem sie do tego odnieść na prawdę, bo nie jestem lekarzem.
 
Ostatnia edycja:
Do góry