reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

W pierwszej ciazy zapytałam lekarza o nospe. Powiedział, ze jej branie nie ma sensu, bo ona porodu nie powstrzyma.
Kiedy miałam zakładany drugi szew, dostałam receptę na nospe forte i przez jakiś miesiąc brałam. Teraz nie biorę.
Tez w pierwszej ciazy pytałam o skurcze lekarza w szpitalu, powiedział, ze macica to mięsień i musi sie czasem skurczyć, to naturalne. Pewnie chodzi o skurcze Braxtona-Hicksa.

Mi siw podobalo twierdzenie lekarza w szpitalu,ze macica to miesien gladki,i jak kazdy miesien gladki,"jak sie ją puknie, to ona odpowiada" (cytat doslowny :) ). Troche mnie to uspokoilo wtedy,bo brzuch mocno twardnial,teraz na szczescie przestal.

Z kolei jestesmy druga godzine z córeczka sam na sam i chyba bez pomocy sie nie obejdzie,bede musiala kogos znalezc,dopoki tesciowa bedzie mogla przychodzic,czyli na 2 tygodnie. Dopiero jak trzeba na siebie uwazac orientujesz sie,przy jak z pozoru niewielkich czynnosciach pracuje cale cialo,a zwlaszcza miesnie brzucha. A ja przeciez wszystko niby wolniej teraz robie. I ile razy trzeba kucnac,zgiac sie,wstac... a do tego pogoda piekna,a my z mala w domu,bo przeciez wozka teraz nie popchne :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Można rodzic sn po cc... nawet po 3 cc o ile nie ma medycznych przeciwskazań. Polecam grupe na fb Naturalnie po cesarce.

Ja juz po wizycie. Szyjka 2cm i rozwarcie na mały paluszek. Mam odstawić lutke i magnez, i czekać na rozwój wydarzeń.

Jestem w 37 tygodniu ciąży[emoji480]tp.8.11[emoji64]
 
Mi siw podobalo twierdzenie lekarza w szpitalu,ze macica to miesien gladki,i jak kazdy miesien gladki,"jak sie ją puknie, to ona odpowiada" (cytat doslowny :) ). Troche mnie to uspokoilo wtedy,bo brzuch mocno twardnial,teraz na szczescie przestal.

Z kolei jestesmy druga godzine z córeczka sam na sam i chyba bez pomocy sie nie obejdzie,bede musiala kogos znalezc,dopoki tesciowa bedzie mogla przychodzic,czyli na 2 tygodnie. Dopiero jak trzeba na siebie uwazac orientujesz sie,przy jak z pozoru niewielkich czynnosciach pracuje cale cialo,a zwlaszcza miesnie brzucha. A ja przeciez wszystko niby wolniej teraz robie. I ile razy trzeba kucnac,zgiac sie,wstac... a do tego pogoda piekna,a my z mala w domu,bo przeciez wozka teraz nie popchne :(
. No ja staram się jak najmniej schylać i kucać. Wstawać tez nie łatwo. Często wołam dzieci jak coś trzeba podnieść itp. A jak coś robię przy ziemi to na czworakach, wydaje mi się tak najbezpieczniej.
 
No wlasnie,ja na tej zasadzie staram sie dogadywac z corka. Mimo ze ma dopiero rok i 5 miesiecy,potrafi juz wykonac niektore polecenia w rodzaju "przynies to,tamto,podaj". I najlepiej wychodzi jej wyrzucanie smieci do kosza. Dzisiaj nie musialam wstawac,zeby wywalic ogryzek od jablka:) Ale poza tym to i tak ciagle jednak ruch i to zginanie sie, wstawanie,skrecanie,silowanie. Dzieki za podpowiedz z pozycja na czworaka. Bede stosowac.
 
Kochane wstawajcie zawsze zboku. Przeturlac sie na bok do krawedzi lozka i wstawac z boku. Nie silujcie sie na wprost. Z tym kucaniem i schylaniem tez lekarz przestrzegal. Ale mnie ciagle powatarzali zebym polegiwala a nie plackiem lezala.

Napisane na LG-D405 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nospa porodu nie powstrzyma to jasne ale trochę zmiękcza mięśnie gładkie i chroni przed patologicznym twardnieniem. Przynajmniej teoretycznie :happy:

Czyli przy zmianie pozycji twardnienia są normalne? Przy kucaniu, schylaniu się? Czy one też się wliczają w tę dzienną normę kilkunastu? Mój gin mówi, że twardnieniu sprzyja też stres, dotykanie brzucha, pełny pęcherz i ruchy jelit :baffled:

Ja się co noc budzę na plecach, nieświadomie się w nocy przekręcam...
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny ja ostatnio nie mam weny na pisanie ale dzisiaj postanowiłam napisać
Jutro zaczynam 39 tydzień chodzę już tydzień bez szwu i narazie nic się nie dzieje
Napisałam chodzę bo już chodzę nie leżę sprzątam itd
Skurczy nie mam.
Też nie schylam się jeszcze bo pewnie z nim długim leczeniem to bym nie wstała hehe.
Ale jak chce coś z ziemi podnieść bo służą mi do tego nogi podaje sobie nogami.
A duże rzeczy to tez wolał córkę albo męża

Emka z tą waga to jest różnie u różnych lekarzy i usg. U mnie pod koniec 37 tygodnia było 3330g i powiem szczerze że wolałabym żeby zaczął powoli przybierać na wadze bo boję się że będzie miał ponad 3500g a ja jestem wąska w tali a u ciebie waga nie jest zła.
U mnie łożysko 1 stopień jeszcze a nie wiem ile jest stopni.
Narazie wszystko gra
Teraz w środę idę na wizytę i zastanawiam się czy iść czy poprostu czekac na poród.
Będę rodzic w innym mieście niż moim bo u mnie szpital to porażka pod każdym względem tj niemiły personel warunki sanitarne okropne prześcieradła porwane materace też toalety zepsute nie można splukiwac mogłabym wymień i wymieniać
Wybrałam siebie szpital 40 km dalej ale jaka różnica dziewczyny jak dać komuś piękną róże a dostać od kogoś chwasta.

Piszecie o cc ja miałam SN i teraz też tak ma być i nie znam się jak lepiej rodzic.

MARLUNA
Współczuję Ci porodu ale zazdroszczę że masz już to za sobą.
Kiedyś pisałam wam że nie boję się porodu ale ostatnio za dużo się nasluchalam i zaczynam mieć pietra.
 
reklama
A jeszcze zapomniałam napisać o nospie
Mi w szpitalu kazali brać 3 razy dziennie nospe a ja nie brałam i wyrzucalam
Pytałam lekarza czy dobrze zrobiłam a on ze tak bo i tak by nie pomogła ona jest tylko na ból brzucha a ja miałam tylko twardy brzuch
 
Do góry