reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Hej hej... Ja noc bezsenna nieprzespana. Juz jestem 4 dni po terminie i z drugiej strony porod sie nie zaczyna a brzuch twardnieje bolesnie. Mala bardzo kopie i sie wierci jak tylko usiade albo sie poloze. Kopie w zebra i prze w pecherz. Macica twardnieje natychmiast bolesnie ale to nie skurcze.....

Napisane na LG-D405 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Cowisnia, no to witam w klubie bezsennych :) ja co noc budzę się o 2 i do 6 nie śpię. Termin mam na środę ale mały jakoś się nie wybiera i podejrzewam skończy się na wywołaniu i też wierci się okropnie jak siedzę albo leżę, najbardziej mu pasuje jak mamusia chodzi.
Ciekawe czy Vita już się rozpakowała?
Witam nowe szyjkowo-brzuszkowe mamusie :)
 
:) hej hej !! Ja ciagle chodze i chodze i jak usiade i na chwile polize glowe i zacznie zapadac w sen to malutka rozpoczyna swoje tance i macica twardnieje :) wiec jak sprezyna wstaje... Tylko kot na mnie dziwnie patrzy lazi za mna i miauczy

Napisane na LG-D405 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cowisnia a mi się wydaje ze to co opisujesz tzn twardnienia macicy to skurcze. Ja tak samo odczuwam swoje i ktg zawsze mi to pokazuje jak skurcz ale mimo to szyjka sie nie otwiera. Naczytałam się już o dystocji szyjkowej ze czasami szyjka po prostu nie chce współpracować ze skurczami. Skurcze są a szyjka sie nie otwiera i nie ma postępu porodu i konczy sie cc
 
termin mam na 6-11 grudnia, zależy jak liczyć bo nie pamietam dokładnie którego była ostatnia miesiączka. Ale mniej więcej jutro kończę 33 tydzień. Nie mam nic założonego, a nawet nie chcieli mi dać żadnych leków. Sama kombinowałem na własna rękę.

No ja jak pisze jutro kończę 33, moja szyjka ma teraz 2,6 mm, skurcze mam nawet co 15 min i tak z przerwami od 20 tyg. Do tego są strasznie bolesne. Najgorzej gdy leżę na boku, od razu ból, a teraz już nie można spać na plecach i czuje się jak miedzy młotem a kowadłem. Spać na plecach żeby nie było skurczy i ryzykować niedotlenienie czy spać na boku ze strachem czy to nie przyspieszy porodu. Mała tez jest nisko bo główka kończy się przy kości łonowej.

Musisz obczaić w jakiej pozycji masz najmniej skurczy. Mój brzuch nie może nic dotykać, nawet materac, dlatego mam problem ze spaniem na boku.

Jadzia u mnie brzuch jak skała od czwartku. Po dwóch kroplówkach z magnezem dali pierwszy steryd na rozwój płucek, twardy brzuch przeszedł, ale pojawiłyy się skurcze co 5 min. Dostałam kolejny rozkurczowy w tyłek, lekarz sprawdził czy nie ma rozwarcia i podłączyli mnie do jakiejś pompy na 48h. Jest ulga narazie. Oby pomogło..

Ja mam to samo, nawet jak mąż brzuch zawadzi w nocy to już skała, na boku źle, na plecach też średnio :-\ nawet jak malutki bardziej energicznie się poruszy to już twardnieje, mąż ręki nie może przyłożyć żeby poczuć ruchy dziecka bo zaraz skurcz. Oszaleć można i tak już od 10 tygodni :-\ 0

Uważaj, bo u mnie też tak 'niewinnie' sie zaczynało... Oby u Ciebie puściły te skurcze...
 
reklama
Do góry