reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Julia jak sie wiecej ruszasz to pewnie Stad skurcze...
No niestety 30 tydzien to jeszcze wczesnie, niestety ja mam jeszcze 3 tygodnie do 30.
u nas od 34 nie stopuja porodu wiec Tak naprswde to 34 tydzen mozna uznac za bezpieczny.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Julia my tutaj wcześniaków nie będziemy mieć. Wszystkie urodzimy w bezpiecznych terminach. :-) Ciesz się, że na Ciebie działa ta nospa i relanium. Jak potrzeba bierz i odpoczywaj.

Leżąc na patologii płakałam i marzyłam, żeby się przenieść w 30 tc. A teraz co tydzień mam nowe cele i ciągle mało :-) kurczę, chciałabym dzieciątko donosić do terminu, choć wiem co to dla mnie oznacza.
 
Barnek wiesz co jak ruszalam sie w ciagu dnia to cisza...wieczorem gdy lezalam mnie wziely!!!!

Slivka masz ravje tego trzeba sie trzymac!!!!!
Jestem ciekawa co z moja szyjka...ale za pare dni do szpiala ide...powiem Wam boje sie uslyszec ze moze bede musiala tam lezec dluzej niz bylo zakladane! Corka bedzie na te 3 dni u tesciow....ehhhh
Bo M wyjezdza w niedziele

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
 
Julia ja mam tak samo, laze to mi nic nie jest, a wieczorem sie cyrk zaczyna. Dlatego ja chodze tylko tyle ile musze nic wiecej, bo pozniej nie chce skurczy miec. Po pracy codziennie leze. Jutro jestem sama z dzieciakami wiec nie bedzie latwo.
Sluchaj a czemu do szpitala sie wybierasz?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Lekarka 2 tyg. Na wizycie stwierdzila ze chce mnie wziasc do szpitala porobic badania , zobaczyc jak szyjka sie ma na szybszy wzrost wagi malego i podjecie decyzji o sterydach...i pewnie te skurcze chce zobaczyc...bo pewnie ktg bedzie miala co chwile...mam wstepnie isc na 3 dni

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
 
@Slivka Wydaje mi się że takie ustalanie celów co tydzień-dwa do przodu to akurat bardzo fajna rzecz. Dzięki temu robisz małe kroczki do przodu nie stresując się o wielkie skoki do końca ciąży.
Za każdym osiągniętym celem czujesz się silniejsza i bardziej zrelaksowana.

Ja dziś przechodzę etap wścieklizny bez powodu, wszystko mnie wkurza. Młoda się wczoraj leniła, w nocy chyba się odwróciła główką w dół bo nie czuję już takiego deptania po pęcherzu (ale niewiadomo jak długo to potrwa) A dzisiaj znowu dokazuje w najlepsze.

@julia0903 kochana trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
 
Aniay oby jutro byl lepszy dzien;)
No.powiem Tobie ze moj synus molestuje mnie po pecherzu!!! Masakra!!! Pewnie glowka lub raczkami...
I po malu zaczynam czuc go pod zebrami jak mi sie tam wciska...oj nie przyjemne a co dopiero pozniej!

Dokladnie ja tez zyje z tygodnia na tydzien! Mysle sobie zawsze jeszcze chwile a kolejny tydzien bedzie!

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
 
Dotrwacie dziewczyny, powolutku i do przodu. Ja gdy nadchodzą skurcze to nawet sie cieszę, wolałabym by to sie skończyło, a nie żyć w niepewności co do dnia i godziny. Może już a może nie. Większość ciąż leżących bywa przenoszone. Nie uśmiecha mi sie to.
 
reklama
Jadzia no widzisz....
No ja biore sie ostro za wypoczynek!!! Tyle czasu wytrzymalam 13tyg!! To jeszcze choc z 6tyg jeszczw;)
A tak.jak mowisz potem czasami problem by cos sie zaczelo dziac...

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka
 
Do góry